NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Inna muzyka => Wątek zaczęty przez: vivi w Lutego 20, 2005, 11:29:40 pm
-
A co sadzicie o Motleyachż Ostatnio jakos przypadkiem zaczelam ich sluchac & musze przyznac , ze Gunsi odeszli na bok i to bardzo! Obecnie bardziej hmmm jakby to okreslic \"krecaca\" jest dla mnie ich muzyka niz GN\'R...Moze zaczesto ich sluchalam kiedysż No mniejsza...Vince ma super glos & wygladaja fajnie chlopaki...Wloski itd.Swoj wlasny styl...Trzeba przynac ze wygladali czasem jak babeczki ale wlasnie to w ich stylu jest fajne, ze wyrozniali sie wsrod wszystkich! & to byly fajne czasy...Szkoda, ze teraz wiekszosc slucha ekhm innej muzyki...ale kazdego wybor! Jednak trzeba przyznac, ze fajnie graja! & to tyle narazie...
-
A co sadzicie o Motleyachż Ostatnio jakos przypadkiem zaczelam ich sluchac & musze przyznac , ze Gunsi odeszli na bok i to bardzo! Obecnie bardziej hmmm jakby to okreslic \\\"krecaca\\\" jest dla mnie ich muzyka niz GN\'R...Moze zaczesto ich sluchalam kiedysż No mniejsza...Vince ma super glos & wygladaja fajnie chlopaki...Wloski itd.Swoj wlasny styl...Trzeba przynac ze wygladali czasem jak babeczki ale wlasnie to w ich stylu jest fajne, ze wyrozniali sie wsrod wszystkich! & to byly fajne czasy...Szkoda, ze teraz wiekszosc slucha ekhm innej muzyki...ale kazdego wybor! Jednak trzeba przyznac, ze fajnie graja! & to tyle narazie...
Ja wła¶ciwie jeden kawałek słyszałem tylko - Bitter Pill. A mozesz cos polecicż GN\'R to sie zbytnio z Motley Crue nie lubili z tego co pamietam, chociaz hmm chyba Slash uratowal zycie Vince\'a
-
hmmmm wszystko byloby ok... ale nie trawie tommmiego:/ jakos wkurza mnie ten koles.... co do ich muzy. ogolnie malo kawalkow slyszalem. da sie zyc, musialbym sie bardziej zaglebic w ta muzyke :)
-
Hehe ja tez jeszcze ich wsyztskich kawalkow nie znam...ale na wszytsko bedzie czas! Cos polecic...ż To wszytsko zalezy od tego co kto lubi ... czy balladki czy nie...Ogolnie maja fajna muzyke... przynajmniej dla mnie...Tommy czasem wyglada na takiego wkur.... no i tyle! Ja nawet nie wiem czy Slash uratowal mu zycie..Szczerze mowic nie wglebialam sie w ich historie itp. Wiecie moze nawet czesciej bede wpadac na to wasze forum..Bo calkiem calkiem tu...:)& sorry ze tak nieskladnie pisze ale jakos nie mam pomyslu co pisac...
-
Kurde juz zglupialem :) juz nie wiem kto komu zycie uratowal :) w kazdym razie jeden z czlonkow GN\'R uratowal zycie czlonkowi Motley Crue. Pamieta ktos kto komużżżż Teraz mi sie wydaje,ze to Duff uratowal ze Slashem Nikkiego :| cholera wie juz,moze ktos pamietaEDIT:Juz sprawdzilem :) Wiec Slash razem ze Stevem uratoval zycie Nikkiemu, kiedy ten przedawkował heroine Slash wezwał karetke a Steve zaciagnal go pod zimny prysznic
-
Motley wspaniala sprawa polecam w szczegł64;lnosci 2 plyty (najlepsze)DR.Filgood i Girls,Girls,Girls.kult
-
\"More sex, drugs & rock & roll then ever in history\" jak głosi napis. Co¶ w tym było :roll:Fajna grupa, czua w ich muzyce autentyczne pierdolniecie, czua że s± w tym wariactwie szczerzy (chyba ich życie osobiste to potwierdziło :lol: ).Jako¶ nigdy nie \"wchodziły\" mi w cało¶ci ich płyty, jak np. Gunsów. Dlatego najbardziej cenie sobie \"Decade of Decadece\". Wszystko, poza \"You\'re all I need\" co IMO najlepsze z MT jest na tym the best of :)MC I Gunsiż Heh, Vience (chyba on) fajny t-shirt sobie wymy¶lił - przekre¶lony napis \"axl\" :lol:
-
hmmmm wszystko byloby ok... ale nie trawie tommmiego:/ jakos wkurza mnie ten koles.... co do ich muzy. ogolnie malo kawalkow slyszalem. da sie zyc, musialbym sie bardziej zaglebic w ta muzyke :)
nie lubisz tommy\'egoż:]przecież on wyst±pił w fajnym filnie :lol: :lol:
-
film, ujdzie, ale \"jego\" tam za duzo;)
-
Co tu dużo mówia zajebista kapela. W czoraj ¶ci±głem sobie nowe kawałki z nowej płyty min Sick Love Song. Swietna piosenka. A co do stosunków miedzy Gn\'R a Motley to przeciez był okres że koncertowali ze sob± a pó1niej co sie stało to sam nie wiem. Izzy sie pobił z Vincem a pó1niej Axl wyzwał go na pojedynek. Ciekawe kto by wygrał :P
-
najpierw Axl wyzwał Vince\'a, a póżniej Vince jego, ale Axl nie przyjał, bo, jak powiedział, nie bedzie robił reklamy podupadaj±cemu zespołowi...
-
...Ktory aktualnie gra koncerty i nagral plyte w przeciwienstwie do samego Axl\'a...
-
...Ktory aktualnie gra koncerty i nagral plyte w przeciwienstwie do samego Axl\'a...
w chwili obecnej... ale w chwili gdy Axl to powiedział byli bliscy rozpadu... który zreszt± póżniej nast±pił...
-
Ja moge polecic piosenke \"Kickstart My heart\" motley crue, jest naprawde dynamiczna i ostra mi sie podoba :]
-
w stanach wyszła ksi±zka o motley (w polsce pewnie nie bendzie) a co do płóyt mój typ to girls ,girls,girls no i ¶wietne jest jeszcze new tatto
-
motleye zrobili nowy kawalek... z chesterem z linkin park... kawalek nazywa sie home sweet home (tak tak, wiem ze juz to bylo) i jest utworem dosc ciekawym imho:) zaineteresowanych zapraszam np na hdpvidz.com
-
motleye zrobili nowy kawalek... z chesterem z linkin park... kawalek nazywa sie home sweet home (tak tak, wiem ze juz to bylo) i jest utworem dosc ciekawym imho:) zaineteresowanych zapraszam np na hdpvidz.com
ooo Ty żyjesz :)
-
zyje zyje... tylk oczasu za duzo teraz nie mam:)
-
Motley Crue...lubie, polecam wszystkim. A tak to ogulnie uwielbam glam metal a nikki sixx to legenda w stanach (http://www.nikkisixx.net/ - gorąco polecam).
-
Uwielbiam! Mimio, źe nie byli z Gunsami w dobrych stosunkah to z pewnością nie moźna zaprzeczyć, źe nagrali kawał genialnej uzyki. Szczególnie wielbię ,,Girls, girls, girls,, , ,,Dr. Feelgood,, , ,,Home Sweet Home,, , ,,If I Die Tomorrow,, i tak dalej... Boscy są...
-
Mötley uwielbiam. Zarówno ze starych czasów, jak i z tych nowszych, rozdrabniać się nie będę.
W czerwcu wyszła ich najnowsza płyta "Saints of Los Angeles". Swietne granie, zdecydowanie jest to Crüe, ale slychac tez wplyw `"ducha czasow". Polecam.
Przeczytałam ostatnio "The Dirt" (powiedzmy, taka biografia pisana własnymi słowami zespołu i bliskich im osób), a ostatnio kupilam "Heroin Diaries" - pamietnik Nikkiego z 1987, kiedy to najbardziej pograzony byl w nalogu typu drugs. Dopiero sie za ksiazke zabieram, ale juz bardzo wciaga!!
-
Wlasnie sie zapoznalem z ich ostatnia plyta Saints Of Los Angeles i musze przyznac ze to kawal dobrej muzyki. Wlasnie zlozylem zamowienie i czekam na CD bo musze ja miec ;)
-
Zna ktoś jakąś polską stronę o Motley Crue? Szukam, szukam i nigdzie nie mogę znaleźć :???:
-
załóż, będziesz adminem
-
film, ujdzie, ale \"jego\" tam za duzo;)
facet ma dużo to jest go dużo! ;) Motley Crue nagrało kilka zajebistych albumów a czy się lubią z Gunsami, kogo to k.... obchodzi? Oceniacie jakbyście sami wiedzieli jakie realja panowaly / panują między nimih albumów na swi! Czy to jest ważne? Ważne że Motley Crue ma kilka fajnych albumów na swoim koncie
-
też gorąco polecam :D zarówno te starsze jak i nowsze, choć moim zdaniem znacznie się różnią, aczkolwiek słucham równie często
-
Ja ostatnimi tygodniami słucham nich na okrągło, na przemian z Sixx A.M. 8) Muszę wam powiedzieć, że naprawdę to już legendarna kapela tak jak Gn'R. A ich album Dr. Feelgood uważam za drugi (zaraz po AFD) najlepszy longplay lat 80. Świetna, szybka muzyka i tak jak w przypadku Gunsów znakomite ballady jak "Without You", "Home Sweet Home", "You're All I Need". Ostatni ich album średnio mi przypadł do gustu, podobają mi się jedynie dwa utwory: "Saints of Los Angeles" i "Down At The Whisky". Generalnie jednak ogromy szacun za za to co wnieśli do muzyki, a wnieśli IMHO zajebiście dużo ;)
http://www.youtube.com/watch?v=n9sEBBCIZ54
http://www.youtube.com/watch?v=44EcIiYU-hg
-
mi za to najbardziej podoba się ostatnia płyta, wszystkie kawałki, długo leżała w samochodzie
-
http://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/nikki_sixx_leaps_into_crowd_in_fury_at_filming.html (http://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/nikki_sixx_leaps_into_crowd_in_fury_at_filming.html) rock'n'roll wciąż żywy ;)
-
No i oczywiście musieli wspomnieć przy okazji o incydencie z St. Louis :D Oj trzeba będzie jutro rano słuchać audycji Nikkiego bo zapewne nie omieszka się do tego odnieść :P
-
[url]http://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/nikki_sixx_leaps_into_crowd_in_fury_at_filming.html[/url] ([url]http://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/nikki_sixx_leaps_into_crowd_in_fury_at_filming.html[/url]) rock'n'roll wciąż żywy ;)
Pewnie pozazdrościł Axlowi takiego incydentu :D
-
Motley Crue jest jakby to powiedzieć drugim po Gunsach moim ulubionym zespołem, przesłuchałem wszystkie kawałki... Polecam każdemu to naprawdę kawał dobrej muzyki, a zarówno jeśli komuś się nudzi i poszukuje czegoś nowego to może nauczyć się grać na gitarce piosenek MC, niby nic tym nie wnoszę do tematu, ale nastrojenie gitary do DGCFAD np. zainspirowało mnie do dalszej nauki gry na wiośle ;)
-
Motley Crue jest jakby to powiedzieć drugim po Gunsach moim ulubionym zespołem
Ja mam tak samo. Zaczęłam ich słuchać w... maju tego roku. Owszem, jest to niedługi okres, jednak jestem wierna w stu procentach.
