No ja tez nie lubię Nirvany, ale im chyba chodziło o to, żeby te kawałki nie były czysto grane. to chyba jest grunge, no nie? Jeżeli chodzi o szacunek do Kurta, to mam taki jak do każdego człowieka tylko, że kurna trochę ciężko z tym szacunkiem kiedy sobie przypomnę, że se palnął w łeb... W każdym razie: Nirvana słabą kapelą była zawsze. Przynajmniej dla mnie.