NighTrain Station Guns N' Roses

Pewnie słyszeliście już o tej sprawie. "Artysta" z Kostaryki przywiązał psa do jednej ze ścian w galerii, głodził go oraz nie dawał mu pić. Pies miał być "dziełem sztuki". Zwierzę nie przeżyło... "Dzieło" jednakże zostało wybrane do reprezentowania swego kraju na Biennale Ameryki Centralnej w 2008 roku.

O sprawie: http://wiadomosci.onet.pl/1638623,12,item.html
Zdjęcia: http://wiadomosci.onet.pl/64479,21,0,0,1,pokaz.html (Jak to napisał ktoś w komentarzach: "Czasami wstyd mi, że jestem człowiekiem...")

Nie potrafię zrozumieć, jak można było bezczynnie patrzeć, jak cierpi i umiera najlepszy, najwierniejszy przyjaciel człowieka...
Zachęcam Was do podpisania petycji, która ma na celu odebranie "artyście" możliwości wyjazdu na Biennale Ameryki Środkowej 2008: http://www.petitiononline.com/13031953/petition.html
Ciudad / Localidad: Miasto
PaĂ­s: Państwo

Podpisanie petycji jest jedynym, co możemy zrobić wobec tej sprawy. Dlatego proszę Was, nie bądźmy obojętni...

Czasem mam wrażenie, że niektórzy artyści są chorzy psychicznie, bo nie wiem jak inaczej tłumaczyć takie zachowanie...
Petycja oczywiście podpisana.

ja p******e, co za gnój... oby ktoś wziął tą petycje pod uwagę, niech nie będzie chwalone mordowanie... przypomina mi to jak hitler podał cyjanek swojemu ulubionemu owczarkowi, by przekonać sie czy działa... efekt taki sam, a hitler przynajmniej nie męczył zwierzęcia...

Ten "artysta" powinien sam siebie przywiązać do ściany, nie jeść, nie pić, a jak przezyje, to cieszyć się tym, że są na świecie jeszcze gorsi debile od niego, bo przyszli oglądać to, co stworzyła jego chora wyobraźnia. Dożywocie w kamieniołomach dla takich artystów.

pojedzie do cywilizacji, spusci mu ktos wpier**l i bedzie mial

Pewnie słyszeliście już o tej sprawie. "Artysta" z Kostaryki przywiązał psa do jednej ze ścian w galerii, głodził go oraz nie dawał mu pić. Pies miał być "dziełem sztuki". Zwierzę nie przeżyło...

Nie słyszałam o tym Gdybym takiego człowieka dostała w swoje ręce, nie wiem, co bym mu zrobiła Jestem o wiele bardziej wyczulona na niedolę zwierząt niż ludzi. Oj, już bym szykowała piwnicę dla tego "artysty" i cegły do zamurowania otworu.
Cholera, ale się zdenerwowałam...

Oczywiście petycję podpisałam.

W obliczu takiego bestialstwa czuję wstyd za przynależność do gatunku ludzkiego. Nie potrafię zrozumieć dlaczego nikt z odwiedzających wystawę nie przerwał męczarni tego psa. Jedynym wytłumaczeniem takiego zachowania jest dla mnie niepoczytalność umysłowa, w przeciwnym razie tak sadystyczny i perfidny czyn powinien spotkać się z najsurowszą karą. Nie mam litości dla takiej kategorii " ludzi " !!! Bulwersuje mnie także fakt, iż w tak oczywistym względzie trzeba zbierać podpisy, aby ten człowiek nie został dopuszczony do reprezentowania swego państwa na jakimś tam konkursie  ....To jest chore! Takich ludzi powinno sie od razu zamykać w pokojach bez klamek bądź skazywać w trybie natychmiastowym na najwyższą karę! Okrucieństwo ludzkie najwyraźniej po raz kolejny przekroczyło niewyobrażalne dla mnie granice.

Petycja podpisana.

Miarą społeczeństwa jest to, jak traktuje starszych, zwierzęta i więźniów. Z tego wynika że część społeczeństwa ma bardzo niską ocenę... To czyste barbarzyństwo. Ciekawe czemu 'artysta' sam się nie przykuł do ściany, tylko bezbronne zwierze. Jak dla mnie powinien zostać publicznie wytknięty przez media za znęcanie się nad zwierzętami i nazywanie tego 'sztuką'. Przecież sztuka ma być obrazem piękna, a nie wypaczonych pomysłów chorego barbarzyńcy.