Co prawda, wszystkich piosenek jeszcze nie przesłuchałam,. ale mam zamiar. :P
I Nikki jest bardzo przystojny. :lol: :wub:
-
Ach Motylki to jeden z moich ulubionych zespołów! :wub: I wyglądali GENIALNIE :rolleyes: -przynajmniej kiedyś, bo teraz trochę olewają wizerunek... I grają świetnie :D Uwielbiam Ich! :radocha:
-
Najlepsze jest to, że są w dawnym składzie. Czyli Nikki, Mick, Vince i Tommy. :)
-
I oby tak zostało, ale z Tommym nigdy nic nie wiadomo ;) Ostatnio dawał wywiad dla ultimate guitar - niby nic nowego nie powiedział odnośnie przyszłości zespołu, no ale zawsze coś...
-
zajebiste :D
http://www.youtube.com/watch?v=R5rq7ci8nY4
-
No i zrobiło się świątecznie :) energetyczny utwór !!!
-
http://muzyka.interia.pl/rock/news/motley-crue-to-koniec,1737805,46 (http://muzyka.interia.pl/rock/news/motley-crue-to-koniec,1737805,46)
-
Tego "zespołu" i tak już nie ma, skoro do grania zmusza go jedynie kontrakt.
-
Mam takie pytanie do tych którzy o Motley Crue wiedzą troche więcej.
Czy Vince powiedział kiedyś , że jest mu przykro z powodu śmierci Razzle'a i czy przeprosił rodzine perkusisty i chłopaków z Hanoi Rocks za to co się stało( wiadomo , że to nie była tylko jego wina ale mógłby zdobyć się na taki gest )? W The Dirt jest wzmianka na ten temat.Neil był zdruzgotany przez kilka miesięcy i pił więcej niż zwykle ale oprócz tego nie znalazłem nic na ten temat.
Ktoś coś może wie?
Pytam z ciekawości ;)
-
Proponuję obejrzeć Behind The Music z Motley Crue. Tam są wszyscy z kapeli i jest poruszony też temat tego wypadku. Vince naprawdę to przeżył, a w dodatku zapłacił rodzinie Razzla duże odszkodowanie. T. Lee też się odnosi do tego podczas rozmowy. Także szczerze polecam to obejrzeć, zdecydowanie lepsza i prawdziwsza historia niż ta, którą BTM przedstawiła z Gn'R.
A co do przyszłości MC. To jest głownie kapela Nikkiego (tak jak Gunsi Axla). Ciężko powiedzieć co będzie dalej. Poza Nikkim reszta chłopaków nie ma pobocznych projektów solowych. Zobaczymy co czas przyniesie. Oby grali do końca świata, bo wciąż są zajebiści ;)
-
Dzięki wielkie za odpowiedź :) na pewno obejrzę :)
A z tym odszkodowaniem to się walnąłem....bo wiedziałem o tym ( kiedyś coś w internecie znalazłem na ten temat ) a nie napisałem...
Zapłacił 2,6 mln dolarów i do tego spędził jeszcze 15 dni w więzieniu z 30 zarządzonych - to tak w ramach wyjaśnienia :) ;)
-
Poza Nikkim reszta chłopaków nie ma pobocznych projektów solowych.
Nie masz pojęcia jak bardzo się mylisz ;) Tylko Mick nie kombinuje niczego na boku ;)
-
No to podaj mi projekty Vinca i Tommy'ego...mówię o koncertowaniu z ich kapelami/projektami/supergrupami.
-
Vince Neil koncertuje:
http://www.motleyshout.com/vince-neil-tour-dates-2011-08 (http://www.motleyshout.com/vince-neil-tour-dates-2011-08)
A Tommy Lee napiżdża dubstepy po klubach:
http://tommylee.com/wp-content/uploads/2012/01/Deadmau5-Tommy-Aero-Sundance-2011.jpg (http://tommylee.com/wp-content/uploads/2012/01/Deadmau5-Tommy-Aero-Sundance-2011.jpg)
http://tommylee.com/wp-content/uploads/2011/10/TommyLee_Fargo_Poster-590x885.jpg (http://tommylee.com/wp-content/uploads/2011/10/TommyLee_Fargo_Poster-590x885.jpg)
http://tommylee.com/wp-content/uploads/2011/10/Pretty-590x911.jpg (http://tommylee.com/wp-content/uploads/2011/10/Pretty-590x911.jpg)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=W0uai7hvBJw (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=W0uai7hvBJw)
-
Nie chodzi mi o granie pod ich nazwiskiem z jakimiś przypadkowymi muzykami wziętymi na trasę ale o granie z kolesiami, z którymi tworzy się poboczny, dłuższy niż trasa koncertowa projekt. Tak jak Sixx A.M., a wcześniej Brides of Destruction.
-
No to podaj mi projekty Vinca i Tommy'ego...mówię o koncertowaniu z ich kapelami/projektami/supergrupami.
Tomy wydał dwie solowe płyty sygnowane swoim nazwiskiem, poza tym dwie pod szyldem Methods of Mayhem.
Vince wydał w sumie 4 płyty solowe: trzy studyjne i jedna koncertówka :P
-
No Tommy faktycznie może i ze swoim rapowym Methods coś wydał, ale poza tym ani on ani Vince nie udzielają się w takim stopniu jak Sixx.
Vince wydał w sumie 4 płyty solowe: trzy studyjne i jedna koncertówka :P
Ile razy mam jeszcze powtarzać, że chodzi mi o zespół taki jak Sixx A.M., a nie na szybko zmontowana kapela do okazjonalnego grania i nagrywania płyt z doskoku z byle kim.
-
No Tommy faktycznie może i ze swoim rapowym Methods coś wydał, ale poza tym ani on ani Vince nie udzielają się w takim stopniu jak Sixx.
Vince wydał w sumie 4 płyty solowe: trzy studyjne i jedna koncertówka :P
Ile razy mam jeszcze powtarzać, że chodzi mi o zespół taki jak Sixx A.M., a nie na szybko zmontowana kapela do okazjonalnego grania i nagrywania płyt z doskoku z byle kim.
Zapoznaj się może najpierw z twórczością Neil'a co? W 1993r. wydał solowa płytę, w 1995r. wydał druga solówkę w niemal niezmienionym składzie (jedynie Stevens odszedł) bo drugi z gitarzystów Marshall w dalszym ciągu się udzielał. W tym składzie grali trasy promujące płyty i nagrywali teledyski. Chyba nie powiesz mi teraz, że to przypadkowi ludzie "z łapanki" :sorcerer:
Poza tym Sixx ma szczęście, że mu wypaliło z Sixx A.M. , bo inaczej skończyłoby się to jak epizod z Brides of Destruction czy 58 ;)
-
http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-sex-new-single/ (http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-sex-new-single/) 8)
-
Koncert w Berlinie. Kto jedzie? :D
-
Wczoraj światło dzienne ujrzał nowy singiel MC - "Sex" :) Utwór będzie grany na zbliżającej się trasie po USA.
http://www.youtube.com/watch?v=5PSqFoYFcz8
-
Nareszcie coś nowego od Crüe :radocha: Może nie porywa tak, jak tytułowy singiel z SOLA, ale widać, że chłopaki wciąż w formie :)
-
Ze dwa lata temu czytałem , że są plany aby na podstawie The Dirt nakręcić film o Motley Crue.Podobno Rob Zombie miał zająć się reżyserią czy produkcją ( nie pamiętam już dokładnie ) i co....no właśnie :P
Na imdb jest tylko takie coś :
http://www.imdb.com/title/tt0800325/ (http://www.imdb.com/title/tt0800325/)
Nie ma więc oficjalnie potwierdzonej daty , w takim układzie może się ona jeszcze wiele razy zmienić...
Ma ktoś jakieś informacje na ten temat??? Czy ten projekt jest w ogóle brany na poważnie i czy kiedykolwiek film powstanie???
-
Rob Zombie zdementował informację, że miał kręcić ten film. A co do filmu - z tego co pamiętam, to planowali go na 2012, a teraz w necie widnieje info, że jednak 2013. Czy powstanie? Chciałbym, ale zaczynam wątpić ;)
-
Nikki opowiadał (nie)dawno w jakimś wywiadzie, m.in. że członków zespołu mieliby zagrać oni sami, więc taki film fabularny, gdzie grają autentyczne postacie.
-
Dzięki za Wasze odpowiedzi.
Pomysł z ich udziałem w filmie ciekawy chociaż nie wiem jak zagraliby samych siebie w młodym wieku :P
Oczywiście to tylko pomysł , póki co nie ma żadnych konkretów więc jak już sie za to wezmą to poznamy więcej informacji.Oby w niedalekiej przyszłości ten projekt powstał.Książka bardzo się mi podobała dlatego chciałbym zobaczyć jej ekranizacje ;)
-
Nie mogę się doczekać filmu ;)
A The Dirt jest wydana po polsku?
-
Jest ;)
-
Oo, można gdzieś w empiku kupić, albo w jakiejś ksiegarni w Krk? ;)
-
http://www.empik.com/motley-crue-brud-autobiografia-opracowanie-zbiorowe,prod59190151,ksiazka-p (http://www.empik.com/motley-crue-brud-autobiografia-opracowanie-zbiorowe,prod59190151,ksiazka-p)
-
ddzieki :D
-
A balladującego Nikkiego ktoś słyszał? ;)
http://www.youtube.com/watch?v=x9uBRqqK0Hc (http://www.youtube.com/watch?v=x9uBRqqK0Hc)
-
To on śpiewa? :o :D
-
Tak, wykonywał to też parę razy na koncertach, (nie wiem czy wszystkich, na YT krążą tylko dwa video live, ale w bardzo słabej jakości)
-
No ale całkiem całkiem 8)
-
Co myślicie o tej książce? Warto kupić? Gdzie najtaniej? Może być używana
8)
-
Nie wiem czy jest sens zakładania nowego tematu, skoro jest już temat o Motley Crue. Jak już pisałem - ta książka jest po prostu rewelacyjna. Bardzo fajnie i szybko się ją czyta, zostaje niedosyt. Duuużo można się dowiedzieć, część faktów są dla mediów albo nieciekawe, albo zbyt kontrowersyjne. No i książka wyjaśnia wiele spraw - odejście Neila, jego wypadek, za co Tommy trafił do więzienia, jak pracowano nad albumami, jak powstały poszczególne kawałki. Po tej książce, tytuł "najbardziej niebezpiecznego zespołu" moim zdaniem należy się Motley Crue.
A no i najtaniej będzie na allegro.
Scaliłam wątki.
/Canis
-
Sorry, ale chciałem żeby to był pózniej też temat o tej książce... never mind.
Ok, dzięki, kupię na 100%
-
Maciek, jest temat o książkach o tematyce muzycznej i tam już parę razy dyskusja na jej temat była poruszana. Nawet ja jedną zaczynałam, więc chyba rzeczywiście nie ma sensu powielać tematów, ale dzięki za aktywność :) :) przejrzyj tamten temat, na pewno Ci pomoże :)
-
O ja, zapomniałem :facepalm:
No ale dzięki :D
-
Vince twierdzi, że nie będzie nowego albumu, co najwyżej EP w 2014:
http://www.musicnewsnashville.com/interview-with-motley-crue-frontman-vince-neil (http://www.musicnewsnashville.com/interview-with-motley-crue-frontman-vince-neil)
-
Motley Crue are at work on another album, says Nikki Sixx – despite Vince Neil’s suggestion that they wouldn’t make another long-player.
