Skawinski na rock'owo byl ZA***STY, reszta to skok na kase i komercyjne gowno. Chylinska poszla w jego slady.
Milo wspominam wszystkie koncerty ONA na ktorych bylem, bo to bylo dobre, solidne granie, a Skawinski odwalal kawal roboty grajac.
Teraz, jak sie przypatruje jego wyczynom, a z reszta i pierwszemu Kombi, to nie chce sie az wierzyc, ze to ten sam gosc.
Metamorfozy artystow sa fajne, ale wole zdecydowanie takie jak np. Bowie'og;p