Autor Wątek: Lady Pank  (Przeczytany 19058 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12096
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2233
    • As Koncertowy
Lady Pank
« dnia: Lutego 20, 2007, 11:59:54 am »
0
Dzisiaj z okazji 25-lecia zespół da koncert w warszawskiej "Stodole"

Lady Pank ma 25 lat

Wszyscy chyba pamiętaja "Kryzysową narzeczoną", "Zamki na Piasku" czy "Zawsze Tam gdzie ty". Chłopakom nalezy się szacunek za to co zrobli do tej pory.Ważny jest też fakt że cały czas nagrywają, może brzmienie nie jest już takie ostre jak kiedyś, ale na koncertach wciąz są super, szczególnie Jjanek Borysewicz na gitarze, który zawsze mi Slasha przypominał  :P  

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Lady Pank
« Odpowiedź #1 dnia: Lutego 20, 2007, 03:49:34 pm »
0
obecnie polska muzyka lezy, ale cale szczescie ze sa takie zespoly jak Lady Pank - dinozaury rocka. nie mam ich zadnej plyty, nigdy nawet nie sciagalem zadnych ich piosenek z netu a ile kawalkow znam... nie chodze na koncerty ale bylem na juwenaliach w katowicach w maju 2006 i naprawde fajnie bylo na ich koncercie. przynajmniej co chwile jakis znany utwor...

slyszalem ze ponoc mieli konczyc juz dzialalnosc, w kazdym razie zycze im kolejnych 25 lat, zeby byli takimi polskimi Stonesami
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline Roxy

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2897
  • Płeć: Kobieta
  • ?
  • Respect: +4
Lady Pank
« Odpowiedź #2 dnia: Lutego 20, 2007, 05:07:50 pm »
0
Już ćwierć wieku  :unsure:  toż to szmat czasu. Nawet lubię sobie od czasu do czasu posłuchać LP. Moja ulubiona piosenka to Zabić strach. Bardzo ładny tekst :)

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15200
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1555
Lady Pank
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 20, 2007, 05:19:19 pm »
0
Wielki szacunek za wcześniejsze dokonania, ale ja przestałem ich słuchać jak usłyszałem ten utwór o Warszawie.  :ph34r:  

Offline ville

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1536
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +2
Lady Pank
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 20, 2007, 06:34:23 pm »
0
Ach, Lady Pank.

Pamiętam, jak grali koncert w mojej małej mieścinie, a wokalista był tak pijany, że musieli mu pomagać wchodzić na scenę :)

Offline Nope

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 7132
  • Płeć: Mężczyzna
  • we're all mad here
  • Respect: +32
Lady Pank
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 20, 2007, 07:33:05 pm »
0
oni wogóle są zawsze sk***ysyńsko nawaleni :D na każdym koncercie chyba :D jak u mnie byli to też :D przyjechali spóznieni, przywiózł ich syn któregoś z nich, mój ojciec, który pracuje w pogotowiu i był tam na obstawie pomagał ich wyciągać z samochodu i zanosić na scene... w końcu jakoś zagrali :D ale i tak w czasie koncertu popijali wóde z czymś tam cały czas :D
co do ich muzyki... ich starsze nagrania miażdżą, te nowsze, a szczególnie najnowsza płyta, juz niestety nie tak bardzo...

Offline chevantonGNR

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Lady Pank
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 20, 2007, 08:35:12 pm »
0
Cytuj
Ach, Lady Pank.

Pamiętam, jak grali koncert w mojej małej mieścinie, a wokalista był tak pijany, że musieli mu pomagać wchodzić na scenę :)
hahah jak oni przyjechali na Jarmark do pewnej miejscowości :D To podobno bardzo słabo zagrali, a wyklinali jak mało kto :P.
Wiem, bo rodzice pojechali i sie bardzo zawiedli.

Offline Boski_Krzychu

  • SG-1
  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1784
  • Al kocholik
  • Respect: +10
    • http://www.gnrnow.prv.pl
Lady Pank
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 20, 2007, 08:41:58 pm »
0
Cytuj
oni wogóle są zawsze sk***ysyńsko nawaleni :D na każdym koncercie chyba :D jak u mnie byli to też :D
Haha to prawda :D w Łodzi na Juwenaliach w 2005 roku Borysewicz był tak nawalony, że nie mógł utrzymać gitary, ledwo stał, potykał się o kable, praktycznie w ogóle nie grał na niej tylko chodził po scenie i sie wygłupiał.. czasem mu się przypomniało, że jest gitarzystą to wtedy grał zupełnie nie to co potrzeba, z kumplem śmialismy się cały koncert z jego solówek  :lol: a jak przyszło do bisów to już nie wszedł na scenie, zastapił go techniczny :D  :lol:  

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: Lady Pank
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 17, 2009, 04:56:02 pm »
0
moje ulubione - musze sobie skladanke zrobic

Mniej niż zero
Kryzysowa narzeczona
Fabryka małp
Zamki na piasku
Wciąż bardziej obcy
Vademecum skauta
Marchewkowe pole
Tacy sami
Mała wojna
Zostawcie Titanica
Zawsze tam, gdzie ty
Na co komu dziś
Tańcz głupia, tańcz
Znowu pada deszcz
Słońcem opętani
Stacja Warszawa
7-me niebo nienawiści

legenda. szkoda ze ostatnimi wybrykami - sami ja niszcza.

