kurcze, niesamowicie żałuję, że w tym roku nie będę mogła pojawić się na koncercie Mety w naszym kraju...
po występie na Big 4 byłam ogromnie zaskoczona ich sceniczną dynamiką, radością z grania i świeżością brzmienia niemalże każdego kawałka...Metallicę trzeba choć raz w życiu zobaczyć LIVE - to jest po prostu koncertowe zwierzę, które upoluje emocje nawet tych stojących kilkaset metrów od sceny...dźwieki ich muzyki brzmią na żywo potężnie, magicznie i docierają do każdej komórki ludzkiego umysłu...coś fantastycznego

zazdroszczę Wam, ale i życzę świetnej zabawy! czekam na relację!
