a ja na wiosnę będę miała pieska!!!
to będzie taka mała psinka w stylu ratlerków (wiem, że taka rasa nie istnieje
)
rodzice się zgodzili na niego jako układ - przestanę błagać o węże i jaszczurki.
Chociaż osobiście uważam, że gekona mogłabym mieć.
Na boa dusiciela mam jednak za małe mieszkanie... ale na pewno w przyszłości, dalszej bądź bliższej, będę miała takiego ślicznego i kochanego
a z takich zwierząt co miałam, to miałam najpiękniejszą na świecie kotkę, ale samochód ją przejechał.
jak zresztą większość zwierząt w tej okolicy...
pieska nie dam przejechać, będzie mój
kurde, cieszę się z niego jak dziecko XD