But the bassist also confirms the band are thinking about ending their career, with a farewell tour in the “near future,” because they want to bow out while they’re enjoying a high point in their history.
Frontman Neil recently said an EP might be on the horizon with “two, three or four” songs, but there was “no new album.”
Now Sixx tells Loudwire: “We’ve been writing. I have a ton of riffs and Mick has told me he has a ton of riffs. It’s just a matter of now collecting riffs.
“For a while it was only writing segments of music and getting together and collaborating. Now I’m starting to finish music more like I used to, finishing it top to bottom.
“I look forward to getting in a room with my band and going, ‘Here’s ten of my ideas – what have you got?’”
The veteran outfit know they can’t go on for ever, Sixx says. “We haven’t been shy that Motley Crue has been talking about somewhere in the near future doing a farewell tour,” he reports.
“It’s not that we hate each other, or we don’t work together well. I think it’s just, at some point we want to leave it with some sort of a legacy. I see some bands that keep beating a dead horse and I’m like, ‘Get off the horse, dude.’
“Motley Crue is at one of our highest points. I’d like to see us finish our movie, an album, then maybe announcing a farewell tour and going out at the top. It would be a really nice look.”
źródło (http://www.classicrockmagazine.com/news/motley-crue-to-make-new-album-but-it-may-be-their-last)
Motley Crue pracuje nad nowym albumem, mówi Nikki Sixx - pomimo tego, co sugerował Vince Neil, że nie będzie kolejnego long-playa.
Ale basista potwierdza także, że zespół myśli o zakończeniu kariery, o pożegnalnej trasie w "najbliższej przyszłości", bo chcą się wycofać, w momencie, gdy przeżywają apogeum swojej historii.
Frontman Neil niedawno powiedział, że na horyzoncie mają EP z "dwiema, trzema lub czterema" piosenkami, ale na pewno "nie nowy album".
Teraz z kolei Sixx powiedział w Loudwire, że: "Piszemy. Mam w głowie tony nowych riffów, Mick mówił, że też przygotował tonę riffów. Teraz jest tylko kwestia tego, żeby je zebrać razem. Przez chwilę było to jedynie tworzenie fragmentów muzyki, spotykanie się i współpraca. Teraz zaczynam robić to tak, jak kiedyś, czyli dopracowywać od początku do końca. Nie mogę się doczekać znalezienia miejsca i czasu na spotkanie zespołu i rozmów w stylu - 'Tutaj są moje pomysły, a Wy co macie?'"
Sixx mówi, że jako weterani wiedzą, że nie mogą grać wiecznie. "Nie wahaliśmy się mówiąc, że w niedalekiej przyszłości przyjdzie moment, w którym Motley Crue pojedzie na swoją Pożegnalną Trasę", kontynuuje.
"To nie to, że nienawidzimy siebie nawzajem albo nie dogadujemy się dobrze. Myślę, że po prostu, w pewnym sensie chcemy pozostawić to jako rodzaj dziedzictwa. Widzę, że niektóre zespoły niepotrzebnie tracą czas na coś, co już nie ma sensu, a wtedy mówię 'Dajcie już sobie spokój'. Motley Crue jest w jednym z naszych najlepszych momentów. Chciałbym żebyśmy zakończyli nasz film, później album, a na koniec możliwe, że ogłosimy pożegnalną trasę i staniemy na szczycie. Byłoby na prawdę miło na to popatrzeć".
Smutno... Przeczytałam to dość spokojnie, ale tłumacząc tekst się popłakałam. Albo moje kanaliki łzowe są za płytko, albo mam niezrównoważoną gospodarkę wodną :( Patrząc na to chłodno - grają już od wielu, wielu lat i jeśli czują, że się wypalili, to faktycznie powinni to zakończyć, ale z drugiej strony - jak to? "Mój" Motley Crue...? :(
-
Tylko że właśnie ogłosili potężną trasę po Kanadzie, więc albo im kasy brak i zagrają razem mimo, że "nie mogą już na siebie patrzeć" albo to bzdura i wcale się nie nienawidzą i chcą grać dalej dla funu i fanów.
A zanim ogłoszą tę pożegnalną trasę - życze sobie koncertu w Polsce, Sixx, skarbie :P
-
Nikki powiedział, że to nie jest to, że się nienawidzą albo nie mogą na siebie patrzeć ;)
Może chcą tylko podburzyć fanów :P
-
Nikki w wywiadzie radiowym mówił jakoś tydzień temu, że chcą zakończyć karierę po 35 latach grania, żeby była jakaś okrągła liczbą (nie mogą do 50 dobić? :P), że wtedy będzie trasa i w ogóle, więc wiele czasu im nie pozostało. Wielu fanom odpowiada, że przyjadą w dane miejsca w czasie "farewell tour", więc wydaje mi się, że Kanada to początek robienia wielkich koncertów na pożegnanie. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem nasi promotorzy się ogarną...
-
Nikki powiedział, że to nie jest to, że się nienawidzą albo nie mogą na siebie patrzeć ;)
Ale ja nie napisałam, że on tak powiedział. Chodziło mi o to, że za chęcią zakończenia działalności musi coś stać. A jeśli ogłaszają koncerty to raczej tej działalności jeszcze nie kończą.
Zresztą nie wierzę muzykom, którzy żegnają się z karierami. Każdy prędzej czy później wraca.
-
zagrają razem mimo, że "nie mogą już na siebie patrzeć" albo to bzdura i wcale się nie nienawidzą i chcą grać dalej dla funu i fanów.
Z tego zrozumiałam, że myślisz, że nie mogą na siebie patrzeć i się nienawidzą, a mimo to zagrają. Mój błąd, sorry, źle to odebrałam.
-
Spoko, mogłam źle to napisać, po prostu po głowie obijało mi się zdanie Nikkiego, że spotkali się po jakims czasie razem i okazało sie, że wciąż są przyjaciółmi i jakos tam mi wyszło, że skoro teraz chcą się rozstawać to może nie moga już na siebie patrzeć, zwłaszcza, że Nikki mówi jedno a Vince drugie - to pozwoliło mi sądzić, że nie ma zgody w zespole. Ale jeśli będzie trasa to coś na kształt zgody być tam musi.
A nie wierzę artystom, którzy zawieszają czy kończą działalność, bo są muzykami, na bank po glowie kołacza im się pomysły na nowe piosenki, pewnie łażą po domu, nucą i myślą: Cholera, to by fajnie brzmiało, gdybyśmy to zagrali z chlopakami, zadzwonię do nich.
I z pożegnań nici :P
-
Oby Twoje słowa się sprawdziły! :D
-
Prosty przykład Tiny Turner. Może nie nagrywa nic nowego, ale miała się żegnać ze wszystkim na amen, a dalej cwaniara koncertuje, bo jej się pewnie siedzenie w bujanym fotelu znudziło :P
Zresztą trzeba brać też pod uwagę stan zdrowia Micka. A dopóki Nikki coś tworzy to ja będę zadowolona czy to Motley, czy Sixx:A.M. czy jakiś Nikki's Wedding Band :P
-
Canis obyś miała racje, oby grali chociaż do 70 xD
-
Niech biorą przykład z Rolling Stonsów, a nie pitolą, bo ja później mam nerwy zszarpane i inni fani też panikują :P
-
Ja przez to miałem cały dzień troszkę zje***y(przepraszam :rolleyes:) Ale, trzeba mieć nadzieję, muszę ich zobaczyć na żywo ;) ;)
-
Ja też. Włączyłam komputer po ciężkim dniu, a tu takie wiadomości. A jeszcze dzień wcześniej słuchając ich myślałam, jak ten zespół dużo dla mnie znaczy i jak bym chciała, żeby wydali jakąś płytę. I nie miałam na myśli ostatniej, pożegnalnej :(
Tłumacząc ten tekst aż się poryczałam. To chyba nie jest normalne, żeby muzyka i zespoły wywoływały w człowieku silniejsze emocje, niż inni ludzie...
-
Lepiej tego nie można było ująć, ale z drugiej strony cieszę się, że tu na forum GN'R Jest parę osób kochających Motley jak ja ;)
-
Dla mnie to normalne, balumala :P
-
Oni mówią o tym od paru lat, więc mnie to aż tak nie rusza, bo nie jest to dla mnie nowość, ale mam nadzieję, że jednak tym razem nasi promotorzy nie dadzą wiadomo czego i W KOŃCU ich tu sprowadzą...
-
Przydałoby się. Aczkolwiek jeszcze nie ogłosili że TA trasa, włączając tę w kanadzie to TA pożegnalna, no nie?
-
Nie, jeszcze nie ;) Jeżeli chcą dobić do 35 lat na scenie, to jeszcze trochę mają czasu :p
-
3 lata tylko to jest xD
-
Ale nie każdy robi trasę pożegnalną jak Scorpions :P Chodzi o to, że ta kanadyjska nie jest jeszcze oficjalnie nazywana tą pożegnalną ;)
-
Chwyt marketingowy żeby więcej ludzi przyciągnąć na koncerty moi drodzy ;). Jeszcze trochę pograją i fajnie by ich było zobaczyć, ale też to już nie to Mötley co kiedyś (Vince'a wokal pozostawia wiele do życzenia obecnie). Wzięliby się lepiej za nową płytę bo ile można grać to samo na koncertach :).
-
Wokal VInce'a zawsze pozostawiał wiele do życzenia :P Ej, pamiętam jak ostatnio mówił chyba, że teraz ma najlepszy głos czy coś takiego xD
-
To fakt, ale kiedyś jednak lepiej sobie radził na żywo i nie "gubił" linijek tekstu :). Co do drugiej części wypowiedzi: jeśli tak mówi to możemy dodać problemy ze słuchem :P.
-
Aha, swoją drogą, jaki jest Wasz ulubiony koncert Motley? Ja kurcze nie mogę wybrać z jednej strony to chyba U.S festival, ale tam mieli troszkę pomyłek i głos Vince'a był troszkę taki.. no wiecie xD
-
To fakt, ale kiedyś jednak lepiej sobie radził na żywo i nie "gubił" linijek tekstu :). Co do drugiej części wypowiedzi: jeśli tak mówi to możemy dodać problemy ze słuchem :P.
Co tam wokal.... :P :P :P ;)
-
Vince zawsze gubił tekst, zawsze jego wokal pozostawiał wiele do życzenia, bo jest po prostu leniwy i mu się nie chce, a do tego łapie zadyszkę szybciej i częściej niż Axl :P
Wątpię, żeby to był chwyt marketingowy, raz, że nie muszą, bo ludzie i tak walą tłumnie na ich koncerty, dwa, trasa z KISS po Stanach (+koncert w Meksyku), a teraz w Australii, jeszcze bardziej przyciąga. Poza tym, nie zaczynaliby o tym mówić aż tak wcześnie.
Jak dla mnie mogliby grać tak długo, dopóki zdrowie im pozwala, czyli głównie mam tu na myśli Micka. Jeszcze w 2007r. były plotki, że ze względu na jego stan zdrowia ma zakończyć karierę (a zastąpić go miał według mediów Ashba tak btw. ;p), a mimo tego, jakoś mu się udało dotrwać i koncertować do dziś. Ale wiadomo, każdy ma jakieś limity, może też chłopaki nie chcą go forsować, a jednak zakończyć karierę jakąś ładną liczbą w stylu 35 czy 40 lat na scenie, to fajnie ;)
-
No to lepiej 40, bo im później tym większa szansa, że się w Polsce pojawią :P
-
Dla mnie Mick jest herosem i siłą napędową tego zespołu, mam nadzieję że będzie mógł grać tak długo jak pozwoli mu na to stan zdrowia. Zresztą tego również życzę reszcie chłopaków, oby koncertowali i tworzyli, ale przy tym trzymali poziom żeby nie zepsuć imienia zespołu.
