takie zdjecia nie powinny powstawac...
Ależ oczywiście, że powinny powstawać. Co prawda niepokojącym zachowaniem było to, że Kevin czekał, aż sęp rozłoży skrzydła, czekał na dobry kadr, a ta biedna dziewczynka tam leżała. To trochę nie fair, powinien jej pomóc od razu, zaprowadzić nawet do tego punktu żywnościowego jeśli była taka możliwość. Ale zrobić takie zdjęcie i przegonić ptaszysko, to nic złego. Znaczy nic złego, że ktoś pokazuje jak to wygląda na prawdę, głód w Afryce to nie żarty, a taka praca fotoreportera, żeby pokazać jak coś wygląda na prawdę.
moj guru fotografii (filozof z zawodu) zrobil mi maly wyklad na temat tego typu zdjec...pierwsze pytanie ...PO CO?
Nie przypominam sobie, żebym Ci robił taki wykład, no ale dobra
PO CO? Jeśli chodzi o fotografię, to reporterska moim zdaniem akurat jest najbardziej potrzebna i - że tak powiem - wartościowa. Lubię coś, co budzi we mnie emocje, pokazuje coś, o czym wielu ludzi chce zapomnieć. Bo wygodniej jest oglądać tysięczne zdjęcie zachodzącego słońca, czy motyla na kwiatku, niż głodującego dziecka w Afryce. Nie wiem jak Was, ale mnie do wielu przemyśleń bardziej skłoniło to dziecko. Nie mam nic przeciwko zdjęciom natury, sportowym itp, ale nigdy nie uznam fotografii reporterskiej za mniej ważną, a nawet spokojnie uznam ją za potrzebniejszą. Oczywiście największą kabanę zgarnia się za fotografię reklamową, sportową czy ślubną. No i kolejna sprawa, że jest wielu reporterów-pstrykaczy, którzy nie dbają o zawartość zdjęcia, kadr, emocje - po prostu żeby tylko coś było.
fotografia to cos wiecej niz zatrzymywanie w kadrze fragmentow rzeczywistosci...
I tu się zgadzam! Dlatego moje ukłony dla porządnych fotoreporterów, którzy pokazują coś, co cały świat chce ukryć.
Polecam wywiad z Wojtkiem Grzędzińskim. Praca jest bardzo trudna i wymagająca, mało opłacalna. Gość pokazuje mocno czym jest śmierć, wojna, bieda, to na prawdę świetny fotoreporter:
http://www.swiatobrazu.pl/quotfotoreportaz_nie_jest_na_wymarciuquot____wywiad_z_wojtkiem_grzedzinskim.html,1