cześć!
jestem tu nowa
Mam nadzieję, że z czasem się tutaj zadomowię i zostanę na dłużej
A wracając do tematu...
piszę do Was, żeby podzielić się pewną historią, która mi się przydarzyła
Dnia 13 lutego byłam na koncercie Slasha w katowickim Spodku. Było niesamowicie. Kilka dni później na znanym portalu aukcyjnym zobaczyłam aukcje na której można było wylicytować kostkę do gitary z koncertu w Spodku. Postanowiłam, że wezmę udział w licytacji i szczęście chciało, że wygrałam aukcje. Jak się później okazało to było szczęście w nieszczęściu. Gdy dotarł do mnie list z pamiątką która miała mi przypominać o fajnych chwilach, okazało się, że w środku nie ma kostki a ja zostałam oszukana. Początkowo sądziłam, że jest to wina sprzedającego. Postanowiłam, że nie zostawię tak tej sprawy i zrobię coś (sytuacja patowa, bo jak udowodnić brak kostki skoro z pewnością nie waży ona więcej niż kila gram). Napisałam z tym błahym pytaniem do Music Dealer, które jest polskim dystrybutorem Dunlop. Zainteresowali się moją sprawą. Po jakimś czasie pytali czy coś ruszyło z miejsca, czy sprawa się wyjaśniła na moja korzyść. W między czasie okazało się, że kostka mówiąc delikatnie zaginęła w transporcie a sprzedający był od początku uczciwy i nie chciał mnie oszukać. Sprawa została zgłoszona na Pocztę, jednak nie została rozpatrzona pozytywnie ze względu na zbyt małą różnicę w wadze przed i po. Kilka dni temu otrzymałam maila od Music Dealer, które zrobiło mi wielki prezent. Udało im się zdobyć zestaw 6 kostek z limitowanej serii SLASH - które nie są sprzedawane w Polsce. Do tego dodatkowo wysłali mi 3 kostki - identyczne jak te, którymi Slash gra na koncertach. Ich kolega z firmy Dunlop - Erjan van der Laan był poruszony moją historią zdobył je i wysłał do Music Dealer, aby mi je przekazali
Zrobili mi wspaniały prezent na święta
a oto one
http://imageshack.us/f/829/slashxq.jpg/