Byl reunion i na tym powinno sie bylo skonczyc i tak tez sie stalo. Jednorazowe, okazjonalne polaczenie swych sil na scenie jak za dawnych lat i na tym koniec. Przy calej mojej sympatii do tego zespolu nie chcialabym, aby powrocili na stale na scene, tworzac np. kolejny album
. Projekty takie jak duet Page-Plant sa swietnym przedsiewzieciem muzycznym, ale nie oznacza to, ze LZ nadal istnieje...Bez Bonzo ta kapela nie jest 100% Led Zeppelin. Nie powinni zatem sygnowac swoich nowych dokonan ta nazwa. Era Zeppelinow to pomnik, z ktorego lepiej nie robic kolejnych odlewow
.