Uwielbiam Oasis, cieszę się, że pojawiło się info o reunionie. Czy to wyjdzie? Nie wiem, jeszcze dużo czasu do zapowiedzianych koncertów. Gunsi jednak weszli w reunion "z buta" - koncert w Troubadour to było zaskoczenie dla wszystkich.
Z wiekiem ludzie dojrzewają i potrafią sobie wybaczać nawet największe winy, choć tu raczej głównym motywatorem są pieniądze. No cóż, trzymam kciuki, choć nie chce mi się wierzyć, że ruszą poza Wielką Brytanię.
Paaanieeee... stary już jestes to nie pamiętasz ale jednak GNR najpierw w styczniu czy tam grudniu ogłosili koncerty w kwietniu czy tam maju na Coachelli a potem dopiero w kwietniu byl Troubadour jak już też były zapowiedziane rozgrzewkowe koncerty w Las Vegas... Choć fakt, że wtedy w miarę szybko się to zadziało od momentu ogłoszenia do faktycznego pojawienia się zespołu na scenie. Potem maszyna ruszyła i do dziś zbiera profity z reunionu.
...a Oasis... hmm... najlepsze porównanie jest chyba z Linkin Park, które też można powiedzieć ze sie "reunionowało" w jakimś sensie....
Oasis - trasa za rok, teraz sprzedajemy po prostu bilety, nie wiadomo kto będzie w zespole grał obok braci G i zrobiliśmy sobie jedną małą sesję zdjęciową razem.
Linkin Park - patrzcie: to jest nasza nowa wokalistka, to jest nasz nowy pałkarz a to nowy gitarzysta, teraz gramy dla Was z zaskoczenia jeden koncert, za tydzień kolejne, tutaj macie singiel i teledysk a za dwa miesiące dostaniecie od nas nowy album...
Ktoś tu się bardziej a ktoś mniej przyłożył do roboty