jak miałam jakieś 9 lat, koleżanka z podwórka zapoznała mnie z muzyką Hey i wtedy to był mój ukochany zespół (zaraz po Gunsach
), znałam wszystkie teksty na pamięc pierwszych pięciu płyt a koncert w Spodku z 94 roku oglądałam chyba z milion razy
później kiedy Banach odszedł to już jakoś nie było tak samo, Kaśka dalej pisała genialne teksty ale jednak te utwory nie działały już na mnie jak te stare
do dziś mam do nich baaardzo wielki sentyment i uwielbiam utwory z plyt Fire,Ho,Live,? i z Karmy
a piosenki takie jak Ja sowa, Zazdrosc,Is it strange,Ho czy Dreams na zawsze wryły się w moje muzyczne serce:)