uwielbiałem ten zespół- godzinami czekałem z pilotem i kasetą video aż Markus Kavka na Vivie Zwei zapowie Ana's Song
Utwór podobnie jak Cemetery jest moim zdaniem rockiem w najlepszym słowa tego znaczeniu!
Panowie wymiatali- niestety nie mogę wypowiedzieć się na temat Ich dzisiejszych poczynań, ponieważ nie śledzę już Ich muzyki
Ale dam znać jak przesłucham to co ostatnio sklepali
Normalnie w szoku jestem. W życiu bym się nie spodziewał że ktoś coś oprócz mnie tu napisze.
Markus Kavka? Pamiętam.
Facet prowadził programy z muzyką rockową, alternatywną i generalnie mocną.
Ja też nie śledziłem ich poczynań. Gdzieś od 2000 roku przestałem się interesować. Teraz pod wpływem pewnego wydarzenia związanego z moją przyjaciółką "odświeżyłem" sobie Ana's Song i przy okazji inne kawałki. YT to potęga...
Co do ostatniej płyty jeżeli będziesz miał okazję przesłuchać lub obejrzeć na YT to zapewne stwierdzisz że to gejowo, za bardzo popowe itd. Cóż, nie będziesz w tym sam bo wielu ludzi tak twierdzi w tym i po części ja. Brzmi to jak Genesis, Coldplay, Travis... Wiem, zespoły bardzo dobre ale... troche dziwnie się tego słucha.
Sam Daniel (wokalista) też się zmienił, głos mu troszeczkę siadł (nie wydziera się tak jak kiedyś, więcej śpiewa), włoski już krótkie, wąsik... na klipach z 2007 wygląda jak Freddy Mercury.
Ha! Porównałem jego muzykę do tak znanych zespołów a jego samego do tak znanego wokalisty... Czyli cały czas jest w czołówce.
Na szczęście czarne przewidywania się nie sprawdziły i okazuje się że zespół gra nadal stare kawałki na żywo! Polecam ten link:
http://www.youtube.com/watch?v=YYOWUByh1VI (Embedding disabled, limit reached) - utwór The Lever z płyty Diorama (2002) zagrany na żywo z Filadelfii a dalej... po rozwinięciu z listy "More From: phillbfg" są wszystkie utwory grane obecnie na żywo (wszystkie z tego samego koncertu w Filadelfii).
Daniel jako frontmen jest niesamowity, zespół jako całość - też.
P.S.
Wczoraj jakimś cudem udało mi się załapać na to DVD -
http://www.acrossthegreatdivide.com.au/shop Zespół "dał cynk" na biuletynie MySpace. W przeciągu bo ja wiem, może dziesięciu godzin rozeszło się wszystko.
No to już mam prezent na Gwiazdkę dla siebie.