Skoro przywiązujesz taką rolę znakom to dziwie się, że słuchasz Guns N' Roses. Obejrzyj dokładnie klip Paradise City i zobacz co Axl ma na identyfikatorze. A teraz sam sobie napluj w brodę.
Po pierwsze: nie na temat. Po drugie: GN'R słuchane przeze mnie w dawnych latach już nie istnieje. W końcu trzecie: nie stosuję taryfy ulgowej dla grup, które lubię.
Po raz kolejny offtop.M. Widzicie tu jakąś gloryfikację nazizmu?
Ja widzę tu promocję nienawiści. W kontekście nazistowskim, a więc nazistowską nienawiść.
"Sposó, w który chcę, żebyś umarł"
"Jak bydło
Biegniesz
Obnażony"
A jak jest określany Mengele:
"Król królestwa śmierci"
"Sadysta szlachetnej krwi"
Jakiej szlachetnej? Tu nie ma potępienia zła, a tytułowanie go.
"Poczuj nóż przebijający cię silnie"
Kto tak mówi? Mengele, czy wokalista? Bo skoro używa takich słów, to raczej wczuwa się w postać, której to mają być słowa.
***
Problem nie dotyczy tylko tego, czy tekst niesie treści nazistowskie (a moim zdaniem tak, sądzę, że pierwszy lepszy nazista zaklaskałby i rozsmakował się w przekazie). Sprawa dotyczy szacunku dla ludzi, którzy byli ofiarami ludobójstwa. Pewne tematy nie nadają się do opowiadania tłumowi wściekłej młodzieży trzepiącej głowani na koncercach, ani do zarabiania kasy, czy przysparzania sobie popularności kontrowersjami. Pewne tematy należy uszanować. Jak czułby się ktoś z Was, gdyby jakiś zespół ułożył piosenkę o umieraniu członka Waszej rodziny w szpitalu ze słowami "poczuj śmierć, jak bydło, ludzka mysz, idziesz umierać". Jak czułaby się ofiara obozu koncentracyjnego, słysząc utwór zespołu Slayer? A jak czułby się wnuk tej ofiary? Kultura to znajmość granic wyznaczonych w cywilizowanym świecie. Ten zespół ich nie zna.