Down/Duff McKagan-Belgia,Bruksela, AB Club (14.06.2011)
Na koncert pojechałem z 3 moimi znajomymi. Down ogłosił tylko 7 koncertów w Europie w tym tylko 2 w klubie reszta to festiwale, więc trzeba było jakiś ich koncert zaliczyć! Musieliśmy przebyć
1300km w jedną stronę! Pod klubem byliśmy już o godzinie 13 opłacało się, bo udało się spotkać i zrobić fotki kolejno z Patem, Jimem, Kirkiem, Peeperem, Duffem a nawet z dziewczyną Phila Kate:) Do kolekcji brakowało jeszcze zdjęcia z Philem czekaliśmy aż do 19 czyli aż 6h ale niestety się nie udało
Ok. 19:30 zaczął Duff McKagan ze swoim Loaded to cóż powiem tylko tyle, że swoim 45min. występem nie powalił mnie na kolana:( Kawałki zlewały się w jedno , monotonne to wszystko było , w ogóle bez polotu:( Najmocniejszym punktem programu było "Attitiude" The Misfits zagrane
na bis! Niech lepiej Duff wraca do Velvet Revolver , bo na lidera to on się niestety nie nadaje... Aha dostałem 3 piórka od menagera Duffa:)
Ok. 21:15 na scenę pojawiło się Down i zaczeli od "Eyes of the South" Zespół w świetnej formie, chociaż Phil wokalnie lepiej się prezentował podczas trasy w 2009r. Koncert trwał aż 90min. Mówię aż , bo ostatnimi czasy Down grywa krótko po 70-75min. Już chyba zapomnieli o roku 2008 kiedy to ich koncerty trwały blisko 2h! Na uwagę zasługuje odegranie (szkoda tylko,że 30sek.) "Walk" Pantery! A także to co działo się podczas "Bury Me in Smoke" bo poza tym, że wystąpił z nimi Duff McKagan to Jim ubrał sobie stanik:)
Po koncercie czekaliśmy na Phila 1,5h i wkońcu udało się zobaczyć "face to face" mojego boga:) Czekało na niego ok. 50 - 60 osób także szacun , że wyszedł do ludzi podpisywał płyty albo robił sobie fotki z fanami. Niestety był w stanie wskazującym:( Pijany i zjarany na maxa! Na moich oczach widziałem jak jeden fan poczęstował po jointem a ten nie odmówił i wypalił parę machów... Nie chcę nic wróżyć, ale oby tylko nie skonczył jak jego przyjaciel Layne Staley z Alice in Chains... Także opłacało się czekac, bo jest upragnione zdjęcie z Anselmo:)
Podsumowując krótko dobrze, że zrezygnowałem z Sonisphere na rzecz tego gigu, bo pozostanie on na zawsze w mojej pamieci!!! Aha dodam jeszcze tylko, że dziewczyna Phila Kate jest strasznie ale to strasznie miła i sympatyczna:)
Duff McKagan's LOADED - Attitude - The Misfits Cover -
Down - N.O.D. -
Down - Temptation's Wings -
Down - New Orleans is a Dying Whore -
Down with Duff McKagan - Walk/Bury Me in Smoke -
Ja z całym zespołem
-