Spoko, mogłam źle to napisać, po prostu po głowie obijało mi się zdanie Nikkiego, że spotkali się po jakims czasie razem i okazało sie, że wciąż są przyjaciółmi i jakos tam mi wyszło, że skoro teraz chcą się rozstawać to może nie moga już na siebie patrzeć, zwłaszcza, że Nikki mówi jedno a Vince drugie - to pozwoliło mi sądzić, że nie ma zgody w zespole. Ale jeśli będzie trasa to coś na kształt zgody być tam musi.
A nie wierzę artystom, którzy zawieszają czy kończą działalność, bo są muzykami, na bank po glowie kołacza im się pomysły na nowe piosenki, pewnie łażą po domu, nucą i myślą: Cholera, to by fajnie brzmiało, gdybyśmy to zagrali z chlopakami, zadzwonię do nich.
I z pożegnań nici