Ja raczej miałem nadzieję, że jeszcze pograja, ale teraz nie chciałbym, zeby sie kompromitowali. niech zagraja ten koncert i koniec. sa juz chyba za starzy na takie imprezy, no nie?
wiesz, dokładnie o tym samym pomyślałam...boję się kompromitacji...chociaż w ich przypadku wątpię, aby to nastąpiło...jednak trasa najwyraźniej nie dojdzie do skutku i tak będzie lepiej...niech ten wielki pomnik, który stworzyli swoją muzyką, stanie się niezniszczalnym monumentem dla potomnych
...i tak dziękuję Opatrznosci, że będąc z rocznika '84 będę ich mogla zobaczyć live na scenie (chociażby na dvd)
...
a może i dobrze, że nigdy nie wierzyłam w to, że uda się pojechać na ten koncert, przynajmniej teraz rozczarowanie nie jest tak duże...
zobaczyć LZ w '70 w Albert Hall...to byłoby coś !