Co do przytycia, to nie robiłabym tego na własną rękę, wydaje mi się, że można sobie jeszcze bardziej zaszkodzić niż dietą odchudzającą, szczególnie, jak nie ma się na przytycie innych sposobów niż niezdrowe jedzenie. Jeśli miałabym taki problem to celowałabym w drobne zmiany, np. używanie tłustego jogurtu zamiast chudego, miodu zamiast stewii czy ksylitolu, tłustego twarogu i mleka zamiast tego chudego, dobrze jest przegryzać w ramach przekąsek pełnoziarniste ciastka, suszone owoce, orzechy, słonecznik, gorzką czekoladę, banany, winogrona, awokado.
Duffowa - waga może spadać, jeśli np. stosowałaś dietę niskokaloryczną i zbyt wolno dodajesz kalorie. Jeśli stosowałaś dietę z limitem właśnie to powinnaś tygodniowo dodawać ok. 200 kcal dopóki nie dojdziesz do swojego dziennego zapotrzebowania.
sylvik - w chorobie utrata wagi może być spowodowana odwodnieniem, szczególnie jeśli towarzyszy jej gorączka, biegunka, wymioty. Poza tym w chorobie nie mamy apetytu co może także powodować wahania wagi. Myślę, że dopóki nie wyzdrowiejesz i nie odczekasz kilku dni w celu upewnienia się, czy faktycznie schudłaś, nie ma się co martwić