NighTrain Station Guns N' Roses

na bank i po festiwalu takze 

Metallica gra chyba od zawsze to samo, jedynie black album jest trochę inny

Fakt

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=MVwUfS2Ohug" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=MVwUfS2Ohug</a>

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=wJ1QgQf3FFI" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=wJ1QgQf3FFI</a>

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=dqPRraoqOVc" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=dqPRraoqOVc</a>

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=EzgGTTtR0kc" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=EzgGTTtR0kc</a>

Kopiuj wklej, czyż nie ?

Lubię wyrywać rzeczy z kontekstu, a dawno tu nikt nie pisał Owszem, większość twórczości Metallicy to trzymanie się swojego stylu, ale co w tym złego? Komuś, kto tego stylu nie lubi, to i tak nie będzie przeszkadzało, bo przecież nie słucha. A ktoś, kto lubi będzie lubił za styl. Tyle, że chyba nikt nie powie, że w grze Metallicy nic nie zmieniło się stylowo od czasu Kill em' all Ba, nawet " całkiem niedawno" głośno było o pewnej płycie, po której od Mety odwróciła się część fanów właśnie dlatego, że zagrali inaczej. Może ludzie po prostu lubią określony styl, określoną muzykę i dana grupa jest w swojej dziedzinie dobra, a fani cenią to, że nie eksperymentuje zbytnio. Wyobrażacie sobie np. Jamesa Hetfielda grającego na fortepianie, Kirka sięgającego po klarnet, a Larsa na instrumentach klawiszowych?

A ja jakoś nie, mimo, że byłoby to ciekawym doświadczeniem na pewno W każdym razie w Metallice cenię to, że słuchając ich wiem, że to właśnie Metallica. I nie chodzi tu o żaden autoplagiat, tylko o charakterystyczne brzmienie. Nie gra wszystkiego na jedno kopyto, potrafi złoić skórę, ale i zachwycić. O ile oczywiście trafia do nas coś takiego, bo nie do każdego musi

W ramach Metallicy oczywiście, inaczej nie miałoby to sensu Zresztą z tego, co kojarzę to swego czasu Metallica pokazała swoje zupełnie inne oblicze na S& M, więc eksperymentów się nie boi, a obrazek Kirka sięgającego po klarnet nie wydaje się już taki odległy

Metallica jako pionierzy thrash metalu , zaczynając od KILL'EM ALL -do ...AJFA ,-w/g byli nie doścignięci . I zamiast podążać tą droga to zachciało im się zagrać trochę pod publikę popełniając czarny album, który zapoczątkował tendencję spadkową. O LOAD i RELOAD już nie wspomnę . Nie mówie ze tam sa złe kawałki , ale raczej na uboczne projekty muzyków. Choć takie były czasy ze thrash metal i wogóle metal i hard rock umierał ,bo wyparł go grunge ,więc zespoły metalowe w tym tródnym dla siebie czasie eksperymentowały . Większość znanych bendów  w połowie lat 90 ,nagrało płyty których się później wstydziły chodzby wymienie Kreator , Megadeath ,Paradise Lost, Moonspel ,Samael  i wiele innych ... ale co zespół to inna historia o której napisano ,czy mogłoby sie napisać ksiązkę.

Płyta już jest nagrana, wychodzi bodajże w październiku, albo listopadzie. Jestem ciekaw efektów, ale jeżeli chodzi o Metę, to jestem dość pesymistycznie nastawiony

Dzisiaj dowiedziałem się, że Metallica nagrywa album z Lou Reedem. Jak się na to zapatrujecie?

Metę lubię/lubiłem, Lou Reed to ciekawy artysta. Na pewno warto będzie posłuchać jak na siebie wpłynęli.