Kurt dla mnie był, jest i zawsze będzie wielkim gitarzystą i buntownikiem. Muzyka Nirvana to coś niesamowitego i cudownego dzięki temu ich piosenki nie są puste i sztuczne. W ich wnętrzu drzemie gniew, potężny i nie zniszczalny kiedy ten gniew budzi się dochodząc do centrum naszej złości gniew zalewa naszą duszę sprawiając że wybuchamy wraz z Kurtem, którego głos świetnie oddaje klimat utworu.
Moim zdaniem ktoś kto nie zrozumiał mnie nigdy nie zrozumie właściwie Kurta i dlatego wypisuje tutaj bzdury twierdząc że Kurt był przereklamowany. Gdyby był ludzie nie lgneli by za nim tylko otrząsneli się z miłości i uwielbieniem po jego śmierci. Niektórzy ludzie nie właściwie odczytują jego przesłanie i chodzą poprzebierani w koszulki itp. myśląc że o to w tym wszystkim chodzi.
Moje ulubione piosenki: SLIVER, YOU KNOW YOU RIGHT, MOLLY'S LIPS, ANEURYSYM.
PS. GNR i tak zawsze będzie lepsze!!!