Autor Wątek: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd  (Przeczytany 39673 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bizkit

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2268
  • nikt/big toy
  • Respect: 0
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #75 dnia: Stycznia 01, 2008, 07:20:38 pm »
0
Cytat: Zqyx
nie oznacza to,że trzeba w to brnąc.
W to nie trzeba brnąć, Nie ma sie wyjścia. Bardzo dobrze ujęła to Ella. Niektórzy sa bardziej podatni na uzaleznienia od innych, Czy to geny czy ukształtowanie osobowosci w najmłodszych latach, nieważne. To fakt. Czasem wystarcza raz, żeby nie umiec juz bez tego zyc.
To pewnie zabawne dla elo cool imprezowej młodzieży, bawiącej sie tym bez konsekwencji (przynajmniej niewidocznych od razu) ale wystarcza raz. Raz wciągnąć amfetamine czy koks, albo polizac LSD, żeby zafundować sobie psychozy, czy inne depresje/próby samobójcze. Wystarczy raz zapalić zielsko, zeby nabawić sie lęków do końca życia. To tylko organizm. I loteria, bo nikt nie wie na kogo padnie. Organizm nie uprzedzi przed faktem.
No i co, zostawic takich ludzi samym sobie? Przeciez na koncie mają fortuny i stac ich na leczenie, tylko czemu żebrzą i kradną? Przejaskrawiam, ale podejść do tematu jak Hitler? Słabe jednostki wyeliminować, no bo przeciez nie sa użyteczne?
Jasne, że zapobiegać, ale co z tymi, którzy juz są po drugiej stronie?
Cytat: Zqyx
Wszystko zaczyna się i kończy na poczuciu własnej wartości.
Troche wątpie, że to ma odniesienie do nałogów. Może.
Ale skoro juz przy niej jestesmy, to co, kiedy ktoś dla kogo ma sie stanowić wartość, pokazuje, że jest sie nikim? Dla siebie być wartym, z czasem sie nudzi. Nawet egoistom. Tzn chyba troche uogólniam. Z resztą pewnie bredzę.

Offline akuku

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 86
  • Respect: 0
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #76 dnia: Stycznia 04, 2008, 10:20:34 am »
0
No i co, zostawic takich ludzi samym sobie? Przeciez na koncie mają fortuny i stac ich na leczenie, tylko czemu żebrzą i kradną? Przejaskrawiam, ale podejść do tematu jak Hitler? Słabe jednostki wyeliminować, no bo przeciez nie sa użyteczne?
Jasne, że zapobiegać, ale co z tymi, którzy juz są po drugiej stronie?

a co ma z nimi być? pójdą się leczyć albo nie
Tear me down & break me I remain

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #77 dnia: Stycznia 04, 2008, 11:39:37 am »
0
bizkit :
Jesli ktoś jest zadowolony z siebie,swojego życia,to nie sięga po "wspomagacze". Jasne,jedno,czy dwa piwka np. nie zaszkodzą,o ile nie są pite codziennie, ale inne rzeczy już mogą. Poczucie własnej wartości jest tu ważne,bo jasne,można zrobić coś dla kogoś.Tyle,ze ludzie pojawiają sie i znikają. No i co,załóżmy,że dla kogoś motywacją była bliska osoba,jeśli ona znika,to nałóg ma wrócić? Dlatego chcąc walczyć z nałogami stawiam na siebie.

Jasne,ktoś może brać coś pół życia i potem z tym skończyć, np. Slash,albo spróbować raz i nie potrafić żyć bez tego : Steven Adler. Z tego,co wiem wpierw jest przymus psychiczny,a dopiero potem pojawiają się dolegliwości fizyczne,choć moja "wiedza" jest teoretyczna,bo nie miałem potrzeby brać niczego. Mam inne uzależnienia i wypływają one z określonego typu osobowości,przeżyć,ale są to uzależnienia psychiczne. Nie mniej groźne oczywiście i w pewnym stopniu tak samo niszczące. Domyślam się więc,że najpierw to kwestia psychiki. Do tego,by pojawiły się myśli autodestrukcyjne wcale nie jest potrzebne branie czegokolwiek. Jedni tak mają,inni nigdy o tym nie pomyślą,ale to nie tyle kwestia uzależnienia,ile tego,jak sam się człowiek widzi,co często jest niezależne od tego,jak widzą go inni.

Wszelkie próby wyjścia z nałogu mogą się udać pod warunkiem,że osoba uzależniona czuje potrzebę wyjścia z tego,jest odpowiednio zmotywowana. Jasne,osoba uzależniona jest słaba i trzeba jej pomóc,ale najpierw ona sama musi chcieć pomóc sobie. A do tego niezbędne jest spojrzenie na samego siebie jak na kumpla,a nie wroga,czy nieudacznika,któremu świat wydaje sie fajny tylko wtedy,gdy ma  do czynienia z uzależnieniem.

