Szkoda, że gunsi nie robili tak jak widziałem ostatnio płytę Blog 27. Cały album + 4 nowe utwory + 10 podkładów karaoke za 9,99
Żeby nie było, że nic nie wrzucam, to coś, co nagrałem ponad rok temu (i w sumie jedyna "większa rzecz", jaką nagrałem). Z okazji urodzin mojego kumpla ;-) Jeżeli chodzi o sens słów - wbrew pozorom nie ma tam nic niezwiązanego z tematyką utworu, tylko, jak to w "prywatnych" utworach bywa, bardzo dużo zwrotów powiązanych jest z jakimiś drobnymi wydarzeniami. Nie będę tłumaczył, bo ani miejsce, ani czas. Ale ciekawy jestem, czy wpadnie komuś chociaż trochę w ucho
linkPS. wtedy jeszcze mało GnR słuchałem, teraz pewnie wwaliłbym tam jakąś targającą mosznę solówkę, dodał drugą gitarę grającą arpegia, bas i wyyebaną perkusję