NighTrain Station Guns N' Roses

na pewno wielu z Was zna problem z mediów...chodzi o łamanie praw człowieka w Tybecie oraz politykę jaką uprawiają Chiny wobec mniejszości...w związku ze zbliżającymi się igrzyskami w Pekinie warto zastanowić się nad obłudą świata i wyrazić sprzeciw, chociażby w ten oto sposób : http://www.tybet2008.pl/?od=0#podpisy

zapewne sie nie uda, ale póki co tylko to możemy zrobić... ale wiecie, cały jestem w nerwach na myśl że choćby takie USA ma to gdzieś, bo to nie w ich interesie... a gdyby jakieś mniejsze, słabsze państwo tak robiło, i gdyby jeszcze miało np. rope, to inwazja murowana...

wpisany

Pomysł bojkotu Igrzysk lub bojkotu ich oficjalnego rozpoczęcia jest dobry, ale niestety to stanowczo za mało.

Dobry temat Rose.

Powiem tak: jestem przeciwny jakimkolwiek protestom sportowców. Oni są najmniej winni, a każe im się ponieść najwyższą cenę, bo za protesty będą dyskwalifikowani. Przygotowują się do tej imprezy całe życie,narażając swoje zdrowie, a banda krawaciaków, rzuca takie kretyńskie hasła. Hipokryzja tych ludzi nie zna granic, ale o tym za chwile.


Po jaką cholere w ogóle ktoś wpadł na pomysł, żeby Chinom przyznawać zaszczyt organizowania IO. Co ten cały komitet sobie myślał? Odpowiedź jest tylko jedna - ogromne pieniądze. Od sponsorów, za reklamy, wielki rozwijający się rynek. Czy wtedy Chiny nie łamały praw człowieka? Ale świat wtedy milczał. Gdyby zaraz po wyborze Chin oprotestować tę decyzję, to moze IO byłyby teraz gdzie indziej.
Jakiś kretyn się tłumaczył, że przyznali im prawo org. IO dlatego, że może to by "ucywilizowało Chiny". Ale czy my nie znamy już tego z historii?! Niemcom tuż przed wojną też pozwolili organizować  IO.

A teraz o tej hipokryzji. Młody Wałesa został zaproszony do studia "Teraz MY" ponieważ twierdził, że należy zbojkotować, lub chociaż oprotestować IO w Chinach. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie dociekliwość Sekielskiego, który zarzucił Wałęsie inwestowanie w nieruchomości w ... Chinach!
Wałesa na to, że tak owszem popełnił błąd, to nie powinno się wydarzyć i zadeklarował że przestanie tam inwestować. I teraz najlepsza część - Sekielski zapytał kiedy to zrobi, a Wałęsa odpowiedział... po olimpiadzie!

Powiem tak: jestem przeciwny jakimkolwiek protestom sportowców. Oni są najmniej winni, a każe im się ponieść najwyższą cenę, bo za protesty będą dyskwalifikowani. Przygotowują się do tej imprezy całe życie,narażając swoje zdrowie, a banda krawaciaków, rzuca takie kretyńskie hasła. Hipokryzja tych ludzi nie zna granic, ale o tym za chwile.

Zgadzam się z Tobą. Sportowcy są w to mieszani ponieważ politykom brak odwagi aby zainterweniować. Lepiej gadać bzdury i czarować we własnym ogródku, a jak przyjdzie co do czego to włazić Chińczykom w dupsko. Bo przecież mogą się obrazić...
Tybetańczycy są prześladowani od kilkudziesięciu lat. Po jaką cholerę dali Olimpiadę temu krajowi, skoro wszyscy o tym wiedzieli już wcześniej? Tak, jak Wojo już napisał. Bo za tym stoi wielka kasa. A przecież nikt lekką ręką jej nie przepuści.

Lista oczywiście podpisana.

Po jaką cholere w ogóle ktoś wpadł na pomysł, żeby Chinom przyznawać zaszczyt organizowania IO. Co ten cały komitet sobie myślał? Odpowiedź jest tylko jedna - ogromne pieniądze. Od sponsorów, za reklamy, wielki rozwijający się rynek. Czy wtedy Chiny nie łamały praw człowieka? Ale świat wtedy milczał. Gdyby zaraz po wyborze Chin oprotestować tę decyzję, to moze IO byłyby teraz gdzie indziej.
Jakiś kretyn się tłumaczył, że przyznali im prawo org. IO dlatego, że może to by "ucywilizowało Chiny". Ale czy my nie znamy już tego z historii?! Niemcom tuż przed wojną też pozwolili organizować  IO.

Dokładnie, mimo wiadomej sytuacji w Chinach i łamaniu przez nie praw człowieka dostąpiły one zaszczytu organizacji igrzysk olimpijskich. Igrzyska, które w swojej symbolice odnoszą się do najwyższych wartości, organizowane są przez państwo, które ma w dupie elementarne zasady, jakimi kierują się państwa prawa  . Wiadomo, że zbieranie podpisów i akcje protestacyjne są jedynie kroplą w morzu, ale wydaje mi się, że w ten sposób można głośniej mówić o tym, co ma miejsce chociażby w Tybecie. Imprez o takiej randze jak IO na pewno jest dzięki swej medialności dobrą okazją do zwrócenia uwagi na problem, który jest od lat olewany...Nie jestem za zbojkotowaniem IO, ale wydaje mi się, że każda forma sprzeciwu ma sens.Wojo słusznie wspomniał o IO w Monachium, kiedy organizację powierzono nazistowskim Niemcom. Wbrew pozorom to duża analogia, historia zatacza koło, a powinniśmy się z niej uczyć.

Ruskim, tak jak Chinom nic się zrobić nie da. Niestety. Ruscy raz w dupę dostali, ale za to baardzo konkretnie - Afganistan. Czeczenia tyle szczęścia nie miała, a dzieją się tam potworne rzeczy (wiem z pierwszej ręki - mam kumpli Czeczenów). Niestety, Tybet też szczęścia może nie mieć. Chinom nie da się zagrozić - nie da się ukryć że to super mocarstwo nakręca ogólnoświatową gospodarkę.