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=r1fEXnonEwA" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=r1fEXnonEwA</a>




[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Lady Pank
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 17, 2009, 06:12:43 pm »
0
LP to (obok T'Love) mój ulubiony polski zespół :wub: Prawie wszystkie starsze kawałki (zwłaszcza z lat '80) znam na pamięć, niestety, te nowsze znacznie mniej mi podchodzą, chociaż jest kilka fajnych: "Dobra konstelacja", "Znowu pada deszcz", "Strach się bać", "Stacja Warszawa" i pewnie jeszcze kilka innych by się znalazło.
Szkoda tylko, że pójście na ich koncert to sport ekstremalny ;)
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15200
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1555
Odp: Lady Pank
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 17, 2009, 07:06:29 pm »
0
Mój kiedyś ulubiony zespół. Zatrzymałem się na ich dyskografii po płycie "Nasza reputacja". Później mi nic już tak bardzo nie podchodziło i dałem sobie spokój. Poza tym strasznie mnie denerwuje ich gwiazdorskie ego. Pod tym względem chyba w Polsce moim zdaniem ich nie przebije nikt. Poza tym wydaje mi się, że olewają trochę fanów. Miałem okazję być kiedyś na ich darmowym koncercie zimą i nie dość, że spóźnili się chyba z 1,5 godziny, to jeszcze bodajże po 5 czy 4 piosence Borysewiczowi pękły struny i tyle ich widzieliśmy. Nawet ze sceny nikt nie powiedział: "przepraszamy, ale dalej nie zagramy" czy coś w tym stylu.

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12096
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2233
    • As Koncertowy
Odp: Lady Pank
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 17, 2009, 08:38:14 pm »
0
A ja mam dobre wspomnienia, widziałem ich 4 albo 5 razy na żywo w tym raz niesamowity koncert walentynkowy w Stodole (chyba jedyny raz Borysewicz był w miarę trzeźwy :P ). Chłopaki za duzo chleją przed koncertem stąd takie akcje potem jak rzucanie butelkami itd. Ale ogólnie to legenda polskiego rocka i Borysewicz jeden z najlepszych gitarzystów polskich.

Offline JackW

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1175
  • Respect: +52
    • Poznaj Republikę Czeską
Odp: Lady Pank
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 18, 2009, 01:04:35 pm »
0
Kiedyś jeden z moich ulubionych zespołów, nadal dość często słucham, pełno dobrych kawałków, chociaż na koncercie byłem tylko raz i to z 6 lat miałem wtedy na karku, więc za wiele nie pamiętam :P
Dr.Drei, ostatnimi wybrykami? Borysewicz w 1986 wypiął się na koncercie z okazji dnia dziecka na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, twierdzi, że został sprowokowany, ale i przyznaje, że był pijany ;)
2006, 2010, 2012, 2016, 2017, 2018

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: Lady Pank
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 18, 2009, 01:30:21 pm »
0
bardzo masz wybiorcza pamiec Jack W

ostatnie wybryki LP:

2004-05-04
    Podczas unijnej imprezy Jan Borysewicz wyrzucił z koncertu gości z Niemiec, Holandii i Francji oraz władze województwa lubuskiego. "Wy tam, w tych garniturach, wypier...ć z tych ławek! Dla emerytów nie gramy!" - krzyczał Borysewicz. Przed sceną przygotowano ławki, na których zasiedli przedstawiciele miejscowych i wojewódzkich władz oraz goście z zachodniej Europy. Reszta publiczności[czyli faniLP] pozostała za barierkami - podaje dziennik.


11 czerwca 2007 Skandal na koncercie Lady Pank

Janusz Panasewicz, wokalista Lady Pank, podczas koncertu w Pruszczu Gdańskim rzucił butelką w stojącą pod sceną kobietę.
Koncert rozpoczął się w ubiegły piątek o godz. 21. Jak donosi jeden z dzienników, wokalista szokował publiczność swoim zachowaniem na scenie: "Wypiął tyłek (...), bujał się po scenie, włożywszy mikrofon między nogi" - czytamy. Jednak to nie koniec - pod sceną stała grupa fotografów, a wśród nich jedna dziewczyna, w którą Panasewicz rzucił butelką z wodą. Publiczność zareagowała wykrzykując w jego stronę przekleństwa.

Policjanci zbadali trzeźwość wokalisty. Okazało się, że miał we krwi dwa promile alkoholu.

19 czerwca 2007 Skandaliczny występ Lady Pank
Za skandaliczne uznano zachowanie muzyków grupy Lady Pank, którzy mieli uświetnić Letni Piknik Radia 1030 AM i Telewizji Polvision w amerykańskim miasteczku Spring Groove.

