Kazdy zyje jak chce, inni nie musza na to patrzec, ale... jezeli ludzie sa gotowi za to zaplacic, to dlaczego tego im nie sprzedac?
Muzyka to biznes, wiadomo nie od dzis, i oprocz talentu rownie wazny jest wizerunek, w niektorych przypadkach nawet wazniejszy, zeby sie przebic. Glupia pusta gwiazdeczka by sie nie przebila, trzeba myslec jak sie sprzedac i miec troche w glowie. Niektorym to nie wychodzi i szybko znikaja z showbiznesu, ale akurat w przypadku Dody nic zlego sie nie dzieje, dziewczyna panuje nad wszystkim, kreci taka kase o jakiej wiekszosc polskich wokalistek w jej wieku moze tylko pomarzyc, a ze ma talent nie mozna zaprzeczyc. A to ze dodatkowo sprzedaje swoja linie gadzetow do komorek za 10zl w Bierdonce albo ze ma swoj serwis sms typu "4 smsy od dody za 10zl+vat", to tylko swiadczy o tym ze zna sie na biznesie i wie jak zarabiac...
Oczywiscie mozna odrzucic cale to sprzedawanie wizerunku i skupic sie tylko na muzyce, grac w garazu do 30 roku zycia, a potem w pare lat nagrac debiutancka plyte za wlasne pieniadze i miec nadzieje ze ktokolwiek to kupi, i dalej grac na nikomu nieznanych przegladach piosenki mlodziezowej i czekac az ktos odkryje nasz talent