NighTrain Station Guns N' Roses

ostatnio na PO w budzie, facet puscil nam film.. The Wall.. ktory podobno zostal zrobiony na podstawie muzyki Pink Floyd Pewnei zagorzali fani tego zespolu, juz go widzieli
ja bylam pod wrazeniem.. muzyka pasowala do pokazywanych scen.. Jednak najbardziej podobalo mi sie oczywiscie Another Brick In The Wall.. [kto tego nei zna ]
troche to dziwne, bo na ogol najpierw robi sie film, a potem muzke do niego, a w tym wypadq bylo odwrotnie                    

tak tak tak tak tak !!!!!!!!!!!!!!

niedawno w radiu usłyszałem High Hopes - chyba nawet ze dwa razy, ale sam± koncówke (za pierwszym razem myslalem ze to Parisene Sidewalkers (czy jakos tak ) Gary\'ego Moore\'a - bo to raz słyszałem i jakie¶ sie podobne mi wydało) ale juz za drugim razem spiker powiedział co¶ takiego: Na pierwszym miejscu Pink Floyd - High Hopes - No to ja uchachany w komorce zapisal, bo u babci bylem i wkrotce juz w domciu zassalem i tu najlepsze: juz kilka dni słucham i wciaz nie mam dosya, jako¶ Another Brick in the wall ani Wish You were here mnie tak nie trzymało a to straaasznie - ta piosenka jest przepiekna

No i już zabieram sie do czytania wkładki z Teraz Rock\'a o PF a pó1niej to sie zobaczy                    

Cóż moge powiedziec. Nagrali najwspanialszy album w historii rocka- The Wall. Słuchałem ich od zawsze jako że mój ojciec jest wielkim fanem. Słowami nie da sie opisac tego zespołu. Zajmuje 6 miejsce w moim rankingu.                    

to je wlasnie znam
duzo osob poleca mi plyte Meddle
trzeba bedzie posluchac

Obowiązkowo

tia.. tak samo jak gunsi bez slasha.... ogólnie bujda, we floydach najważniejsza osobą w-g mnie jest gilmour. dużo lepiej śpiewa i muzycznie jest ponad watersem

Świetny zespół jeden z moich ulubionych, choc mam kilka zastrzeżen:
- w zasadzie nie podoba mi się ich żadna płyta nagrana w latach 60' (zresztą w ogóle nie podobaja mi sie płyty żadnego zespołu z tych lat)
- w części piosenek za dużo "zamulają"
- niektóre utwory są bardzo cięzkie i trudne w odbiorze (szczególnie w "The Wall"- choć nie zmienia to faktu, że jest to moja ulubiona płyta PF).

Ogólnie świetny zespół z kapitalnymi aranżacjami i solówkami Gilmoura.

Duże wrażenie robią na mnie ich koncerty. A Pulse to mistrzostwo świata
 

Zabił czy nie, i tak uwielbiamostatnią płytę Floydów z jego udziałem - "The Final Cut". Dla mnie mistrzostwo świata