nie, ja do Ciebie nic nie mam, zresztą ciężko mieć cokolwiek do kogoś kogo się nie zna osobiście
czy Cobain był zwykłym czy niezwykłym ćpunem-nie moja sprawa. Mnie po prostu strzela jak widzę Cobaina w rankingach najlepszych gitarzystów zajmującego wyższe miejsce niż Randy czy Dime, strzela mnie gdy ktoś pisze że grunge to tylko nirvana, i strzela mnie gdy kazdy chodzi z koszulką nirvany nie wiedząc o niej nic, znając tylko slts. Nirvana stała się tym czym Cobain nie chciał żeby była i tyle. Dla mnie od strony muzycznej i artystycznej zespół nic nie znaczy bo nie zrobił nic co by mnie poruszyło.Tyle mnie w tym temacie :*