Nie wiem, jak to zrobiłem, że dziś dopiero się o kawałku i teledysku White Limo dowiedziałem:] Jest przekozacki!!!:) FF trzymają fason na całego, są bezkomporomisowi, bawią się i czują rock n' roll, jak mało takich kapel pozostało:( Nie mogę się doczekać tej płyty, a na koncert w Polsce (oby oby oby) jadę nawet, jak się odbędzie w Ustrzykach Górnych:)
Kompletnie nie rozumiem u nas wciąż tak małej popularności zespołu, który trudu wypełnia Wembley i przy tym jest tak bardzo autentyczny:)
a i jeszcze jedno, końcówka teledysku przywołuje oczywiste skojarzenie dla fana GN'R