Autor Wątek: Wojna w Gruzji  (Przeczytany 3241 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline chevantonGNR

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Wojna w Gruzji
« dnia: Sierpnia 11, 2008, 06:37:44 pm »
0
Zakładam ten temat, bo uważam że sprawa jest bardzo poważna i dlatego można nawiązać jakąś konstruktywną rozmowę w sprawie przyszłości państw które są zagrożone atakiem Rosji. Co uważacie o całym tym konflikcie, dlaczego Rosja postępuje tak a nie inaczej, a to wszystko na tle IO!?
Dobrze też wiemy że Polska angażuje się w pomoc dla Gruzji, na pewno to w jakiś sposób oziębi stosunki partnerskie, które i tak były złe. Zapewne następnym celem może się okazać Ukraina, to tylko świadczy o tym że Rosja po roku 89' "w końcu" się przebudziła, a NATO i UE siedzą cicho...
Cytuj
Rosyjski ambasador na Łotwie ostrzegł dzisiaj Polskę i kraje bałtyckie, że "zapłacą za krytykę Kremla ws. konfliktu z Gruzją".
- W przypadku tak poważnych zagadnień nie można działać w pośpiechu. Można popełnić duży błąd, za który trzeba będzie płacić bardzo długo - powiedział Aleksander Wieszniakow, ambasador Rosji w Rydze. Pytany przez agencję AFP rzecznik ambasady rosyjskiej w Rydze potwierdził wypowiedź dyplomaty, odmówił jednak wszelkich komentarzy.

Przywódcy Polski, Estonii, Litwy i Łotwy opublikowali w sobotę utrzymaną w ostrym tonie wspólną deklarację, w której apelują do UE i NATO o sprzeciwienie się imperialistycznej polityce Rosji.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaapelował dziś do Zachodu, aby nie powtarzał błędu "traktatu monachijskiego", który doprowadził do "tragedii" i nie wykazywał ugodowości wobec gruzińskiego "agresora". Chodzi o traktat z 1938 roku, na mocy którego dokonano rozbioru Czechosłowacji.

gazeta.pl

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12080
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2221
    • As Koncertowy
Odp: Wojna w Gruzji
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 11, 2008, 09:11:33 pm »
0
Rosji chodziło o to, żeby to Gruzja pierwsza zaatakowała. Akurat czas IO' tu chyba nie miał większego znaczenia. Dla Putina Gruzja, a właściwie Osetia Płd. i Abchazja są jak wrzód na tyłku - ruscy ich nie chcą, ale nie mogą sobie pozwolić na to, żeby Gruzja realizowała ambicje przystąpienia do NATO i UE, jest to okazja do wyeliminowania Saakaszwiliego i usadzenia "na tronie" kogoś pro-Kremlowskiego. Nie ma się też co łudzić, że ktoś Gruzinom pomoże, nie są w żadnym oficjalnym m-narodowym pakcie (poza ONZ, która gówno może). Dla Ruskich to lekka, łatwa i przyjemna wojna (minimalne straty, nie narażają się na ataki samobójców i partyzantów jak USA w Iraku, bądź co bądź Gruzja to w miarę cywilizowany kraj). USA nie zaryzykują konfliktu zbrojnego, UE nie ma czym straszyć, a Rosji chodzi o utrzymanie wpływów z ropy, która płynie przez gruzińskie porty.
Co do następnych celów, to nie wydaje mi się, żeby Rosja była aż taką wielką potęgą militarną. Gruzja ma 10-krotnie mniej żołnierzy, czołgów, rakiet itd. więc jest łatwym celem. Gdyby zdecydowali się wejść na Ukrainę, sytuacja byłaby inna, większy kraj itp., ale podejrzewam że dopóki Ukraina nie jest w NATO to tez nikt by nie protestował głośno. A państw UE nie zaatakują, bo wtedy narażają się na atak USA i 3 Wojnę Światową.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Wojna w Gruzji
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 12, 2008, 11:11:15 am »
0
Słucham co się dzieje,słucham pogróżek Rosjan rzucanych Polsce i zastanawiam się,co z tego wyjdzie. Szczerze mówiąc,jak słyszałem wczoraj samoloty w okolicy domu,to trochę niepewności jednak było...
Osetia Południowa,niezależnie od tego,że zamieszkują ją głównie Rosjanie należy do Gruzji. Fakt,ma swoją "autonomię",nawet "niepodległość" uznaną o ile wiem jedynie przez Rosjan,ale w świetle prawa międzynarodowego należy do Gruzji,a skoro tak niezależnie od tego,że Saakaszwili chciał "uspokoić" region to Rosjanom nic do tego. Wkraczając do Osetii pod pretekstem chronienia własnych obywateli zachowują się podobnie do Hitlera. I reakcja większości państw jest dokładnie taka sama - słowne potrząsanie szabelką.
Spodobało mi się,że polski premier z prezydentem potrafią ustalić wspólne stanowisko i się tego trzymać. Póki nie okazało się,że jednak nie do końca ;) Efekt jest taki,że do Gruzji mają lecieć/polecieli prezydenci Polski,Litwy,Łotwy,Estonii i Ukrainy ( mam nadzieję,że nikogo nie pominąłem) Z kolei do Moskwy wybiera się kanclerz Niemiec Angela Merkel. I to chyba tyle...
Swoją drogą pośrednio jesteśmy w stanie wojny z Rosją,bo nasz prezydent udostępnił swoją stronę internetową Gruzinom.

