Autor Wątek: Książki  (Przeczytany 353013 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Książki
« Odpowiedź #1170 dnia: Maja 15, 2013, 08:09:51 pm »
0
Jestem w połowie Katedry w Barcelonie I. Falcones'a. Na początku myślałam, że nie jest to książka w moim typie, ale im dłużej czytam, tym bardziej mnie wciąga. Wartościowa historycznie, bo w fabułę wplecione są ciekawe reguły i zasady funkcjonowania w społeczeństwie shierarchizowanym. Jednocześnie nie mogę się doczekać końca, żeby dowiedzieć się jak potoczą się losy bohatera, jak i wolałabym jej nie kończyć, bo zdążyłam się przywiązać. Czasem mnie wkurza, że tak emocjonalnie podchodzę do książek, ale inaczej nie umiem.
Mnie ta książka nie porwała jakoś przesadnie, ale też nie żałuję spędzonego nad nią czasu.



Skończyłam "Love Story", zajęło mi to kilka godzin i bardzo mi się podobało. Myślałam, że skoro "Love Story" (filmu nie widziałam, ale znam ogólny zarys historii) to będzie to słodkie i ckliwe do bólu. Gdzie tam. Napisane "luzackim" językiem, a bohaterów da się polubić. I mimo iż wiedziałam jak story się kończy i tak byłam niebywale smutna.
Teraz zabieram się za trzeci tom "Igrzysk śmierci" i raz na zawsze kończę z tą wkurzającą główną bohaterką.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline negro*23

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 315
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +358
Odp: Książki
« Odpowiedź #1171 dnia: Maja 16, 2013, 10:03:06 pm »
0
Też nie przepadam za tą bohaterką z "Igrzysk śmierci". A trzecia część jakoś do mnie nie przemówiła. Wcześniejsze bardziej mi się podobały.

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Książki
« Odpowiedź #1172 dnia: Maja 17, 2013, 08:49:16 am »
0
Taaaa, też slyszalam, że to najgorsza z części (choć tył okladki mowi, co innego), ale skończyć serię trzeba :D Gdyby nie ona to pewnie uwielbialabym te książki, ale niestety.... nawet Potter od V części  nie zrobił się taki irytujący jak wiecznie cierpiąca Katniss.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: Książki
« Odpowiedź #1173 dnia: Maja 17, 2013, 11:39:15 pm »
0
Wg mnie z "Igrzysk śmierci" tylko pierwsza część jest fajna, druga ujdzie w tłoku a trzecia to totalne nieporozumienie. Pierwszy tom naprawdę dobrze się czytało, wciągnęło mnie : )
A od Harrego Pottera to proszę się odpierdaczyć! :D

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Książki
« Odpowiedź #1174 dnia: Maja 18, 2013, 09:09:50 am »
0
Ależ ja się nie przypierdaczam do Harry'ego. Po prostu nic na to nie poradzę, że wkurzają mnie rozwrzeszczane nastolatki :P Samą serię kocham jak nie wiem.
Co do "Igrzysk..." druga też mi się w miarę podobała. Natomiast poziom cierpiętniczych myśli Katniss w trzeciej części osiąga chyba apogeum, a jestem dopiero na 120 stronie... :facepalm:
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Luppo

  • Patience
  • Wiadomości: 4
  • Respect: 0
Odp: Książki
« Odpowiedź #1175 dnia: Maja 18, 2013, 04:06:38 pm »
0
Co do ,,Igrzysk śmierci", po pierwszej części byłam zachwycona, druga nie podobała mi się wcale, a trzecia tak średnio. Ale spodziewałam się czegoś lepszego.;<
Mam do sprzedania meble biurowe gdańsk

 chętnych,zapraszam na priv!

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Książki
« Odpowiedź #1176 dnia: Maja 20, 2013, 12:49:50 pm »
0
Mam pytanie do wielbicieli i czytelników Zafona. Czy "Gra anioła" to druga część "Cienia wiatru" czy dopiero "Więzień nieba" nią jest, a "Gra anioła" luźno wchodzi do cyklu? Jeśli tak to co lepiej przeczytać pierwsze? "Grę..." czy "Więźnia..."? A może "Gra anioła" nie ma nic wspólnego z "Cieniem..." i "Więźniem..."? ;)
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Duffinka

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1153
  • Płeć: Kobieta
  • I'm just a dreamer - I dream my life away
  • Respect: +477
Odp: Książki
« Odpowiedź #1177 dnia: Maja 20, 2013, 12:59:16 pm »
0
"Cień wiatru" jest pierwszy. "Gra Anioła" jest drugą częścią, mimo że wydarzenia w niej zawarte dzieją się przed akcją "Cienia...". A "Więzień..." jest trzeci i o ile pamiętam też sporo w nim powrotów do przeszłości. I o ile zamieniłabyś kolejność "Cienia..." i "Gry..." to łapałabyś o co chodzi, to "Więźnia..." trzeba już przeczytać jako ostatniego. Ma się ukazać jeszcze czwarta, ostatnia część, na którą bardzo, ale to bardzo czekam. I najlepiej czytaj całą trójkę po kolei, wtedy lepiej zrozumie się całość. Ja czytałam "Więźnia..." po dłuższej przerwie i czasem głowiłam się by coś sobie przypomnieć z poprzednich części.
"Byli jak gang upadłych aniołów, którzy zstąpili na Ziemię by wskrzesić rock'n'rolla"
"Muzyka jest jedyną zmysłową przy­jem­nością poz­ba­wioną zna­mion grzechu. "

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Książki
« Odpowiedź #1178 dnia: Maja 25, 2013, 04:53:43 pm »
0
Dzękuję Ci pięknie. Muszę zatem poczekać aż czytelnik odda "Grę...", bo "Więzień..." właśnie do nas wrócił :)



Trzecią część Igrzysk skończyłam jakiś czas temu. Poziom dramatyzmu tak jak myślałam był niesamowicie wysoki, a na koniec uraczono mnie [spoiler] niemal tak sielskim zakończeniem jak sama końcówka Pottera. Żyć nie umierać.