Może to wszystko brednie,ale tak czuję,tak myślę,więc dzielę się tym,co wymyśliłem.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #78 dnia: Stycznia 04, 2008, 01:51:30 pm »
0
Jesli ktoś jest zadowolony z siebie,swojego życia,to nie sięga po "wspomagacze".
Z tym akurat bym się nie zgodziła, "wspomagacze" nie zawsze muszą być ucieczką od przytłaczającej rzeczywistości. Ludzie szczęśliwi i zadowoleni ze swojego życia również sięgają po używki - dla rozrywki, lansu, z nudów albo po prostu dlatego, że podobają im się "odmienne stany świadomości". I robią to mając absolutną świadomość ewentualnych konsekwencji. Kto powinien płacić za ich leczenie, kiedy - na własne życzenie - sięgną już dna?

Cytuj
Poczucie własnej wartości jest tu ważne,bo jasne,można zrobić coś dla kogoś.Tyle,ze ludzie pojawiają sie i znikają. No i co,załóżmy,że dla kogoś motywacją była bliska osoba,jeśli ona znika,to nałóg ma wrócić? Dlatego chcąc walczyć z nałogami stawiam na siebie.
Otóż to! Dopóki człowiek sam dla siebie nie stanowi wartości, jego walka z jakimkolwiek nałogiem z góry skazana jest na porażkę. Zresztą, tak jak i całe życie.
A kształtowanie poczucia własnej wartości, umiejętności postrzegania siebie jako kogoś ważnego i potrzebnego (niezależnie od życiowych okoliczności, od tego, czy jesteśmy sami, czy jest ktoś obok nas) zaczyna się już w dzieciństwie i zależy tak naprawdę od rodziców, od tego, co wpoją swoim dzieciom, jak ukształtują ich światopogląd.

I jeszcze jedno - nie wiem, może ja jestem "z innej bajki", ale jakoś trudno uwierzyć mi w to, że rzeczywiście dzisiejsza młodzież (czy też dzieci, bo problem narkotyków dotyczy coraz młodszych) naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie niebezpieczeństwa i zagrożenia niosą ze sobą narkotyki i że jest to igranie z ogniem :ph34r: Od wielu lat kładzie się coraz większy nacisk na zapobieganie narkomanii, świadomość powagi problemu jest coraz większa zarówno wśród rodziców, jak i nauczycieli. I to właśnie do nich należy przekazanie tej  wiedzy dzieciom w taki sposób, żeby nigdy nawet przez myśl nie przeszło im spróbowanie tego świństwa, bo "przecież jeden jedyny raz nikomu nie zaszkodził". Ale jeżeli ktoś, wiedząc, jak ten "jeden jedyny raz" może się skończyć, mimo to zdecyduje się sięgnąć po narkotyki - sorry, gościu, radź sobie sam. Człowiek powinien być odpowiedzialny za siebie, swoje czyny i ponosić konsekwencje podejmowanych przez siebie decyzji. Podejście "na własne życzenie zrobiłem z siebie wraka - teraz wy mnie leczcie" to bezgraniczny egoizm i kompletna niedojrzałość. Ja tego nie akceptuję.
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #79 dnia: Stycznia 04, 2008, 02:58:15 pm »
0
Masz rację. Uprościłem trochę,nie znam statystyk i w sumie nie chcę poznać,ale faktycznie powody sięgnięcia po "wspomagacze" mogą być różne. Dodałbym tu jeszcze presję znajomych,czy np. rozpad rodziny,nie koniecznie w sensie dosłownym,ale takim,że jest brak zainteresowania tym,co robi i jak czuje sie członek rodziny,wynik rosnąca alienacja. Ale często to też na własne życzenie sie dzieje...
Poza tym sie zgadzam.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Maro2

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3632
  • Płeć: Mężczyzna
  • WHYNO
  • Respect: +113
    • OLD CHOPPER
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #80 dnia: Stycznia 04, 2008, 04:16:40 pm »
0
A ja uważam, że wszystko jest dla ludzi, w miarę rozsądku oczywiście. Tylko należałoby się zastanowić czy osoba sięgająca po cięższe dragi typu hera, koka jest rozsądna. To już jest zabawa w berka z przeznaczeniem, bo takie rzeczy potrafią chyba szybko wciągnąć. No a z trawą, wódą czy fajkami można chyba poeksperymentować bez większych konsekwencji.
OLD CHOPPER R.I.P. (2010-2018)
===---===WHYNO===---===