To fakt, ale kiedyś jednak lepiej sobie radził na żywo i nie "gubił" linijek tekstu :). Co do drugiej części wypowiedzi: jeśli tak mówi to możemy dodać problemy ze słuchem :P.
Co tam wokal.... :P :P :P ;)
Ty tylko o jednym :D.
-
Aha, swoją drogą, jaki jest Wasz ulubiony koncert Motley?
Koncert z Buenos Aires w 2008 roku. Nawaliła im kupa sprzętu, co chwile coś się odcinało, ale ta atmosfera - daje się poczuć nawet siedząc przed laptopem :) No ale akurat publika w Ameryce Południowej jest duuużo żywsza niż na innych kontynentach.
A ja na rozpad Motley Crue się nie zgadzam - mają grać dopóki nie wystąpią w Polsce! :P
-
Motley to kolejny zespół, przez który mam wrażenie, że urodziłam się jakieś 25-30 lat za późno. Co prawda do tej pory są niesamowici, ale tak być na koncercie trasy po wydaniu 'Girls, girls, girls' lub 'Dr.Feelgood' :wub: Niech przyjeżdżają do Polski, na pewno bym pojechała, nie mogłabym przegapić takiej okazji.
-
A ja na rozpad Motley Crue się nie zgadzam - mają grać dopóki nie wystąpią w Polsce! :P
Ale oni się nie rozpadną, tylko zakończą karierę :P
-
Niech przyjeżdżają do Polski, na pewno bym pojechała, nie mogłabym przegapić takiej okazji.
Szczerze mówiąc nie nastawiałbym się na występ Mötley w Polsce. Nie są u nas popularni, a poza tym nie przynieśliby promotorom i chciwym panom w garniturach raczej zadowalających wpływów z koncertu. Skoro tak wielki i znany zespół jak Guns N' Roses (nieważne w jakim składzie) przyjechał dopiero w 2006 roku to na Crüe bym raczej nie liczył.
-
Jestem z natury raczej optymistką, więc nadzieję zawsze mam ;) Ale masz rację, w Polsce chyba nawet Spodka by nie wypełnili..
-
Generalnie chciwi panowie w garniturach muszą zobaczyć, że ma Motley jest popyt. Może nie są AŻ TAK popularni, ale fanów mają, którzy spokojnie zapełniliby Spodek moim zdaniem, (na koncert przyszliby nie tylko fani MC jako takich ale i innych zespołow glam).
Wszelkie akcje mile widziane. Jest już akcja na fejsie, jakby to rozdmuchać to może coś by to dało.
-
Myślę, że to nie jest kwestia tego, że MC nie ma fanów w Polsce, tylko polscy fani nie robią szumu, nie są tak aktywni, dlatego wydaje się nas mało. Może by i nie zapełnili Narodowego, ale frekwencja byłaby opłacalna.
-
Mam nadzieję, że to prawda, że jest nas dużo więcej niż się wydaje. Moje przypuszczenia, że nie wypełniliby Spodka biorą się stąd, że do tej pory spotkałam jedną osobę która kojarzyła Motley i to w dodatku tylko 'Home Sweet Home' :'(
Ale może i faktycznie jakbyśmy zaczęli intensywniej dawać znać o swoim istnieniu, to by przyjechali..
-
Wiesz, eternity, mnie się wydaje że każdy, który słucha glamu i rocka lat 80./90. (lub wychowywał się na tej muzyce czy po prostu w tamtych czasach) w mniejszym lub większym stopniu kojarzy Motley Crue, a gdyby koncert był odpowiednio rozreklamowany i wiadomość, że grają w Polsce dotarłaby do każdego zainteresowanego to myślę, że z frekwencją nie byłoby problemu. Poza tym na koncert mogliby przyjechać też fani z sąsiednich krajów ;)
Aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego, że MC w Polsce jest mniej znane niż np. GN'R.
-
Aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego, że MC w Polsce jest mniej znane niż np. GN'R.
Nieporównywalnie mniej.
-
Wiem, ale podejrzewam, że akurat dla środowiska słuchającego Gunsów czy glamu czy hairu w jakiejkolwiek postaci nazwa "Motley Crue" się o uszy obiła. Nawet dzieciaki słuchające Black Veil Brides, kiedyś na MC trafią, takie mam wrażenie :P
-
Mam wrażenie, że wielu ludzi ich kojarzy nie ze względu na muzykę i sukcesy w latach 80-tych, a ekscesy i skandale poszczególnych członków zespołu ;).
-
To też jest jakaś reklama ;) Generalnie Tommy Lee w Polsce może być znany bardziej jako mąż Pameli niż perkusista :P
-
Wydaje mi się, że tak właśnie jest. Tommy funkcjonuje głównie jako były mąż Pameli lub muzyk z jakiejś rockowej kapeli, który siedział w więzieniu.
-
i to jest wybitnie przykre! bo to przecież Tommy :wub: a nie były idiotki Pameli grrrr co za głupie polskie społeczeństwo :D
-
Mnie się wydaje, że to funkcjonuje nie tylko w polskiej świadomości.
To znaczy wiem, że MC w USA to legenda i w ogóle, ale nie potrafię sobie wyobrazić skali ich popularności, bo nigdy jej nie doświadczyłam, musiałabym pojechać do Stanów i to sprawdzić.
Ale jak już napisałam - kojarzenie Tommy'ego z Pamelą to pewnie nie tylko domena Polaków.
-
Tak, zgadzam się z Tobą. W Stanach, ale też w Zachodniej Europie grupa jest dość kultowa, w innych miejscach kojarzona głównie ze skandalami i "rockowym" trybem życia. Ale też czasy największej popularności mają dawno za sobą, ta zaczęła się kończyć na początku lat 90-tych.
-
Świat zachodni jest jeszcze bardziej plotkarski, a sama Pamela jest bardziej popularna, więc wielu ma skojarzenia "to ten od Pameli" albo "to ten który pobił Pamelę". Nic się na to nie poradzi. I tak dobrze, że Tommy jest rozpoznawalny dość często także jako muzyk, bo ilu perkusistów pozostaje praktycznie anonimowych w innych zespołach? ;p
-
Pamela, Pamela, a Heather? :P
-
Heather Locklear? Jest raczej mało znana w Polsce (no dobra, może z "Dynastii" kojarzona z twarzy, ale nie sądzę że po nazwiisku). Zresztą ona chyba snuła się ze wszystkimi muzykami lat 80. :P
-
Zabijcie mnie ale postać Tommy'ego została mi przybliżona właśnie przy okazji jego związku z Pamelą :lol: Nie miałem pojęcia co to jest Motley Crue.
-
No to dowaliłeś Wagon xD
-
Ja jako dziecko też nie miałam pojęcia, co to jest Motley Crue. Po prostu ten zespół nie zagnieździł się tak w świadomości Polaków jak GN'R. Może brakowało im czegoś w stylu "November rain", żeby do nas dotrzeć. I ja chyba też dzięki Pameli poznałam Tommy'ego ;) :P
A później poszło z górki... Nie pamiętam jednak od kiedy MC znam, ale wiem, że mimo wszystko od dość dawna.
-
Nieważne jak, ważne żeby dotarło :P Ja akurat najpierw poznałam Motley Crue, a dopiero parę lat później się zorientowałam, że Tommy był z Pamelą :P Ale to bez znaczenia, grunt, żeby zespół czy muzyka znać przede wszystkim z jego osiągnięć, a nie życia prywatnego :P
Swoją drogą Sebastiana Bacha "odkryłam" w szkole podstawowej dzięki "Gilmore Girls", więc wiecie^^
-
To trochę offtop ale w tym serialu był Bach?
-
Ja w ogóle nie miałam pojęcia, ze Tommy był z Pamelą dopóki nie przeczytałam 'The Dirt' :rolleyes: Co do kojarzenia Motley dzięki muzyce a nie życiu prywatnemu, to nie oszukujmy się, oni robili takie zamieszanie że większość osób usłyszała najpierw o kolejnym z ich wybryków, a dopiero potem wzięła się za poznawanie muzyki :D Sama autobiografia też opiera się praktycznie wyłącznie na opisie życia prywatnego, gdzieniegdzie z małymi wzmiankami na temat nagrywania płyt.
-
To trochę offtop ale w tym serialu był Bach?
Tak. Ale Emma pewnie więcej wie na ten temat ;)
-
Haha, dzięki Canis^^
Tak, od 4 do ostatniego (7) sezonu, 4 lata. Grał gitarzystę w zespole rockowym najlepszej przyjaciółki jednej z głównych bohaterek, więc pojawiał się tam dość często ;)
-
Przepraszam, że pociągnę offtop ale on cosik polubił role gitarzystów ("Californication" :lol: ;) ). I ode mnie już koniec offtopa :P
-
Mi też się coś nawet kojarzy, nie wiem, z jakieś ładne pare lat temu jakbym słyszał właśnie o Tommy'm Lee i Pameli xD
Nie ma to jak poznać zespoł po kawałku w grze komputerowej, którego ów kawałka się jeszcze wtedy nie lubiło (teraz kocham oczywiście Too young to fall in love <3) ;D
-
Przecież słynne był tatuowanie swoich imion w miejscach intymnych przez Tommyego i Pamele. Na dodatekona coś od niego złapała.
A pani Heather Locklear była też z Richie Samborą.
-
A ja poznałam Motley przez Gunsów: GnR - Ashba - SixxAM - Nikki - Motley ;)
Z kolei o związku Tommego z Pamelą dowiedziałam się przez przypadek bardzo niedawno. Oglądałam z nudów reportaż o 10 najbardziej widocznych operacjach plastycznych u gwiazd Hollywood, gdzie było wymienione przesadne powiększanie piersi przez Pamelę. Podczas "przedstawiania" postaci lektor wspomniał, że ona jest byłą żoną muzyka Tommego Lee. Moja mina: :o a myśl: Tommy, jaki Ty masz dziwny gust... :D
-
Ja w sumie też przez GNR, ale poprzez ich biografię. Po opisach incydentów z chłopakami z Motley po prostu się nimi zainteresowałam :)
-
To musiały być kiedyś imprezy tam u nich, Motley Crue + Gunsi + Skid Row :D Oczywiście do czasu aż Axl stwierdził, że nie będzie się bawił z Vincem :rolleyes:
-
btw. Vince pobił Izzy'ego :P więc podejrzewam, że Izzy też niezbyt chciał się z nim bawić
-
Bo pijany Izzy się przystawiał do dziewczyny Vince'a, więc Vince go walnął, ale potem Izzy do niego zadzwonił i przeprosił, więc relacje między nimi wróciły szybko do poprzedniego stanu. Tylko Axl stwierdził, że Vince nie będzie bił jego kumpla i do tej pory się nie umówili żeby rudy się odwdzięczył, mimo tego że już kilka dat było ustalonych, ale pojawił się tylko Vince :facepalm:
-
W "Patrząc jak krwawisz" relacja zdarzenia jest zgoła inna. To żona Vince'a przystawiała się do Izzy'ego, a kiedy dał jej kosza poskarżyła Neilowi, że Izzy się do niej przystawiał.
