NighTrain Station Guns N' Roses

jak będą koncerty w Europie, to na pewno się wybiorę  a co do nowego materiału mam pewne obawy, ale mam nadzieję, że się nie zawiodę  w dwójkę Plant i Page także dobrze sobie poradzili 10 lat temu, więc teraz ten 'comeback' może podsycać jedynie apetyt fanów na porządne hardrockowe danie 

http://muzyka.interia.pl/rock/news/led-zeppelin-uciete-spekulacje,1185922,46 - Przykro mi fani Led Zeppelin

To już lekki zal...

Bez Planta to to juz naprawde nie jest LZ:/

k***a mać !!!!!!!
Ale jestem wkurwiony. co oni sobie myślą??
nie pójdę na ich koncert i nie kupie płyty.

 

jak dla mnie będzie to profanacja nazwy zespołu, jestem zniesmaczona faktem, ze Page podejmuje takie kroki... mamona, wszystko dla mamony...bleeeee

A to co robi Axl to co niby jest ? Tak samo Brian May z Queen. W każdym z tych trzech zespołów jest inna sytuacja ale nie powinni występować dalej pod dawymi nazwami. Axl ma tylko prawa do nazwy, ale dla wielu fanów oldGN'R szmaci legende tym co teraz nagrywa. I ja też tak myśle, niech sobie nagrywa ale jako AXL ROSE. Brian May też nie powinien dalej grać jako Queen. Freddie zszedł, basista sie zmył, po co to ciągnąć ? A jeśli Page postąpi tak jak jest napisane to też zeszmaci legende, a po za tym koncert z Londynu z zeszłego roku, w moim odczuciu, lekko mówiąc mu nie wyszedł, więc po co on jeszcze na scene sie pcha ? Ale jak widać dla kasy Ci ludzie zrobią wiele.

Uważam że zespół bez swojego rdzennego wokalisty traci 50% mocy .

Niekoniecznie - patrz Iron Maiden.

Choć akurat w przypadku Led Zeppelin akurat bez kogoś z dwójki: Plant - Page nie powinien występować, bo nie oszukujmy się, ale t oz nimi się ten zespół głównie kojarzy.

Napisałem dlatego , że w przypadku każdego z tych zespołów sytuacja jest inna.

Co do GN'R to już nie jest Guns N' Roses i każdy to wie, to co nagrywa teraz Axl to jest śmiech na sali w porównaniu ze starymi płytami, nawet po takiej zabawie jak Survivor widać, że ludzie wolą w większości stare kawałki (The Blues już poleciało, a i widać, że na ChD sporo głosuje). A prawda jest taka, że może i te nowe piosenki są ok, ale nie mają one w sobie ducha Guns N' Roses, tylko są indywidualnym tworem Axla, który potrzebował tylko muzyków, którzy zrealizowali by jego wizję. Axl szmaci dawne GN'R, on ten zespół postrzega jako dzieło swojego życia, ale teraz pozostała po nim tylko nazwa którą przywłaszczył sobie za pieniądze.

Co do Queen to używają teraz nazwy Queen+Paul Rodgers, moim zdaniem Brain May nie powinien tego robić. Po choloere ? Nie mógł nagrać płyty Brian May+Paul Rodgers ? Wszyscy robią to tylko dla kasy. Page tak samo (o ile rzeczywiście tak postąpi).

Opisane przypadki nieco sie różnią, ale łączy je to samo, chęć zarobienia forsy.