Offline akuku

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 86
  • Respect: 0
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #81 dnia: Stycznia 04, 2008, 07:21:57 pm »
0
Jesli ktoś jest zadowolony z siebie,swojego życia,to nie sięga po "wspomagacze".
Z tym akurat bym się nie zgodziła, "wspomagacze" nie zawsze muszą być ucieczką od przytłaczającej rzeczywistości. Ludzie szczęśliwi i zadowoleni ze swojego życia również sięgają po używki - dla rozrywki, lansu, z nudów albo po prostu dlatego, że podobają im się "odmienne stany świadomości". I robią to mając absolutną świadomość ewentualnych konsekwencji. Kto powinien płacić za ich leczenie, kiedy - na własne życzenie - sięgną już dna?

skoro tak świetnie zdają sobie sprawę z konsekwencji, to chyba coś nie tak z ich poczuciem wartości  :)


I jeszcze jedno - nie wiem, może ja jestem "z innej bajki", ale jakoś trudno uwierzyć mi w to, że rzeczywiście dzisiejsza młodzież (czy też dzieci, bo problem narkotyków dotyczy coraz młodszych) naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie niebezpieczeństwa i zagrożenia niosą ze sobą narkotyki i że jest to igranie z ogniem :ph34r: Od wielu lat kładzie się coraz większy nacisk na zapobieganie narkomanii, świadomość powagi problemu jest coraz większa zarówno wśród rodziców, jak i nauczycieli. I to właśnie do nich należy przekazanie tej  wiedzy dzieciom w taki sposób, żeby nigdy nawet przez myśl nie przeszło im spróbowanie tego świństwa, bo "przecież jeden jedyny raz nikomu nie zaszkodził". Ale jeżeli ktoś, wiedząc, jak ten "jeden jedyny raz" może się skończyć, mimo to zdecyduje się sięgnąć po narkotyki - sorry, gościu, radź sobie sam. Człowiek powinien być odpowiedzialny za siebie, swoje czyny i ponosić konsekwencje podejmowanych przez siebie decyzji. Podejście "na własne życzenie zrobiłem z siebie wraka - teraz wy mnie leczcie" to bezgraniczny egoizm i kompletna niedojrzałość. Ja tego nie akceptuję.

kurcze, przekazywanie dzieciom wiedzy o narkotykach to nie jest kształtowanie ich poczucia wartości :/

(bo jak człowiek "sam dla siebie nie stanowi wartości, jego walka z jakimkolwiek nałogiem z góry skazana jest na porażkę. Zresztą, tak jak i całe życie.
A kształtowanie poczucia własnej wartości (...) zaczyna się już w dzieciństwie i zależy tak naprawdę od rodziców, od tego, co wpoją swoim dzieciom, jak ukształtują ich światopogląd"  :rolleyes:)


nie wiem, jak się teraz zapobiega narkomanii. fajnie jeśli oprócz puszczania filmików o ludziach na dworcach mówi się o kształtowaniu światopoglądu dziecka, o roli rodziców
Tear me down & break me I remain

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #82 dnia: Stycznia 04, 2008, 09:08:11 pm »
0
A ja uważam, że wszystko jest dla ludzi, w miarę rozsądku oczywiście. Tylko należałoby się zastanowić czy osoba sięgająca po cięższe dragi typu hera, koka jest rozsądna. To już jest zabawa w berka z przeznaczeniem, bo takie rzeczy potrafią chyba szybko wciągnąć. No a z trawą, wódą czy fajkami można chyba poeksperymentować bez większych konsekwencji.
KRiDENS - ależ oczywiście, że wszystko jest dla ludzi :) Chodzi tylko o to, żeby człowiek siegający po jakąkolwiek używkę miał świadomość, jakie konsekwencje tego kroku będzie musiał ewentualnie ponieść, jeśli okaże się, że może jednak nie wszystko albo nie dla wszystkich ludzi. I żeby później brał odpowiedzialność za skutki swojej błędnej decyzji.

