Ja też jestem fanką Whose Line...
Uwielbiam ich kreatywność, luz i umiejętność śmiania się z samych siebie
I to, jak nabijają się z Drew
Moim faworytem są "Scenki z kapelusza", nawet próbowaliśmy z przyjaciółmi pobawić się w to, ale niestety, ilość wypitego wcześniej alkoholu znacznie obniżyła poziom naszej inwencji twórczej