Ja bylam wiec tez wtrace trzy grosze.
Na poczatek powiem, ze naglosnienie bylo haniebne i zastanawiam sie czy w Polsce nie da sie dobrze naglosnic koncertow w zamknietych pomieszczeniach??
Kumpel opowiadał mi jak było, więc:
Coma zagrał świetni lepiej niż przed PJ
Zgadzam sie, Coma wypadla super i do tego naglosnienie na nich bylo najlepsze podczas calej imprezy.
Reszt była średnia
Pierwsz zespol Fair To Midland - calkiem ciekawe. Chetnie poslucham sobie jakiejs plyty bo wokalista zdawal sie miec ciekawy glos (tyle zdolalam wywnioskowac z tego co dalo sie wyslyszec).
Delight - generalnie nie bierze mnie ten zespol wiec zrobilam sobie przerwe na soczek
Dir En Grey - ludzie to jest zjawisko!!! Slyszal, a raczej widzial ktos wczesniej? Polecam - ja sie prawie tarzalam ze smiechu. Japonscy chlopcy wypieknieni na porcelanowe laleczki grajacy metal i spiewajacy w swoim ojczystym jezyku
I wyobrazcie sobie, ze toto mialo rzesze piszczacych nastoletnich fanek. Dowiedzialam sie, ze ten zespol wyplynal na robieniu muzyki do mang.
Piwo było dobre
NIe wiem - nie probowalam tego z imprezy.
Tool wypadł dobrze ale nie aż tak dobrze jak na 155 zł
Grał koło 80 minut
Mial grac cale 2 h - tak bylo zapowiedziane a nie zagral... nie wiem czemu :-/ Show bylo super - lasery, swiatla. Ale naglosnienie... oj pozostaje niesmak.