No tak. Niech słuchają czego chcą tylko, że Nivanką nazywano u nas dziewuchy, które charakteryzowały sie pewnymi standardowymi dle tej grupy zachowaniami: musiały palic i zawsze być cool, zawsze być za pokojem, niegdy nie zgadzać się z dorosłymi. A najgorsze było to, że zawsze chciały ubierać się jak hispisi albo "grandżówy" i kupowały sobie w najlepszych sklepach ciuchy stylizowane na takie coś. Czyli nie dbając o wygląd dbał o niego jak cholera wydając na to mnóstwo kasy. No i oczywiście nie widziałem jeszcze mądrej nirvanki. To był taki plastik tylko, że nirvanka.