-
Ej każda wersja inna xD
-
wersja Izzy'ego z 1992:
''Three years ago, we played some club one night and I was hangin' out with these girls when she came backstage. I said 'Hey your pussy's hangin' out!' and she fuckin' punched me! So I just lifted my foot and pushed her back. She fell down. Next thing I know, she's got me on a rape charge. So I have to go to court, right, for this bullshit, and she didn't show up. Anyway, Motley Crue are a bunch of lying cocksuckers. It's gonna be interesting to see how they respond to this.''
-
W "Patrząc jak krwawisz" relacja zdarzenia jest zgoła inna. To żona Vince'a przystawiała się do Izzy'ego, a kiedy dał jej kosza poskarżyła Neilowi, że Izzy się do niej przystawiał.
Ja znam tą wersję z autobiografii Motley i Slash w swojej autobiografii też coś o tym wspominał, o ile dobrze pamiętam. Tak naprawdę to pewnie żaden z nich nie wie do końca jak to było, nawet sam Izzy, biorąc pod uwagę ich stan w tamtych czasach, a w dodatku to chyba było jeszcze na jakieś imprezie.
-
http://ultimateclassicrock.com/tommy-lee-motley-crue-meet-and-greet/ (http://ultimateclassicrock.com/tommy-lee-motley-crue-meet-and-greet/)
OCB?
-
O to, że Tommy nie bierze udziału w Meet & Greet, bo nie zgadza się z tym, że pakiety VIP tak bardzo podrożały. Chociaż określa to jako "pewne względy", ale najprawdopodobniej o to chodzi.
-
Dzięki, tak właśnie myślałem, w sumie to szacun dla niego ;)
-
Z tym "szacunem", to też bym tak się nie pchała, bo Tommy ma różne dziwne akcje jeśli chodzi o podejście do fanów. A poza tym - jakoś nie odmawia brania kasy z tych biletów ;) A teoretycznie fani mogliby się teraz oburzać, że płacą tyle, a nie ma całego zespołu.
-
No, szacun. Dzięki temu rozumiem też Axla i to dlaczego on nie bierze udziału w M&G. Wszystko przez ceny pakietów VIP. Dobre, szlachetne ziomy. Nie to co Bieber, który bierze 1500 zł za spotkanie z fanami. Zero szacunku :lol:
-
Przynajmniej do lipca MC nie będzie w Europie, więc na razie mogę spać spokojnie :P btw. jakoś nie liczę, że w tym roku w ogóle się pojawią gdzieś w pobliżu.
-
Płyta, potem trasa pożegnalna.
http://themusic.com.au/news/all/2013/03/07/motley-cr%C3%BCe-to-split-after-one-more-album-and-tour/ (http://themusic.com.au/news/all/2013/03/07/motley-cr%C3%BCe-to-split-after-one-more-album-and-tour/)
Rozumiem ich decyzję. Naprawdę rozumiem. Ale będzie mi tego brakować i nie wybaczę sobie jeśli się okaże, że nigdy ich nie zobaczę na żywo.
Swoją drogą, teraz czuję się rozdarta między "chciałabym nową płytę" a "Boże, nie, bierzcie przykład z GnR, po co ten pośpiech z wydaniem krążka?" :P
-
wersja Izzy'ego z 1992:
''Three years ago, we played some club one night and I was hangin' out with these girls when she came backstage. I said 'Hey your pussy's hangin' out!' and she fuckin' punched me! So I just lifted my foot and pushed her back. She fell down. Next thing I know, she's got me on a rape charge. So I have to go to court, right, for this bullshit, and she didn't show up. Anyway, Motley Crue are a bunch of lying cocksuckers. It's gonna be interesting to see how they respond to this.''
Lying cocksuckers, dwa słowa a wyrażają więcej niż tysiąc słow xD
-
http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-vince-neil-rushed-to-hospital/ (http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-vince-neil-rushed-to-hospital/)
:(
-
Co to jest? Kamienie nerkowe?
-
Tak.
Mówiąc szczerze współczuję mu, bo to ból straszny, więc i tak się dziwię, że wytrzymał te 9 piosenek w ogóle.
-
Niech szybko wraca do zdrowia!
http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-songs/ (http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-songs/)
-
Dziwna trochę ta lista xD Too young nie ma ;D
-
Z moim osobistym rankingiem się nie zgadza, ale wrzuciłam jako ciekawostkę
-
Nie ma Saints Of Los Angeles i Afraid, słaby ranking :P
-
Szkoda, że podjeli taką decyzję, a nie inną, zawsze chciałem pograć przed nimi, albo z nimi ;(
-
Motley może i pójdzie a emeryturę, ale nie powiedziane, że muzycy przestaną tworzyć solowo. Kariera Sixx: A.M. się rozkręca, nie sądzę, żeby Nikki z tego zrezygnował. Podejrzewam, że cała decyzja o emeryturze zespołu najbardziej powiązana jest ze stanem zdrowia Micka.
-
Jeśli Nikki weźmie ślub, to nie wytrzyma w domu i będzie "uciekał" w trasę :P Każdy kto słyszał kiedyś jakikolwiek wywiad z Courtney wie o co mi chodzi :P
-
:lol: That's right, Emma. Moja siostra też nie wytrzymała tego podesłanego przez Ciebie wywiadu....
Może właśnie po to weźmie ślub? Żeby nie siedzieć w domu :lol: i będzie uciekał do Jamesa lub Dja :P
-
No więc ostatnio coraz częściej słychać plotki, że panowie mają się dość, a konkretniej, że Tommy'emu znów odbija. Poczuł się świetnym dj'em i zaczyna coraz częściej marudzić na pracę z Motley... W sumie, to do niego podobne, no i ostatnie jego wypowiedzi by na to mogły rzeczywiście wskazywać, ale miejmy nadzieję, że to tylko plotki ;p
-
No to strzeli focha na chwilę, później stwierdzi, że tęskni i wróci z podkulonym ogonem. Nie takie rzeczy już Motley widziało :P
-
Dlatego też napisałam, że to do niego podobne, ale trochę szkoda by było, gdyby żegnali się z fanami w niezdrowej atmosferze w samym zespole i koniec trasy przyjmowali z ulgą.
Więc Tommy, nie rób wiochy, ogarnij się :P
-
powiązana jest ze stanem zdrowia Micka.
Ja i tak go podziwiam, że się do tej pory tak trzyma.
-
Niby można powoływac się na przykład Jaggera, że po siedemdziesiątce i jak sie trzyma. McCartney też. Itd. itp. przykłady można mnożyć, ale to wszystko indywidualne zdolności organizmu, więc rzeczywiście Mick zasługuje na podziw :)
(http://25.media.tumblr.com/9a43dfbb8115db15a78a5e91865c3f18/tumblr_mjrxzcAjBa1rgn5s7o2_500.jpg)
-
Jagger czy McCartney nie mają takich problemów zdrowotnych, więc to też inna sprawa. Mick Mars jest moim bogiem, więc będę go po prostu ubóstwiać i podziwiać przez następne milion lat właśnie za tę determinację i za to, że potrafi przezwyciężyć przeciwności losu i dalej robić to, co jest dla niego pasją, dając czadu na scenie i zadowalając tysiące fanów na całym świecie.
-
Jagger czy McCartney nie mają takich problemów zdrowotnych, więc to też inna sprawa.
To samo napisałam tylko innymi słowami :D :P
-
Gdzie można kupić jakieś plakaty z Motley w Polsce? Również w PL internecie ;)
-
Jeśli nie ma na allegro to ja nie mam pomysłu. Sprawdź czy nie ma jakichś sklepów, które drukują wzór na życzenie klienta.
-
Tu możesz poszukać:
http://rockmetalshop.pl/product-pol-111951-plakat-MOTLEY-CRUE-CLASSIC-LP1327-PL-1326-GB-eye.html (http://rockmetalshop.pl/product-pol-111951-plakat-MOTLEY-CRUE-CLASSIC-LP1327-PL-1326-GB-eye.html)
-
http://ultimateclassicrock.com/nikki-sixx-on-motley-crue-retirement-statement-dont-freak-out-yet/ (http://ultimateclassicrock.com/nikki-sixx-on-motley-crue-retirement-statement-dont-freak-out-yet/)
-
No musiał się w końcu odezwać, bo wywołał panikę i burze :P
"Why are they doing it? The lead singer is dead. Why are they touring?"
No co do wokalu, to nie powala już teraz, więc to nie jest dobry argument ;p
-
But you know how long rock retirements tend to last — and it looks like Sixx might be leaving himself some room for renegotiation.
Tak! To chciałam przeczytać :)
-
Przynajmniej do lipca MC nie będzie w Europie, więc na razie mogę spać spokojnie :P btw. jakoś nie liczę, że w tym roku w ogóle się pojawią gdzieś w pobliżu.
Jest i potwierdzenie...no prawie, bo lipca tu nie uwzględnili, ale... :P
(http://24.media.tumblr.com/d6d9ea2210ea090911609678c7c2d385/tumblr_mlf28fxDeT1rvrq85o1_500.jpg)
... Podejrzewam, że gdyby planowana była duża trasa po Europie to juz by było coś o tym wiadomo.
http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-mick-mars-knocked-over-onstage/ (http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-mick-mars-knocked-over-onstage/)
-
Czytałam o tym "ataku" rano, ale dopiero jakiś czas temu obejrzałam wideo i mam ochotę zabić tego kolesia. Miał cały zespół i wybrał akurat MICKA? Seriously? Nie mówię, że miał atakować kogokolwiek, ale... no kurde, już lepiej gdyby się rzucił na Nikkiego, Vince'a, ale nie na Micka! -,- Tacy ludzie sprawiają, że zaczynam się zastanawiać czy przed wejściem na koncert nie powinno się mieć robionych jakiś testów na inteligencję... Piękny prezent urodzinowy dla Micka, nie ma co. Mam nadzieję, że z nim wszystko ok.
-
Też mam taką nadzieję. Zresztą "rzucanie" się na członków jakiegokolwiek zespołu to wariactwo, a na Micka podwójne. On przecież zawsze był drobnej budowy, najdrobniejszej z całego MC. Szkoda, że żaden z chłopaków nie zasadził cwaniaczkowi kopa w dupę. Najlepiej butami Gene'a Simmonsa :P
Chociaż akurat z nagrania wynika, że on po prostu wbiegł na scenę i pewnie zamierzał "zmacać" jak największą ilość członków zespołu, a Mick po prostu się zachwiał i upadł, bo został potrącony (stał na "linii biegu").
Co za debil... mógł zawrócić i pomóc mu wstać. Zmazałby przynajmniej po części niesmak, jaki tym pozostawił.
-
Zawrócić nie miał szans, bo ochrona go przygniotła. Wiem, że chciał go tylko dotknąć, no ale w jaki sposób Mick ma złapać równowagę skoro nie może się ruszać? Trzeba być totalnym idiotą, żeby o tym nie pomyśleć! Jak już wbiega na scenę, to gdyby był fanem, to by do niego podszedł zupełnie inaczej.
Fai napisała że wszystko z Mickiem w porządku, że "tylko" ma potłuczony łokieć i że Nikki "dołożył" temu kolesiowi, cokolwiek to znaczy ;p
-
Znając Nikkiego to mogło być gorąco :P I dobrze. Go Nikki, go! :D
-
Co za ********** idiota! Takich ludzi powinno się izolować!