Nasz realny wpływ na postawę Moskwy jest żaden,o ile nie wesprą nas silniejsze państwa,a mimo całej sympatii do Litwy,Łotwy,czy Estonii,to w polityce międzynarodowej jednak liczą się one mniej więcej tyle,co my ;) Gdyby na to,co się dzieje w Gruzji zareagowali poważniej Amerykanie,Anglicy,czy Francuzi to mogłoby coś z tego wyjść. Ale te państwa będą raczej czekać na rozwój sytuacji.

Mamy teraz olimpiadę w "demokratycznych" Chinach i sąsiedzką "pomoc" w Gruzji... Jakoś dziwnie kojarzy mi się to z latami 30tymi 20 wieku... 

Czy Rosjanie zatrzymają sie na Osetii? Czy obywatele Abchazji zostawią w spokoju Gruzinów? Czy świat zareaguje? ...

Reagować trzeba,ale przede wszystkim trzeba reagować w miarę wspólnie. Myślicie,że Unię obejdzie,jeśli pewnego dnia Rosjanie z powodów "technicznych" odetną nam dostęp do gazu? Obejdzie o tyle,że ten gaz nie przejdzie dalej...ale jeśli pojawi się alternatywa - np. w postaci nitki gazociągu omijającej Polskę,to nikogo już nie wzruszy...

Obym się mylił i oby konflikt zakończył się szybko...ale jeśli Rosja twierdzi,że problem Gruzji,to ich wewnętrzne sprawy,a świat ; z małymi wyjątkami;ogranicza się do not dyplomatycznych,to coś tu jest nie tak... Na Osetii się nie skończy...
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Wojo

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1967
  • Płeć: Kobieta
  • fade away
  • Respect: +196
Odp: Wojna w Gruzji
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 14, 2008, 06:51:37 pm »
0
Ja Grzechu też słucham co się dzieje i słucham i myśle, że ta UE i NATO są chu.ja warte, bo jak przyjdzie co do czego, to zostaniemy sami.

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Wojna w Gruzji
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 14, 2008, 07:58:16 pm »
0
Ja jestem realistką i nie tyle myślę, co jestem przekonana, że - w razie jakiegokolwiek konfliktu - bylibyśmy zdani na własne siły. Ani UE, ani NATO nie będą sobie zawracały dupy jakąś tam Polską :'( Dlatego uważam, że Kaczyński powinien być bardziej taktowny i ostrożny w kontaktach z Rosją :angry:
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline chevantonGNR

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: Wojna w Gruzji
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 14, 2008, 11:53:50 pm »
0
Teraz już nie ma co być ostrożny, czy Rosja jest czymś więcej niż tylko głupim państwem z którym należy się liczyć? Po prostu każdy musi być do nich stanowczy, co niestety nie czyni NATO ani tym bardziej UE, na której można sie niestety zawieść. W tej chwili Rosja nie ma zamiaru wycofywać swoich wojsk, na co dosyć mocno reaguje USA i bardzo dobrze, na pewno ich stosunki pogorszą się po tym jak Polska zgodziła się w końcu na instalację tarcz antyrakietowych, więc teraz jestem ciekaw czy na terenie Kaliningradu zaczną krążyć rosyjskie odrzutowce zgodnie z obietnicą.
Nie ma co ukrywać że Rosja ma zapędy imperialistyczne, a już na pewno Putin, który tylko mówi co ma robić Miedwiediew.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34779
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3467
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Wojna w Gruzji
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 24, 2008, 04:37:17 pm »
0
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,5621809,Wojna_w_Gruzji___niedziela__24_sierpnia.html wojna wciąż trwa...

Wkurza mnie,że Europa nie jest w stanie/boi się postawić Rosji jednogłośnie. Amerykanie maja swoje sprawy,niedługo wybory,więc za bardzo się wychylać nie będą. Liczę na to,że wreszcie ktoś powie zdecydowanie stop i coś zrobi w tym kierunku.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"