Jesli ktoś jest zadowolony z siebie,swojego życia,to nie sięga po "wspomagacze".
Z tym akurat bym się nie zgodziła, "wspomagacze" nie zawsze muszą być ucieczką od przytłaczającej rzeczywistości. Ludzie szczęśliwi i zadowoleni ze swojego życia również sięgają po używki - dla rozrywki, lansu, z nudów albo po prostu dlatego, że podobają im się "odmienne stany świadomości". I robią to mając absolutną świadomość ewentualnych konsekwencji. Kto powinien płacić za ich leczenie, kiedy - na własne życzenie - sięgną już dna?

skoro tak świetnie zdają sobie sprawę z konsekwencji, to chyba coś nie tak z ich poczuciem wartości  :)
A co ma jedno z drugim wspólnego? Powtarzam jeszcze raz - chodzi mi tylko i wyłącznie o branie odpowiedzialności za swoje czyny i ich ewentualne skutki. Chcesz brać narkotyki  (z jakiegokolwiek powodu), chociaż wiesz, jaki to syf? Bierz! Ale nie wymagaj potem darmowej opieki medycznej. Było cię stać na dragi - niech cię teraz będzie stać na leczenie.

Cytuj
kurcze, przekazywanie dzieciom wiedzy o narkotykach to nie jest kształtowanie ich poczucia wartości :/
Całkowicie się z Tobą zgadzam :) Nie wiem tylko, w jaki sposób wyciągnęłaś z mojej wypowiedzi taki wniosek... Przekazywanie dzieciom wiedzy o szkodliwości narkotyków to jedno, a kształtowanie ich w taki sposób, żeby nigdy nie musiały/chciały po nie sięgnąć, to zupełnie co innego. Wiadomo, że jeżeli się uprą, to i tak to zrobią - ale muszą wiedzieć, jakie mogą w związku z tym ponieść konsekwencje.

Cytuj
nie wiem, jak się teraz zapobiega narkomanii. fajnie jeśli oprócz puszczania filmików o ludziach na dworcach mówi się o kształtowaniu światopoglądu dziecka, o roli rodziców
Szczerze, to mało mnie obchodzi, w jaki sposób "zapobiega się" - ja wiem, w jaki sposób "ja będę zapobiegała", kiedy mój syn osiągnie niebezpieczny wiek. A jeśli chodzi o wiedzę rodziców na temat tego, jak ważny jest ich udział i jak niesamowity wpływ posiadają na kształtowanie się dziecięcego światopoglądu i poczucia wartości, to wierz mi - dzisiejsi rodzice naprawdę nie są tacy głupi, na jakich czasem wyglądają ;)
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline akuku

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 86
  • Respect: 0
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #83 dnia: Stycznia 04, 2008, 09:42:03 pm »
0
Jesli ktoś jest zadowolony z siebie,swojego życia,to nie sięga po "wspomagacze".
Z tym akurat bym się nie zgodziła, "wspomagacze" nie zawsze muszą być ucieczką od przytłaczającej rzeczywistości. Ludzie szczęśliwi i zadowoleni ze swojego życia również sięgają po używki - dla rozrywki, lansu, z nudów albo po prostu dlatego, że podobają im się "odmienne stany świadomości". I robią to mając absolutną świadomość ewentualnych konsekwencji. Kto powinien płacić za ich leczenie, kiedy - na własne życzenie - sięgną już dna?

skoro tak świetnie zdają sobie sprawę z konsekwencji, to chyba coś nie tak z ich poczuciem wartości  :)
A co ma jedno z drugim wspólnego? Powtarzam jeszcze raz - chodzi mi tylko i wyłącznie o branie odpowiedzialności za swoje czyny i ich ewentualne skutki. Chcesz brać narkotyki  (z jakiegokolwiek powodu), chociaż wiesz, jaki to syf? Bierz! Ale nie wymagaj potem darmowej opieki medycznej. Było cię stać na dragi - niech cię teraz będzie stać na leczenie.

to ma wspólnego, że jak człowiek jest dla siebie wartością to nie będzie działał przeciwko sobie.
nie chodzi o to, czy wie się, że narkotyki to syf, tylko o to wałkowane tutaj poczucie wartości,
które kształtowane jest od małego, a bez którego, jak to ujęłaś,  "walka z jakimkolwiek nałogiem z góry skazana jest na porażkę. Zresztą, tak jak i całe życie.". więc jeśli chcesz zabezpieczyć dziecko przed narkotykami, to nie czekasz aż osiągnie "niebezpieczny wiek", żeby powiedzieć mu, że narkotyki są złe, tylko od małego dbasz o jego rozwój emocjonalny, poczucie wartości, żeby nie miał potrzeby sięgać po używki. zapobieganie już się dawno zaczęło Moonsun
Tear me down & break me I remain

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #84 dnia: Stycznia 04, 2008, 10:08:12 pm »
0
więc jeśli chcesz zabezpieczyć dziecko przed narkotykami, to nie czekasz aż osiągnie "niebezpieczny wiek
Owszem, wybacz, ale z rozmową o tym czym są narkotyki  i jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą ich branie, jeszcze trochę zaczekam - nawet najmądrzejszy niespełna 6-latek nie jest w stanie tego pojąć.

