Co do brzmienia garów to rzeczywiście sami nie jesteśmy do końca zadowoleni. Ogólnie miks nam nie siadł i próbowaliśmy na prędce robić nowy w innym studio. Pierwsze wersje nowego miksu pokazały, że da się z tym coś zrobić, perka zaczęła fajnie gadać, gitary były żywsze. Było natomiast kilka innych rzeczy do ogarnięcia, a że na kolejny termin w studiu musielibyśmy czekać kolejny miesiąc, postanowiliśmy odpuścić i wrzucić pierwotny miks. Tymbardziej, że teledysk czekał już od grudnia. Ale Blue też ma rację, nie jest to forum "Konsola i Rack", więc wrzuciłem bo byłem bardziej ciekaw uwag dotyczących wymiaru artystycznego, zarówno obrazu jak i dźwięku. :-) Każde komentarze natomiast przyjmujemy z pokorą. Peace and Love and Love Old Chopper :-P
Wysłane z mojego wyra przy nocnej lampce i wrzeszczącym noworodku.