Moja przygoda z Rockiem zaczęła się od AC/DC.
Dziękuję Bogu!
Pierwsza piosenka jaką usłysząłam było "T.N.T." pamiętam jak dziś, miałam może z 12 lat (tak, tak, młoda gówniara się zabierała za rocka, no cóż, uważam, że mi to wyszło na dobre), cały tydzień chodziłam i śpiewałam sobie "cause i'm tnt, i'm dynamite", potem szło stopniowo po pare piosenek i tak mi zostalo do dzisiaij
Bardzo sie ciesze, ze poznalam rocka od tej wlasciwej strony a nie, jakich jonas brothers - wielkich rockmenów grający zdziewiczały pop, czy jeszcze inne gówniane kapele disneya czy czegoś dla zbuntowanych nastolatek.
ulubione piosenki.... hmmm... ciezko wybrac jedna, albo nawet pare xD
given the dog a bone, tnt, higway to hell, shook me all night long, genialny wprost thunderstruck
te najbardziej popularne.
AC/DC uwazane jest za kapele jednej piosenki bo nie graja ballad, a wiec, skoro tak to jest to najlepsza kapela jednej piosenki jaka kiedykolwiek istaniała na tym posranym świecie
haha, na dodatek wczoraj znalazłam jakiś zasilacz z napisem AC/DC, ale mialam zaciesz