Cytuj
tylko od małego dbasz o jego rozwój emocjonalny, poczucie wartości, żeby nie miał potrzeby sięgać po używki.
zapobieganie już się dawno zaczęło Moonsun
Serio? Dobrze, że mnie uświadomiłaś ;) Ale zmartwię Cię - chyba jednak wiedziałam o tym, zanim jeszcze moje dziecko przyszło na świat. I wyobraź sobie, że w kwestii podejścia do używek odnoszę nawet pewne sukcesy - mój syn zarzeka się, że nawet wtedy, kiedy będzie dorosły, nie będzie palił papierosów (jak jego tata), bo "papierosy śmierdzą, są niezdrowe i strasznie się po nich kaszle". A o rozwój emocjonalny mojego dziecka (póki co) jestem spokojna - jest tak pewne siebie i silne psychicznie, że czasami nawet ja jestem w szoku 8)
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline akuku

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 86
  • Respect: 0
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #85 dnia: Stycznia 04, 2008, 10:27:45 pm »
0
tak, dobrze że Cię uświadomiłam

(nie pisałam nic o rozmawianiu z małym dzieckiem o narkotykach. )
Tear me down & break me I remain

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #86 dnia: Stycznia 04, 2008, 10:46:00 pm »
0
(nie pisałam nic o rozmawianiu z małym dzieckiem o narkotykach. )
Widzisz, ale tak się składa, że ja właśnie rozmowy o narkotykach miałam na myśli pisząc "kiedy mój syn osiągnie niebezpieczny wiek."
A o jego ogólnie pojęty rozwój emocjonalny i budowanie poczucia własnej wartości dbam już od prawie 6 lat i mam wrażenie, że z bardzo pozytywnym skutkiem :) Rozmowy o różnych uzależnieniach, które zamierzam z nim przeprowadzić w stosownym czasie, będą tylko, mam nadzieję, dopełnieniem kształtowania jego światopoglądu.
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline akuku

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 86
  • Respect: 0
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #87 dnia: Stycznia 05, 2008, 12:09:41 am »
0
(nie pisałam nic o rozmawianiu z małym dzieckiem o narkotykach. )
Widzisz, ale tak się składa, że ja właśnie rozmowy o narkotykach miałam na myśli pisząc "kiedy mój syn osiągnie niebezpieczny wiek."

wiem.  tylko że  ja nie pisałam nic o rozmowach o narkotykach jak dziecko jest małe
wycięłaś kawałek mojej wypowiedzi i dodałaś coś, czego w niej nie było, stąd moje sprostowanie w nawiasie
Tear me down & break me I remain

Offline bizkit

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2268
  • nikt/big toy
  • Respect: 0
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #88 dnia: Stycznia 06, 2008, 07:56:14 pm »
0
CHyba nie za bardzo sie wpisuję w tok dyskusji, ale...
Co, jesli wszystko obojętnieje??????????
Kiedy nic sie nie liczy?
Co, jeśli jest sie zabawką, podnoszącą czyjąś samoocenę? c*****o to działa w drugą stronę.
SKreślić.

Offline Sawiak Niszczyciel

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 976
  • Płeć: Mężczyzna
  • > .!.. < pomyśl - prawie jak pozdrowienie
  • Respect: +3
Odp: Wasze najmniej popularne opinie - komentarze xd
« Odpowiedź #89 dnia: Stycznia 06, 2008, 10:31:43 pm »
0
Kiedy jesteś zabawką to zmień znajomych. Skuteczne w 90 %. Jak wszystko powszednieje, zmień podejście do życia. Kiedy szukasz radości, zastanów się nad tym co daje radość a normalnie jest rutyną zupełnie nie zauważoną. I żuć picie - będziesz zdrowszy i otoczenie także. Wszystkie z resztą używki są "be". Papierosy je*ią płuca, cerę i otoczenie. Alkohol zabija szare komórki a tanie wino powoduje dziury w mózgu (widzę to po bracie). Narkotyki, wiadomo bo od pewnego czasu było tutaj o szkodliwości.
"Poniższe twierdzenie jest fałszem
     Powyższe jest prawdziwe
Witamy w naszym zakątku wszechświata"

"Jest ktoś, kogo spotkałeś i nie zabiłeś? Tak, Ty"

"Gdzieś Ty był, jak Ciebie nie było?" - n

 

Wasze Pulpity

Zaczęty przez Witek

Odpowiedzi: 399
Wyświetleń: 92476
Ostatnia wiadomość Czerwca 16, 2020, 09:11:04 pm
wysłana przez guest31436