-
Myślę, że cały zespół się na niego rzucił, Vince podobno go zjechał od góry do dołu, ale ochrona go powstrzymywała przed rękoczynami ;p A na Nikki'm ochrona widocznie nie zrobiła wrażenia :P Podejrzewam że Tommy też nie miał skrupułów^^ Choć napisał, że "Grey bar Motel last night for him", więc go jakoś szczególnie pewnie nie obrobili, tylko zadbali o to, żeby trafił "na dołek" ;) Zresztą trudno powiedzieć, co Fai miała na myśli, ale pewno odpowiednio się nim "zajęli" ;p W końcu to Motley Crue xD
W każdym razie:
Wanted dead or alive, jeśli ktoś z Was będzie w Kanadzie:
https://pbs.twimg.com/media/BJekfNnCcAATYuB.jpg
;p
-
Oglądając kiedyś filmik z tego jak Nikki wściekle rzucił się w tłum, bo facet odmówił wyłączenia profesjonalnej kamery i ochrona musiała go od niego odciągać to podejrzewam, że za TAKIE przewinienie kolesiowi dostało się bardziej :P
-
Aaaa, już wiem, chyba jej chodziło o to, jak go skopali wyrzucając ze sceny ;p
-
Matko, co za tępy... i każdy chyba wie o jakie słowo mi chodzi w tym miejscu... :facepalm:
Samo rzucanie się na jakikolwiek zespół jest bez sensu, a skoro przyszedł na koncert (czyt. prawdopodobnie jest fanem MC) to chyba wie jak sytuacja Micka wygląda. Więc tym bardziej brawa dla tego "pana" za inteligencję :angry:
-
Pod jednym z filmików zaczął wypowiadać się syn/córka tego idioty. Samo przyznanie się do tego nie było mądrym posunięciem, a on/ona jeszcze do tego jedzie po zespole, po Micku, że przecież został ledwo dotknięty, po Nikki'm, że kopnął debila w twarz i że zespół to idioci, którzy teraz chcą oskarżyć jej/jego ojca o napaść, ale on/ona jest przekonany/a że tatuś wygra, bo ma rozwaloną twarz przez Nikkiego (ojej ;p) i po fanach, że są idiotami robiąc z tego aferę i broniąc gitarzystę.
http://s24.postimg.org/zfyhviret/qwertyu.jpg (http://s24.postimg.org/zfyhviret/qwertyu.jpg)
-
Motley zajmuje ogromną część mojego serca i ta wiadomość wzbudziła we mnie silne emocje. Dawno nie byłam taka wkurzona, aż mi łzy leciały. Brakuje mi słów, nie wiem jak można być takim idiotą. Ja bym tego człowieka wywiesiła za coś przez okno, żeby mu głupota z głowy wyleciała. A zamiast się sądzić, powinien Micka i cały zespół przeprosić.
-
Daj spokój, nawet nic mi nie mów... Ja do teraz to przeżywam jak nienormalna. Nawet zdarzył się cud i moja mama mnie wysłuchała wczoraj jak o tym mówiłam prawie ze łzami wściekłości w oczach (a to już u mnie wysoki poziom wściekłości ;p), bo wyglądałam na szczerze oburzoną i przejętą sytuacją, że postanowiła na serio wysłuchać. Dla mnie Mick jest jak swego rodzaju "bóg". Strasznie go cenię jako muzyka, ale przede wszystkim za jego siłę i pasję. Ilu w jego sytuacji by się poddało? Cenię go i będę szanować wiecznie za każdą minutę, jaką spędza na scenie, mimo bólu, tylko po to, żeby poświęcić się pasji i grać dla fanów, którzy chcą posłuchać dobrej muzyki. Podziwiam go za to co robi i za to kim jest. Od kilku lat autentycznie drżę o niego i modlę się, żeby móc go zobaczyć na żywo i nie wiem jak, ale jakoś podziękować. Wczoraj na serio miałam mord w oczach, gdy zobaczyłam tego idiotę na scenie. Przecież on go mógł zabić! To nie jest byle jaka choroba! -,-
-
:facepalm: ludzka głupota nie zna granic... :angry:
nie wiem co ten koleś ma zamiast mózgu ale... szkoda że Sixx przywalił mu tylko raz bo ja na jego miejscu raczej bym się nie powstrzymała :/
szczęście w nieszczęściu że Mickowi nie stało się nic poważniejszego :'(
-
Mnie to w sumie dziwi czemu reszta nie miała ochoty samosądu dokonać :???: Bo sama miałam ochotę mu wprać
-
mam nadzieję że Nikki nie będzie miał z tego powodu kłopotów, bo wcale nie byłabym zaskoczona gdyby ten psychol oskarżył go o napaść/pobicie :/
no i chęć może mieli ale się opanowali żeby nie robić większej zadymy czy coś? bo w sumie jakby się w trójkę na niego rzucili to nie wiem czy koleś zostałby w jednym kawałku...
i dziwi mnie że Tommy nie wyskoczył zza perkusji i ograniczył się tylko do słownych wyzwisk :???:
-
Na tym gifie widać dokładnie moment, w którym Nikki zamachuje się nogą
(http://25.media.tumblr.com/ef3210020d95821912057256e4dd2846/tumblr_mme606nE1z1rklbq1o1_400.gif)
-
To było z tego filmiku, który jest niedostępny "z powodu otrzymania roszczenia dotyczącego praw autorskich przez SME. " cokolwiek to znaczy. Z tego pod którym ten dzieciak pisał te komentarze, że ten idiota to jego/jej ojciec.
-
gdzieś był chyba jeszcze inny filmik ale nie wiem z jakim ujęciem ale też go usunęli już z tego samego powodu co napisała Emma i w sumie zastanawiam się czemu... przez wzgląd na Micka? czy jakieś inne powody były?
-
Może organizator koncertu sobie to zażyczył
-
SME to chyba Sony Music Entertainment, co by było głupotą jeśli to Sony by się pluło, biorąc pod uwagę ile jest innych filmików z koncertów Motley + to, że akurat ten w ogóle nie miał muzyki, bo to był moment jak podnosili Micka i "zajmowali" się tym kolesiem, więc może rzeczywiście organizator się wmieszał, może mają sprawę/dochodzenie w związku z tym czy coś...
-
Nikki Sixx @NikkiSixx 3 min
30 years ago @MotleyCrue played the US Festival to 350k people.Something magical happened that day and changed the face of rock music.
A to nie było 29? ;D
-
http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-tommy-lee-roller-coaster-drums/ (http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-tommy-lee-roller-coaster-drums/)
-
Nikki Sixx @NikkiSixx 3 min
30 years ago @MotleyCrue played the US Festival to 350k people.Something magical happened that day and changed the face of rock music.
A to nie było 29? ;D
Było ;). Machnął się z datami i tyle :).
-
[url]http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-tommy-lee-roller-coaster-drums/[/url] ([url]http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-tommy-lee-roller-coaster-drums/[/url])
Toć przecież wcześniej już występował z takim sprzętem :P
-
Występował ale tekst opowiada o tym, że już nie będzie z nim występował. Roller Coaster przechodzi na emeryturę. Ciekawe czym teraz zaskoczy ;)
-
Fruwał już na widownią, urządzał rollercoaster... aż strach pomyśleć co jeszcze wymyśli :P Szalony Tommy.
-
Będzie grał nago :D. Publiczne obnażanie się nie powinno stanowić dla niego większego problemu :P.
-
Zwłaszcza jak się ma takie doświadczenie :P :P
-
Będzie grał nago :D. Publiczne obnażanie się nie powinno stanowić dla niego większego problemu :P.
"Ale to już było...." :rolleyes:
No dobra, może nie do końca grał nago, ale kiedyś gacie na scenie ściągnął :P
btw. patent na majtki na szelkach z klipu do S.O.S nieodmiennie wzbudza moje uznanie :P
-
http://www.ebay.com/itm/151065712792?ssPageName=STRK%3AMESELX%3AIT&_trksid=p3984.m1555.l2649 (http://www.ebay.com/itm/151065712792?ssPageName=STRK%3AMESELX%3AIT&_trksid=p3984.m1555.l2649)
Macie pożyczyć 200$? :lol: :lol:
-
Już 310 $ :P ale co to dla mnie ^^
-
Cena minimalna to 500 dolarów + 85 dolarów za przesyłkę. Poczekajcie chwilę, już szukam drobnych ;)
-
http://loudwire.com/zakk-wylde-vs-mick-mars-greatest-metal-guitarist-round-1/?trackback=twitter_top (http://loudwire.com/zakk-wylde-vs-mick-mars-greatest-metal-guitarist-round-1/?trackback=twitter_top)
głosujcie na Micka! :D
-
Z całym szacunkiem dla Micka ale Zakkowi to on może buty czyścić.
Co prawda dwa zdecydowanie różne style gry ale Zakk to jeden z najlepszych gitarzystów jacy chodzą po tej planecie.
-
Zakk jest ''Wielki'',z całym szacunkiem dla Micka ale przegra to starcie....
-
Mimo mojej sympatii do Micka, to jednak postawiłem na obiektywność i zagłosowałem na Zakka ;)
Kurde, mogliby coś nowego wydać :ph34r:
-
Jak wydadzą coś nowego to według słów chłopaków będzie to pożegnalny album, więc akurat w przypadku tej kapeli jakoś mi się nie spieszy do nowego materiału :P
-
Ale nowa płyta to nowe turne :P a nowe turne to szansa zawitania do Europy a być może i po raz pierwszy do Polski. Skoro ostatnio jest moda na zespoły które u nas jeszcze nigdy nie grały :)
-
Ja sobie z tego zdaję sprawę, ale mimo wszystko ta myśl mnie zasmuca. Dlatego liczę na materiał od Sixx:A.M :P
-
http://www.youtube.com/watch?v=AcuWPO-Xd28 (http://www.youtube.com/watch?v=AcuWPO-Xd28)
Widzieliście to? Ta końcówka mnie rozwaliła xD
No i ten zaciesz Micka :D
-
Ciekawe rzeczy się ostatnio dzieją między Motley Crue, a Sebastianem Bachem. Zaczęło się od niewinnego Tweeta, a zrobiła się afera.
7 września 2013:
Sebastian Bach says he was once asked to replace Vince Neil in Motley Crue, but turned down the gig in order to remain in his old band, Skid Row: “Gee I sure know how to pick em.”
The singer briefly recounted the story while answering fans questions via his Twitter account. It started when a fan asked Bach if he was ever considered for the Motley Crue singing job after Neil split from the group back in 1992. “Not considered. Asked,” was his reply. He then went on to explain his thinking at the time:
Wahyu Biantara @wahyujuve
why didn't you take it? RT @sebastianbach Who asked? Motley Crue. Maybe this will be part of the book “@Phillstrat: @sebastianbach Who asked
Sebastian Bach @sebastianbach
The short answer is that i actually thought at the time this band Skid Row was better. Gee i sure know how to pick em :/ @wahyujuve
http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-sebastian-bach/ (http://ultimateclassicrock.com/motley-crue-sebastian-bach/)
12 września 2013:
During a recent broadcast of his ‘Sixx Sense‘ radio show, the Crue man pointed out that Bach was still in Skid Row at the time, and they were “on top of the world.” He added that Skid Row guitarist Dave “The Snake” Sabo “is one of my very best friends. So I think I would remember that.”
