Metallica -pierwsze cztery płyty, to czysty heavy metal, którymi to wryła się w umysły i serca fanów-o.k
Dalej -kolejne trzy albumy, to nieco łagodniejsze granie ,z lekkim skomercjalizowaniem swego bytu, jak np."Czarny album"-choć świetny
Póżniej po kilku latach przerwy dostajemy "ST.ANGER" jak dla mnie najsłabszy album nagrywany w wewnętrznych konfliktach i jakichś nieporozumieniach, co według mnie oddaje taki chaotyczny charakter tejże płyty. I ostatnia"DEATH MAGNETIC", to jak juz pisałem znów świetne granie nawiązujące jakby do heavy metalowej genialnej przeszłości
Choć powtórzę ponownie jestem również wielkim fanem MEGADETHu...