"Przyjechali spóźnieni o jeden dzień, ale nawet i to nie pozwoliło im złapać formy na tyle, by móc już na trzeźwo wystąpić na scenie" - donosi internetowy serwis Expatpol.com.

Grupa Lady Pank miała być główną gwiazdą niedzielnego pikniku, organizowanego przez polonijne Radio 1030 AM i Telewizję Polvision. Jan Borysewicz z kolegami nie zdołali przybyć do Chicago z chociaż jednodniowym wyprzedzeniem i na miejsce przylecieli dopiero na kilka godzin przed planowanym występem. Jak informuje serwis, po przybyciu do Spring Groove, gdzie odbywała się impreza, muzycy zażyczyli sobie dopłaty do koncertu.

"Za konieczność pośpiechu, za trudy związane z lotem i ponad godzinną jazdą na piknik, Lady Pank »zawołali« więcej pieniędzy. Cena koncertu wzrosła o 100 proc. Podobno negocjacje skończyły się na » dorzuceniu« do wcześniej uzgodnionej kwoty, jednego tysiąca zielonych" - czytamy na stronie.

Ostatecznie, zespół Lady Pank zagrał w całości jedną kompozycję, po czym zniknął ze sceny.

2007-06-12

Lady Pank koncert rzut butelka Pruszcz Gdański Janusz Panasewicz

Mieszkanka Pruszcza Gdańskiego na długo zapamięta sobotni koncert grupy Lady Pank, który miał być hitem obchodów dni tego miasta. Podczas występu zespołu, od wokalisty, Janusza Panasewicza, prosto w twarz oberwała dużą butelką wody mineralnej .
[plik 1 lewa]Pani Monika nie chce wypowiadać się w tej sprawie. Unika kontaktu z mediami - m.in. z powodu podbitego oka. Na razie nie złożyła oficjalnej skargi, konsultuje się z prawnikami. Zgodnie z relacją naszych Czytelników, do incydentu doszło na początku koncertu. Umowa miasta z Lady Pank pozwalała na fotografowanie artystów podczas trzech pierwszych piosenek. Przed sceną stała grupa wolontariuszy i pracowników magistratu, zatrudnionych przy organizacji Dni Pruszcza. Janusz Panasewicz pod koniec trzeciej piosenki "Vademecum skauta" cofnął się w głąb sceny, podniósł butelkę z wodą i rzucił nią w młodą kobietę, przymierzającą się do kolejnego ujęcia. Trafił ją w oko. Poszkodowana upadła na ziemię. Część publiczności, która widziała incydent, zareagowała niecenzuralnymi okrzykami pod adresem wokalisty. Amatorski film z tego wydarzenia wzburzeni widzowie umieścili w Internecie. Wyraźnie widać na nim, jak Janusz Panasewicz rzuca butelką. Dziewczynie pomocy udzieliło pogotowie, zabezpieczające imprezę. Na szczęście skończyło się jedynie siniakiem, bo została trafiona dnem pojemnika. - Pod koniec koncertu Lady Pank, do Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że została trafiona butelką ze sceny - mówi nadkomisarz Krzysztof Semeniuk, zastępca komendanta powiatowego policji w Pruszczu Gdańskim. - Zabezpieczyliśmy na miejscu dowody. Jeszcze dziś przekażemy materiały prokuraturze. - Rzeczywiście doszło do takiego zdarzenia - przyznaje Bartosz Gondek, rzecznik prasowy burmistrza Pruszcza. - Miasto, w imieniu poszkodowanej pracownicy MDK, wystąpi z pozwem do sądu i żądaniem odszkodowania od firmy będącej promotorem zespołu Lady Pank, organizującej występ. Trwają przygotowania prawne. Nie potrafimy jeszcze powiedzieć, jakiej kwoty zażądamy. - Incydentem zajęła się policja i prokuratura - mówi Mieczysław Waca z Agencji Impresaryjnej Impart, reprezentujący zespół Lady Pank. - Nie będę uprzedzał ustaleń. Jestem stroną w sprawie i na tym etapie postępowania nie chcę komentować zajścia. - Zgodnie z prawem, obecnie wybryk Janusza Panasewicza można zakwalifikować jako występek. Grozi mu kara grzywny lub pozbawienia wolności do roku - informuje Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowy z Pruszcza. - Jeśli obrażenia są na tyle poważne, że poszkodowana otrzyma zwolnienie lekarskie na dłużej niż 7 dni, sprawcy będzie groziło od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Lady Pank
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 18, 2009, 01:45:04 pm »
0
Ok, ale nie zapominaj, że Panasewicz wysłał jej bukiet kwiatów na przeproszenie. Czyli przeprosił, a i tak ona nie odpuściła.
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

 

Lady GaGa na youtube przebija Gunsów

Zaczęty przez koper

Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 9600
Ostatnia wiadomość Stycznia 12, 2011, 10:23:17 pm
wysłana przez mafioso