“I don’t know where Sebastian got this,” he continued. “I think maybe Sebastian wanted to be in Motley Crue and just forgot to tell us that he wanted to be in Motley Crue when we were looking for a singer. Which I don’t think we would have taken him anyway, just because of our friends from Skid Row.”
http://ultimateclassicrock.com/sebastian-bach-motley-crue-followup/ (http://ultimateclassicrock.com/sebastian-bach-motley-crue-followup/)
Reakcja Seby (post z Fb):
NIKKI SIXX's 'CLAIM' THAT SEBASTIAN BACH's 'CLAIM' IS "ABSOLUTLEY NOT TRUE" is "ABSOLUTLEY NOT TRUE"
Well, it's not every day you wake up to one of your childhood heroes calling you a liar. Either that, or Nikki Sixx's memory needs some serious 'refreshing'.
What the fuck is Twitter? Twitter is the new rock magazine of the modern age. When I was a kid, we had magazines and journalists and interviews and articles and pinups and posters to follow our favourite artists. Nowadays? Twitter is actually the new rock magazine.
Last week I answered one tweet with three words. Some fan asked me if I was "ever approached to join Motley Crue". My tweet, in response to this, was: "not approached. asked." Literally three words.
The next day I woke up and saw that my tweet had actually become headline news on every single rock music website. Every single rock music radio station. Every single rock news outlet, radio, web, or print, was reporting "Sebastian Bach asked to join Motley Crue". I laughed that all of these supposed "news outlets" have nothing better to do then go to my Twitter page to manufacture 'news' stories. None of these "news stories" had any actual quotes by me. Or anything that I actually said. Every single article just copied and pasted my tweet. It is incredible to me that my Twitter feed is a source of 'news' for every rock news outlet around the world.
Everybody knows that Nikki Sixx is in control of Motley Crue. When I woke up that next day and saw every headline of every news outlet "Sebastian Bach asked to join Motley Crue" "Motley Crue Sebastian Bach blah blah blah blah blah" I was laughing because this is extremely old news. I could envision Nikki Sixx seeing his band's name 'Motley Crue' in every single news article and saying "hey, I am Motley Crue! What the fuck is all this?"
And now today I wake up to the headline that Nikki Sixx himself is on his radio station actually talking about my tweet. It is incredible to me that Nikki Sixx, one of my childhood heroes, would go on his radio station to talk about one single tweet that I made. I did not realize that my tweets were this newsworthy. It blows my mind that Nikki Sixx is on his radio station talking about one tweet that I made in response to a fan.
Why people are constantly fixated on what happened in 1991 is completely beyond me. But that's just the way it is. What did they say about the 80s.? If you remembered it, you weren't really there? A perfect example of this would be Nikki Sixx's book "The Heroin Diaries". In his 'diary', Nikki tells a story about the 'Theater of Pain' Tour & how I kicked in the window of the CNE Stadium door on the afternoon of the show and let all of the fans in at three in the afternoon. Being that his book is a "diary", you would think that this would be accurate information. But in actual fact, this whole incident did not even happen on the 'Theater of Pain' tour. In fact, this incident occurred on the "Shout at the Devil" tour. About 3 or 4 years before "Theatre of Pain". So does that mean Nikki Sixx's 'claim' that his 'book' is a 'diary' is 'absolutely not true'? Do I think Nikki Sixx is actually 'lying'? Not really. I am sure that all of the heroin and partying and drinking would affect a man's memory. The simple fact is that, I did indeed kick in the doors... on the shout at the devil tour. Not the theater of pain tour. Who even cares? What does this even matter, anyways?
Vince Neil is the singer of Motley Crue. He always has been, and he always will be. Vince Neil is the voice, frontman, & singer of Motley Crue. Now & forever.
So, Nikki Sixx is either calling me a liar, or his memory is wrong in this instance. I am willing to assume the latter.
The fact of the matter is I was not only asked to join Motley Crue..... I actually REHEARSED with the band Motley Crue. I was driven to rehearsal by Tommy Lee and I spent a full day singing the Motley Crue set with the band Motley Crue. In front of their whole road crew. I remember the songs that Nikki asked me to sing that day. I remember the whole road crews' ecstatic reaction to us jamming together all day. And I remember Nikki's very generous, kind offer, at the end of our rehearsal, for me to join the band Motley Crue. I remember his exact words, that he said to me in front of his whole road crew, Tommy, and Mick as well. It's not every day that your hero asks you to join his band.
I remember everything about that day.... including what kind of sandwich Tommy Lee had for lunch. I will tell this complete story in my upcoming book. This was not just a simple offer to 'join a band'. I rehearsed with the band. I spoke to their management on the phone days later about Nikki's offer. It was a big deal involving record companies, management companies, and all sorts of business dealings. Maybe Nikki doesn't remember that day. But I find it hard to believe that I would spend a day rehearsing with the band, at their official rehearsal hall, do the set with them, in front of their whole road crew, and Nikki doesn't remember this? Oh well. I will tell the complete story of Nikki offering me to join Motley Crue in my upcoming book, which will be arriving on bookshelves soon. I am not simply 'making this up'.
Thank you all for enjoying my Twitter page so very much. I am not a liar. I am working on my book right now and I look forward to you all reading it. I plan on my book having even more information in it than one of my tweets does.
I weź tu człowieku dojdź o co im chodzi...
-
Z facebooka Grupy Hatak:
Twórcy "Jackassa" i "Californication" stworzą film o Mötley Crüe
Jeff Tremaine, reżyser filmów grupy Jackass (w tym świętującego sukces w amerykańskim box office "Jackass Presents: Bad Grandpa"), nakręci film opowiadający historię powstałej na początku lat 80. grupy rockowej Mötley Crüe. Za scenariusz odpowiadać będzie Tom Kampinos, twórca "Californication". Film bazował będzie na biografii "The Dirt: Confessions Of The World’s Most Notorious Rock Band", napisanej przy współpracy z członkami zespołu.
Zdjęcia ruszają na początku przyszłego roku.
-
Wtf? Tego nie miał kręcić Rob Zombie?
-
Kiedyś dawno czytałam na filmwebie, że były jakiś problemy z całym przedsięwzięciem i przesuwanie terminu zabrania się za projekt (szczegółów nie pamiętam).
W sumie wisi mi kto będzie kręcić, grunt, że Kapinos zabierze się za scenariusz :P ;)
-
http://www.rollingstone.com/movies/news/bad-grandpa-director-to-helm-motley-crue-biopic-dirt-20131104 (http://www.rollingstone.com/movies/news/bad-grandpa-director-to-helm-motley-crue-biopic-dirt-20131104)
Potwierdzenie :D
-
http://www.blabbermouth.net/news/motley-crue-rip-all-bad-things-must-come-to-and-end/ (http://www.blabbermouth.net/news/motley-crue-rip-all-bad-things-must-come-to-and-end/)
-
Właśnie tu przyszłam z tym samym linkiem. Smutno...
-
Oby tylko nie wpadli na pomysł odwiedzenia Europy w tym roku :P
-
Pojawiły się pierwsze przecieki:
"It appears that Motley Crue‘s long talked-about farewell tour will be announced soon. And as a bonus to fans, it seems the opening act will be one of their heroes, Alice Cooper.
Eddie Trunk broke the news last night (Jan. 16) on Twitter, with a post that included a picture of a tour poster which had Cooper listed as the “very special guest.” (The tweet has since been deleted.)"
"MÖTLEY CRÜE will be the musical guest on the January 28 episode of "Jimmy Kimmel Live!" The band will perform several songs on the show's outdoor stage in front of a standing-room-only crowd"
I plakat:
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1/1546347_674552799253925_2132807735_n.jpg)
-
"TUNE IN ALERT - Motley Crue is playing Jimmy Kimmel Live on Tuesday night! Show starts at 11:35 PM Eastern/10:35 PM Central! Tune in to catch the performance!"
Motley będzie grało w programie Jimmy Kimmel Live już jutro :D Nie wiecie czy będzie transmisja online? :radocha:
-
Tego to nie wiem, ale na pewno po występie będą nagrania na YT ;)
-
To wiadomo, no ale jaki fan by nie chciał obejrzeć Crüe na żywo? :D
-
Ja bym nie chciał ;]
-
Dostałam maila z taką oto grafiką:
(http://s28.postimg.org/yn9tpuoz1/mceblast.jpg)
więc będzie można oglądać ich wielkie ogłoszenie na stronie Motley, a Jimmy nie wiem czy gdziekolwiek jest na żywo, ale może skoro ludzie są uprzedzeni, to ktoś puści transmisję w necie.
-
Pewnie ogłoszą to na co się od dawna zanosi, zakończenie kariery :P
Które poprzedzi jakaś duża trasa Światowa trasa koncertowa :P
-
you don't say? :P
z jednej strony bym sobie obejrzała to ich ogłoszenie, ale z drugiej pewnie zacznę ryczeć, więc może sobie odpuszczę :P Mam nadzieję, że Alice Cooper będzie z nimi jeździł też po Europie, a nie tylko po Stanach :P
-
Ja bym nie chciał ;]
Pytanie retoryczne... wiadomo, że niektórzy by nie chcieli
-
Maciek użył słowa "fan". Mafi jesteś fanem MC i nie chciałbyś, ryli? :P
Ja oglądać ogłoszenia nie będę, bo ciągle jestem w fazie wyparcia nieuchronnie zbliżającego się końca :P
-
Przed edycją nie było słowa "fan" dlatego mafioso mógł tak odpowiedzieć :P
I nie wiem po co zastanawianie się co ogłoszą. Jak nic chodzi o koncert na Dniach Wąchocka.
-
Okej, nie zwróciłam uwagi na edycję :P
Wagon, widzimy się na Dniach Wąchocka? :P
-
****Uwaga, spoiler przed konferencją :P****
Koncerty w Stanach w 2014r., potem trasa po świecie.
"After more than three decades together, iconic rock ‘n roll band MÖTLEY CRÜE announced today their Final Tour and the band’s ultimate retirement.
The Final Tour presented by Dodge and produced by Live Nation will kick off in North America on July 2nd in Grand Rapids, MI and reach 72 markets before hitting international territories in 2015.
Fan club pre-sales begin Wednesday, January 29th, 10am venue time. General public ticket on-sale for most shows begin Friday, January 31st at 10am local time followed by some shows going on sale Saturday, February 1st at 10am local time.
VIP packages will be available to fan club members from 10 AM local time on Wednesday, January 29th until 10 PM local time the same day via Ticketmaster.com, LiveNation.com, or via MotleyVIP.com (for shows not being sold via Ticketmaster.com or LiveNation.com). Packages will be available to the general public beginning Thursday, January 30th at 10am local time.
For Ticketmaster pre-sales, you’ll need your unique code which can be found upon log in at https://fanclub.motley.com. You’ll then take that code and place in the provided area on the Ticketmaster event page. For non-Ticketmaster shows, you’ll simply need to be logged in to the fan club to access the pre-sale link on the events page.
LOG IN TO THE FAN CLUB HERE TO SECURE PRE-SALE TICKETS"
-
W skrócie, ale po polsku ;)
http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/M_tley-Cr_e-wyrusza-w-ostatnia-trase-koncertowa.html (http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/M_tley-Cr_e-wyrusza-w-ostatnia-trase-koncertowa.html)
-
Na razie ogłosili trasę po Stanach Zjednoczonych, która obejmuje w sumie - bagatela - 72 koncerty.
