Te opłaty to taki absurd, że nawet Bareja by tego nie wymyślił. Jak faktycznie koszty obsługi są taaaakie duże, w co szczerze wątpię, to niech podniosą cenę biletu o te 10, 15 złotych a nie wymyślają jakieś sztuczne opłaty. Zresztą co to za obsługa przy kupnie drogą internetową, jak większość roboty wykona za nich program, a bilety jako organizator mają przy sobie, nie muszą ich załatwiać skądś z zewnątrz.
A koszty wysyłki to kolejny temat. Jak kupuję w sklepie internetowym za większą kwotę to przesyłkę mam gratis, zależy od sklepu, ale próg darmowej wysyłki jest zazwyczaj niższy niż najtańszy bilet na koncert. Taki sprzedawca chyba bardziej się zmęczy pakując i wysyłając do mnie buty, jakieś ubrania, kilka książek czy płyt, niż przy wysyłaniu papierka będącego biletem. Skoro dostają ode mnie z góry kilka stów za coś co zrealizuje się za pół roku to powinni go wysłać za darmo.