Przez kilka ostatnich dni próbowałam też przebrnąć przez "Sprzedawców broni" Hugh Lauriego. No właśnie. Próbowałam. Czytał ktoś z Was? Bo ja muszę przyznać, że czuję się winna. Uwielbiam go jako House'a, uwielbiam słuchać jego muzyki, ale kiedy przyszło do czytania książki to tak topornie mi szło, tak mi się dłużyło. W dodatku historia mnie nie wciągnęła. I ogólnie.. naprawdę czuję się winna, bo myślałam, że skoro muzyk i aktor z niego niezły to i książkę pochłonę jednym tchem. Niestety to chyba nie to. Ale słyszałam o niej wiele pochlebnych recenzji, więc może po prostu nie trafiła jakimś cudem tylko do mnie. W całej książce podobało mi się tylko jedno zdanie: "Podczas jego nieobecności próbowałem się uwolnić, związać prześcieradła i zjechać na nich przez okno na ziemię, ale zdążyłem jedynie podrapać się w udo." To mnie autentycznie rozbawiło :P
« Ostatnia zmiana: Maja 25, 2013, 05:01:34 pm wysłana przez Canis_Luna »
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline eXtreme

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1917
  • Płeć: Mężczyzna
  • sick love never dies!
  • Respect: +218
Odp: Książki
« Odpowiedź #1179 dnia: Maja 25, 2013, 06:21:35 pm »
0
Do mnie angielski humor H. Lauriego przemówił :) Nie żałuję ani zakupu, ani czasu poświęconego na przeczytanie "Sprzedawcy broni". Książka różni się od innych i właśnie to mi przypadło najbardziej do gustu. A sama historia? Może i najlepsza nie była, ale jak dla mnie opowiedziana w fenomenalny sposób, z lekką nutką przyszłego "Housowania" :D

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Książki
« Odpowiedź #1180 dnia: Maja 25, 2013, 07:19:09 pm »
0
Owszem, humor był i to nawet całkiem niezły. Momentami odzywki naprawdę zabawne. Ale coś mnie nużyło, nawet sama nie mogę sprecyzować co było nie tak (pewnie nie o humor chodzi, bo jestem fanką angielskiego humoru) :P Ale co do Housowania to muszę się zgodzić. Chwilami aż trudno było uwierzyć, że książka powstała na grubo przed Housem, a nie na odwrót :P
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline MissRose

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 641
  • Płeć: Kobieta
  • I don't like being stuck in the crowd...
  • Respect: +427
Odp: Książki
« Odpowiedź #1181 dnia: Maja 26, 2013, 09:55:26 pm »
0
"Sprzedawca" to chyba jedna z moich ulubionych książek. Historia może nie bardzo porywająca (niemniej jednak mnie zaciekawiła na tyle, że się wciągnęłam), ale to przede wszystkim jedyny w swoim rodzaju angielski humor i Housowanie Lauriego sprawiło że nie mogłam się oderwać i powstrzymać śmiechu  :)
Szkoda, że Hugh popełnił tylko jedną książkę :'(



Remember in this game we call life
That no one said it's fair

Bloody Rose

  • Gość
Odp: Książki
« Odpowiedź #1182 dnia: Maja 29, 2013, 07:33:09 pm »
0
Ależ knigę dorwałam w swe łapska: Juraj Cervenak "Czarnoksiężnik - Władca Wilków". Wierzenia naszych przodków przeplatane fantastyką ;]

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16008
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4573
Odp: Książki
« Odpowiedź #1183 dnia: Maja 29, 2013, 07:36:04 pm »
0
To później napisz jak się czytało! :) bo mnie tytuł zaintrygował :D
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Bloody Rose

  • Gość
Odp: Książki
« Odpowiedź #1184 dnia: Maja 29, 2013, 09:19:56 pm »
+1
Niet problema ;)
Zaczęłam czytać w autobusie, parę minut po zakupieniu - jestem na 43 stronie i "me gusta" ;]
Tym bardziej że uwielbiam stare podania, kulturę Słowiańską, oraz fantastykę przygodową. Autor jest ze Słowacji, dobrze orientuje się w historii i kulturze Słowian ( i nie tylko), nie myli pojęć, wierzeń, krainy geograficzne są takie jak na starych mapach, więc... Cód-miód, orzeszki i maliny. A okładka, mru-mru-mru. Dodam jeszcze iż Juraj uwielbia Sapkowskiego :sorcerer:
« Ostatnia zmiana: Maja 29, 2013, 09:23:09 pm wysłana przez Claudia Bloodyrose »

 

fTOP 5 (Plagiaty, zapożyczenia, inspiracje, cytaty w muzyce)

Zaczęty przez guest211

Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 23625
Ostatnia wiadomość Maja 14, 2014, 02:24:58 pm
wysłana przez Tymeg