Hmmm...z wymienionych w tym artykule pań kojarzę jedynie te z polskich zespołów oraz Joan Jett. Inne nazwiska kiedyś tam obiły mi się o uszy, ale chyba nie miałam do czynienia z ich twórczością, albo mialam a nie zdawałam sobie sprawy że to własnie to.
Co do tych, które kojarzę to Joan Jett niewątpliwie była Kimś na owe czasy, odmieniła pewne kanony estetyczne. Ale te polskie wykonawczynie to nic specjalnego. Małgorzata Ostrowska przynajmniej ma charakterystyczny wokal, ale czym wsławiła się Wanda Kwietniewska, aby uważać ja za ważną postać w tej kategorii to nie mam pojęcia. O ile z wymienieniem ulubionego spiewającego pana nie miałabym problemu (no może miałabym, bo jest ich dwóch), to wokalistki nie potrafiłabym wybrać nawet po dłuższym zastanowieniu.