Odnoszę wrażenie, że do Mansona trzeba dojrzeć
Kiedyś go nie lubiłam, zniechęcał mnie jego wygląd. Dopiero po jakimś czasie zaczęłam doceniać jego muzykę, a przede wszystkim teksty. Na żywo wybitny nie jest, fakt, do wokalnej czołówki nie należy, ale robi fajny klimat. Lubię go słuchać, z albumów najbardziej "Holly Wood" i "Mechanical Animals" (choć to głównie ze względu na "The Dope Show"). Jego muzyka ma coś w sobie, że potrafi wprowadzić mnie w bardzo dziwny, bliżej nieokreślony stan, zwłaszcza "The Nobodies"
Talentu mu nie brakuje, potrafi to wykorzystać. Szkoda, że wielu widzi w nim świrniętego satanistę, a nigdy tak naprawdę nie wysilili się, żeby zapoznać się z jego twórczością. Zwłaszcza, że poza sceną to naprawdę miły facet
Mam nadzieję, że przy okazji nowego albumu i nowej trasy wróci do Polski, bo nie było go tu już całe 2 lata