Skoro w samej Ameryce Północnej ogłosili aż 72 koncerty, to jest szansa, że planując trasę europejską zahaczą o Polskę. A przynajmniej mam taką nadzieję ;)
-
Oni by pewnie z chęcią zahaczyli (bo co im szkodzi), pytanie czy u nas ogarną. Mnie bardziej zastanawia i przeraża myśl o cenach biletów. Na konferencji, zanim chłopaki weszli, była konferencja z ich prawnikiem, reżyserem The Dirt i przedstawicielem Live Nation, które ma się tym całym przedsięwzięciem zająć. I teraz pytanie czy to wszędzie LN będzie działać czy nie. Jeśli tak - już widzę ceny i podział stref ;] Po drugie - kocham Motley, ale "trochę" przegięli. Spójrzcie na ceny pakietów VIP i M&G. 4 tysiące dolarów za zdjęcie z zespołem? Albo ponad tysiąc? Za fotkę, parę gadżetów (no ok, w tym gitara ;p) i nawet nie ma gwarancji na "barierki", bo jest, że w zależności od areny albo EE albo miejsce w 1-2 rzędzie lub przy tańszej opcji (tej za 1049$) w 1-5. Takie "lekkie" przegięcie. Przykre, że tak kończą. Wiedzą, nie wiem czy oni, czy organizatorzy, że fani zapłacą każdą sumę. A i w M&G nadal udziału nie bierze Tommy, który kiedyś, jak jeszcze VIPy były trochę tańsze stwierdził, że nie będzie brał udziału w tej szopce, w której fani muszą płacić za spotkanie z zespołem (zgodzę się, ale w ramach pokazania tego jak "powinno być" mógłby wychodzić do fanów przed/po koncercie :P). Podobnie jak wszystkie gadżety, które są w tych pakietach nie są podpisane przez niego.
tu można obczaić pakiety:
http://motleyvip.com/ (http://motleyvip.com/)
-
Jak to mówią - kto bogatemu zabroni? Jak ktoś chce mieć podpisaną przez chłopaków gitarę za kilka tysięcy, zdjęcie czy inny gadżet, to niech sobie kupuje, będzie miał pamiątkę - nie wnikam. Już dawno to sobie obiecałam i na jeden koncert pojadę, niezależnie od tego jak daleko będzie i za ile. I myślę, że ze względu na takich właśnie "ślepo" zapatrzonych fanów, Live Nation może sobie podnosić ceny, bo wychodzi z założenia, że będzie mnóstwo osób z podejściem "to ostatni raz - pójdę na ten występ tak czy tak". I kupią bilet, nawet jak będzie droższy niż normalnie by był. Pomijając fakt, że amerykańskie ceny faktycznie są z kosmosu, to każdy stara się zarobić na tej "okazji" - w końcu nie codziennie zespół z ponad 30-letnim stażem kończy działalność taką wielką trasą. I to jest właśnie, tak jak mówisz, bardzo przykre i mimo, że jestem uparta w kwestii pójścia na ich koncert, to też wolałabym, żeby nie wyskoczyli z zabójczymi cenami ciężkimi do przełknięcia...
-
Zawsze można sprzedać nerkę albo kawałek wątroby :P
I już się jedzie na koncert z biletem VIP :P
-
Amerykańskie ceny są z kosmosu dla nas, dla nich może trochę mniej mimo wszystko :P Tak czy inaczej na ich koncert w Polsce (a jak nie to Berlinie/Pradze) pojadę na pewno. To będzie jedyna, ostatnia okazja. Nie mogę tego przepuścić.
Btw. Zespół ma jakiś wpływ na te ceny czy tym wszystkim zajmuje się organizator i jego przedsiębiorcza główka?
-
Zespół też ma wpływ, bo Green Day przez wiele lat grało z przekonaniem, że bilety na ich koncerty nie mają być droższe niż 20$. Wiadomo, że wszystko podrożało, ale nadal utrzymują niską stawkę i kontrolują ceny biletów. Ale nie ma też wpływu na wszystko. Wiadomo, że organizator chce zarobić, ale nasi organizatorzy uwielbiają zdzierać z ludzi kasę, nawet bardziej niż na Zachodzie. No i też oczywiste jest, że im więcej bajerów na scenie i w czasie koncertów, tym drożej, więc liczę sie z tym, że na MC będzie drogo, mam tylko nadzieję, że nie aż tak. No i boli mnie to, że będę mogła się pożegnać z 1 rzędem, jeśli w Europie VIPy będą działać na tej samej zasadzie :(
-
Też mnie ta myśl boli, ale póki jeszcze nic nie wiadomo to wole się łudzić :P przeraża mnie tylko, że skoro szczegóły juz są znane to LN ni z gruchy może wyskoczyć np. za tydzień z datą koncertu MC w Polsce w 2015 roku i od razu zacząć sprzedaż biletów :P I to pewnie byłby koncert w AA, bo LN ma z Łodzią 3-letni kontrakt :P
-
http://topguitar.pl/newsy/artysci-newsy/motley-crue-niegrzeczni-niz-justin-bieber/ (http://topguitar.pl/newsy/artysci-newsy/motley-crue-niegrzeczni-niz-justin-bieber/)
Coś dla fanów zespołu i obecnego bożyszcza nastolatek :P
-
A dzisiaj w trójce radiowej mówili o jakiejś płycie, która na jesień ma chyba wyjść. Nazywa się "Nashville outlaws tribute to Motley Crue" i puszczali singiel chyba, wkażdym razie numer z tej płyty, w któym zaśpiewał sam Vince Neil. Kawałek chyba wszyskim znany "Home sweet Home" no i wstylu takim countrowym chyba będzie ta płyta. Tak zrozumiałem. To taka ciekawostka dla fanów.
-
A tu nowy utworek
https://www.youtube.com/watch?v=_Xr86DLCR-A (https://www.youtube.com/watch?v=_Xr86DLCR-A)
Szczerze to mnie nie powaliło...
-
https://www.youtube.com/watch?v=86SlHBajNi8 (http://www.youtube.com/watch?v=86SlHBajNi8#ws)
-
Mina Nikkiego wygrywa wszystko :P
-
Mötley Crüe - "All Bad Things (Clean)" (Official Video) (http://www.youtube.com/watch?v=joOuqnCQhYU#ws)
-
Piosenka strasznie słaba, brzmi jak odrzut z "Saints of LA"... Teledysk fajny, ale co z tego?
Strasznie irytuje mnie to, że z zapowiadanej "światowej trasy pożegnalnej", robi się tak naprawdę 2-letnia trasa po Stanach... "Odwiedzimy każdy kontynent" "chcemy podziękować fanom na cały świecie w trakcie światowej trasy". Taaaaa....
-
Wcale bym się nie zdziwił jakby zrobili tak jak Scorpions:
http://muzyka.interia.pl/rock/news/scorpions-koniec-kariery-zartowalismy,2042276,46 (http://muzyka.interia.pl/rock/news/scorpions-koniec-kariery-zartowalismy,2042276,46)
-
Ale chłopaki z MC podpisali chyba jakąś umowę, że już nigdy więcej nie pojadą w trasę ;)
-
Bo nie wiedzą że w Polsce trzeba jeszcze koncert zorganizować. ;)
-
Ale chłopaki z MC podpisali chyba jakąś umowę, że już nigdy więcej nie pojadą w trasę ;)
Tak. Za jej złamanie jest spora kara finansowa :P
-
Dokładniej to umowa mówi, że mogą zagrać jako Motley Crue, tylko jeśli wszyscy 4 członkowie grupy wyrażą na to zgodę i tylko w ramach jednorazowego występu np. charytatywnie, tribute itp.
-
http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Motley-Crue-w-Europie-_-fani-zdecyduja_-gdzie-zagra-zespol.html (http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Motley-Crue-w-Europie-_-fani-zdecyduja_-gdzie-zagra-zespol.html)
-
Przypomnieli sobie o Europie i wciskają między milionowe trasy po Stanach. pierwsza data ogłoszona - 16 listopada - Sztokholm, Szwecja. Bilety 450,00 kr - 725,00, więc ok. 225-363 zł. Mówiąc szczerze, patrząc na ceny biletów w Stanach, to obstawiałam, że będzie o wiele gorzej, a tu taka niespodzianka oO Chyba zeszli z tonu, żeby w ogóle do Europy zawitać i żeby nie było przypału jak z Ameryką Południową. Tylko teraz mam poważny problem egzystencjalny, bo nastawiłam się na to, że mnie nie będzie stać na bilet, a teraz widzę, że teoretycznie jest to w granicach cen, które normalnie akceptuję i wychodzi na to, że jednak będę musiała na koncert iść jak będą w Berlinie lub Pradze :P
-
Chłopaki są w studio i nagrywają 4 nowe kawałki.
-
Podobno w przyszłym roku, wielki powrót, i wspólna trasa z Def Leppard i Poison. Ciekawe, czy jakby rzeczywiście wrócili, to jak ominą te kontrakty?
-
ja to bym chcial zeby Pamela wrocila do Tommiego
-
https://twitter.com/MotleyCrue/status/1196522505952849920
Czyli już wiadomo co z tym kontraktem. ;) Szkoda tylko, że większość trasy pewnie będzie w USA, bo przeszedłbym sie na koncert.
-
Od 2011 roku na Axla spada wielka krytyka, że troszkę przybrał na wadze. W 2016 roku troszkę to zmienił, ale dalej pozostaje daleko w tyle za swoimi branżowymi rówieśnikami. Stąd się zastanawiam czy wokalista Motley Crue jest na coś chory czy po prostu na fali fejmu chłopaczyna się zaniedbał?
(http://glamourfame.com/uploads/biography/2019/12/16/Snimok-ekrana-2019-02-08-v-13.32.53-large-1576512737660.jpg)
Z całym szacunkiem dla Vince'a, ale Axl przy nim wygląda jak model ;)
-
analogicznego porownania dokonalem ponizej, choc wiadomo ze James wrocil do nalogu, to jednak nie jest to wina Axla ;)
czyli jednak z tym kierownikiem tak tragicznie nie jest, poza tym nie moze tak jak Slash zaslonic zoladka gitara 8)
trafilem przypadkowo na NEM na YT z 2019
i tak mi przyszlo do glowy, biorac pod uwage wszelka krytyke wygladu Axla jaka sie tu pojawia na forum, oczywiscie James jest szczuplejszy, ale bedac rok mlodszym od Rose'a, moim zdaniem wyglada fatalnie, jak by nie mial 56 lat tylko z 66 co najmniej
(https://www.onthisday.com/images/people/james-hetfield-medium.jpg)
-
Hetfield to jeden z rekordzistów. W 1,5 roku przeszedł taką metamorfozę (na gorsze). W KRK 2018 wyglądał dobrze, a w WWA 2019 już jak creepy wujek. Porównywalnie źle wyglądali Slash i Duff podczas UYI Tour.
-
Ostatnio za sprawą swojej obecnej dziewczyny przekazuje do mediów informacje o tym, że powoli traci kilogramy by jako tako wyglądać na tej zaplanowanej, wielkiej trasie.
-
a ze taka trasa sie prawdopodobnie nie odbedzie w najblizszym czasie, to Vince moze dalej jesc spokojnie
przy okazji to zdanie z wiki o MC mi sie bardzo podoba
In November 2019, rumors started to circulate of the band reuniting for a 2020 tour with Def Leppard and Poison after the success of Guns N' Roses reunion tour.
-
Wyczuli zapach zieleniny a to podobno zdrowie, więc co się dziwić.
Trasę pewnie przełożą i zrobią z niej halową :)