hej laski, co przeczytam jakąś waszą wypowiedź to chce którąś zacytować, w końcu żadnej nie cytuje, bo ze wszystkimi się zgadzam: od brunetów po dłonie
ja tam w ogóle lepiej nie będe mówić jaki jest mój typ wyglądu, bo jak powiem że lubie brunetów to i tak całe życie natykam się na blodynów, szatynów. Poza tym takich brunetóww tym kraju nie ma, bo mi się podobają np Włosi :] cóż jeszcze wszystko przede mną. Ale jak moge mówić o Włochach kiedy taki rudzielec Axl też mi sie podoba
A tak serio..u mnie jest tak np nie lubie ZBYT wysokich facetów, bo sama jestem malutka, w ogóle nie lubie dużych facetów: troche się ich boje, a ja nie lubie się bać
Problem w tym że przważnie takch spotykam. Aha i nie lubie łysych, jakoś mnie to nie kręci, a szczególnie jak jest jeszcze taki napakowany... <_<