No to jest ten "ból" , że to jest trudno dostępny materiał.... nie jak Ich Troje...na przykład ;P
a tak poważnie to fajna kapelka... jak ich pierwszy raz słuchałem to od razy wpadła mi do głowy myśl: coś jak Guano Apes - tylko lżejsze granie
KARMACOMA - KarmaComa (1999) tracks:
1.Nie zobaczy nikt,
2.Do mnie, do ciebie,
3.Zrozumiec grę,
4.Jak pozostac sobą?,
5.Zostanę przy tobie,
6.Jeden dzień, jedna noc,
7.Audiofil,
8.Czy nikt nie kocha?,
9.Ktoś kogo znasz,
10.Za nie swoje grzechy,
11.Połączenie
KARMACOMA - Odyseja 2001 (czyli pamiętnik znaleziony w studni) tracks:
1.Odyseja 2001 (intro) (1:35),
2.Prawdziwa historia (3:54),
3.Mój obraz (4:05),
4.Mój wstyd (3:58),
5.Otwórz serce (4:10),
6.Pan Pizza (4:16),
7.Wolni od zła (4:02),
8.Podróż w przyszłość (3:00),
9.Ja zaśpiewam (3:49),
10.Miłości kilka imion (3:39),
11.Pamiętnik (3:34),
12.Nie tylko o nas (3:59),
13.My friends (3:41),
14.Black cat (4:12),
15.Odyseja 2001 (instrumental) (14:10)