NighTrain Station Guns N' Roses

Chwilkę myślałam nad tym tematem, i wymyśliłam że:
Chciałabym byc osobą przydatną dla innych.
Chciałabym pomagac innym i czerpac z tego satysfakcję
No i przynajmniej raz zrobic coś dla świata, coś naprawdę ważnego (sama niewiem co by to miało byc, ale postaram się tego dokonac )
A myśląc o sobie to moim marzeniem jest chociażby 15 minut nurkowania na Wielkiej Rafie Koralowej w Australii. No, zanim uzbieram na wycieczkę, to Rafa może już byc zniszczona przez zanieczyszczenia, (czego bym chyba nie przeżyła), ale to też postaram się spełnic.
No i chciałabym w końcu nauczyc się grac na gitarze, bo to normalnie wstyd, że nie umiem do tej pory

moje marzenie spelnilo sie w kazdym calu, wlasnie obok mnie lezy 100 sztuk mojego tomiku

bardzo dziekuje za zainteresowanie, cena 10zl (+przesylka) jesli ktos bylby chetny

zapraszam tez na mojego bloga www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

 

Kurde nie mogę wytrzymać i muszę
Wam powiedzieć o tym.
Jak wszystko dobrze pójdzie, to w przyszłym roku ten lokal, który (UWAGA!!!) znajduje się w ścisłym centrum Zielonej Góry, będzie lokalem moim i mojego kolegi, i będzie to najlepsza restauracja w mieście.  Lokal ma 165 m/kw. powierzchni i jest przystosowany do działalności gastronomicznej. czynsz wynosi na razie 5000 zł, ale już napisałem do właściciela i czekam na możliwość negocjacji.

Oto jedno ze zdjęć tego lokalu:

Owsik: zrobię Ci zdjęcia i materiały promocyjne

No zloty bankowo będą u mnie jak się wszystko uda. Teraz nic nie gadam więcej, żeby nie zapeszyć, ale jak się uda, to niech mnie k***a drzwi ścisną, zamykam lokal na wieczór i balujemy
Pitambar ręce załamie, ale cóż. Pitambar to mój wspólnik. I to będzie pierwsza restauracja w Zielonej Górze, gdzie właścicielami będą szefowie kuchni

Mam nadzieję, bo już słyszałem, że ktoś jeszcze chce się wbić do tego lokalu.

Dzięki 

O  Owsik do Zielonej to bym miała jak by co całkiem niedaleko jak by był zlocik( tzn najbliżej granicy)