No ja też ich nie dzierżę, ale ja się z nich śmieję. Zobaczcie co się dzieje. Fella już nie ma. Przestali być rozwchwytywani. Tak samo jak DOda, o której już jest coraz ciszej. I tak już będzie zawsze, dopóki nie pojawi się w Polsce taka kapela, albo taki solista, który wszystkich rozpierdoli w drobny mak swoim talentem.