No, ok tylko nie rozumiem dlaczego chcesz w tej sprawie zatrudnić faceta, który zajmuje się montowaniem wind?
Jeśli mogę coś poradzić, zacznij myśleć pozytywnie, pomyśl, że pieniądze szczęścia nie dają i niech te długi dłużnika uwierają, za to, że nie chce spłacać Ci w terminie, niech zeżrą go wyrzuty sumienia, za to, że twoje długi przepił w alkoholowym płynie
Jeśli nie takiej odpowiedzi oczekiwałeś to przepraszam.