OZZY OSBOURNE - GDAŃSK, ERGO ARENA (09.08.2011)
22 wyjazd z Zakopanego o 6 rano jestem w Warszawie, a z Warszawy
autobus o 8 i o 14 jestem na miejscu pod Halą Ergo Arena. Po 14h
spędzonych w autobusach poszedłem szybko coś zjeść i wypić
kilka piw i fru pod Hale. Przed koncertem widziałem Skawińskiego z
O.N.A i Skibę z Big Cyca... Przejdzmy do koncertu, prawie 10 lat
Ozzy kazał swoim fanom z Polski czekać na jego koncert, ale teraz
już mogę to napisać śmiało warto było tyle czekać, bo koncert
był udany! Myślałem , że wypadnie dużo gorzej wokalnie, ale
dał jakoś radę nie mówię, że było rewelacyjnie jeśli chodzi
o jego wokal, ale tak jak mówię myślałem, że będzie gorzej...
A było bardzo poprawnie! Zagrali aż 5 kawałków Black Sabbath w
tym moje kochane "War Pigs" Nowy perkusista wymiata poprostu!
Chociaż ja wolałbym za garami Mike Bordina a na gitarze oczywiście
Zakka Wylde, ale ten skład to chyba już przeszłość Minusami
koncertu to oczywiście jego czas trwania, bo zaledwie 80min. (ale
niestety Ozzy już nie gra długich koncertów) i praktycznie
pominięcie utworów z nowej płyty a szkoda, bo płyta jest
naprawdę dobra. Ergo Arena wyprzedana prawie do ostatniego miejsca!
Było ok. 10 tys. ludzi. W ogóle ta Ergo Arena jest super! Fajną
halę wybudowali szkoda tylko, że na samym końcu Polski Także
podsumowując fajnie było zobaczyć taką legendę na żywo, bo
chyba to była już ostatnia okazja żeby zobaczyć go w Polsce,
chociaż kto wie... Obym się mylił!
A ja szybko do autobusu i dalej w trasę, bo dzień pózniej był
Metal Hammer Festival w Katowicach...
Mr. Crowley -
War Pigs -
Crazy Train -
Paranoid -