NighTrain Station Guns N' Roses

RagDoll - w najgłębszych czeluściach piekieł    

mój ideał? ideały nie istnieją albo już dawno upadły przekonałam się o tym najlepiej na sobie samej - kiedyś mówiłam "tylko metal, długie włosy, niski głos [jestem słuchowcem, więc to był dla mnie priorytet] i wysoki", a tu co? guzik! serce skradł mi rastaman i co? nie ma ideałów drogie panie ważne by miał w sobie pasje - to najbardziej na mnie działa.

Dłuuugie włosy tak, tak, tak jak najbardziej Ale po prostu jak widzę dobrego gitarzystę to nawet jak ma krótkie włosy to aż mi się oczy świecą  A jak jeszcze jest wyluzowany i fajny, a do tego przystojny to... 
Gdyby mnie tak ktoś zobaczył w sklepie muzycznym jak koleś chociażby zmienia struny w gitarze i sprawdza strój coś tam sobie przygrywając to stoję jak ten kołek i nawet nie wiem co mam powiedzieć  Aż mi wstyd za samą siebie 

Hahah, coś na zasadzie:


xD Przepraszam, musiałam

Hahahahahahhaahaah

Po pierwsze: temat jest poczytania na stronie dla kobiet (dla mam właściwie)
Po drugie: prawdziwy mężczyzna nie będzie dyskutował o tym 
Po trzecie: zgadzam się z tym, że jakbyśmy więcej rozmawiali z naszymi Paniami, to pewnie więcej byśmy z tego mieli. Niestety jest to jednak operowanie ogólnikami, bo nie wszystkie kobiety są takie same a i mężczyźni też nie. Ja tam do dziś nie wiem co moja żona we mnie widzi  bo ja widzę w sobie ideał "w łóżku i w sprawności fizycznej" 

A ja powiem, że mnie nigdy się Beckham nie podobał.

Panowie upatrują najważniejsze atrybuty męskości w sprawności seksualnej i fizycznej (odpowiednio 72 i 71%), a panie uważają, że najważniejszymi wyznacznikami męskości są opiekuńczość (76%), szacunek (73%), stabilność materialna i bezpieczeństwo (71%).

Akurat sprawność fizyczna i bezpieczeństwo są ze sobą powiązane. Sprawność fizyczna daje poczucie bezpieczeństwa, jak idę z facetem przez miasto w środku nocy to chcę się czuć bezpieczna i mieć pewność, że jak ktoś zacznie mnie zaczepiać albo będzie chciał nas napaść, to facet odpowiednio zareaguje, obroni kobietę. Stabilność materialna - przepraszam, może jestem staroświecka, ale facet, który nie potrafi znaleźć sobie pracy, a raczej nie chce, i jest "nieogarem" to...żaden facet. Wyjątkiem oczywiście jest sytuacja, kiedy pracy na prawdę nie ma. No i znowu ta cecha też jest powiązana z bezpieczeństwem - chcę wiedzieć, że mogę na mojego partnera liczyć. Szacunek - ta cecha jest pewnie uważana za męską, ponieważ kobieta ma w głowie obraz mężyczny - dżentelmena, dobrze wychowanego i z odpowiednim systemem wartości. Sprawność seksualna - nie wiem, skąd się taki pomysł wziął, może z tego, że faceci mają obsesję na punkcie seksu i ciągle o nim myślą i wszystko pod niego "podpinają" A tak poważnie, pewnie chodzi o zachowanie gatunku a brak sprawności seksualnej lub niepłodność to, jakby nie było, kiepskie szanse na spłodzenie potomka. Tak naprawdę to za wszystkie poglądy na męskość - zarówno męskie, jak i damskie, można "obwinić" matkę naturę

ja (jak większość chyba ) uwielbiam chłopaków z długimi włosami, prostymi lub takimi typowo na Slasha i grających na gitarze...