Mam Cyfrowy Polsat, z którego jestem tak średnio zadowolona, bo co rusz kodują jakieś kanały albo dają jakieś głupoty z telenowelami itp. I tak u mnie najczęściej leci TVN24, w sumie nie wiem, po co mam resztę kanałów. Ok, Polsat, jedynka, dwójka, TVN może być, ale nie wiem, po kiego grzyba mi tysiąc sto innych kanałów, w których nic nie ma i po polsku nie mówią? Chociaż tyle, że Animal Planet czy Discovery Civilisation mogę pooglądać.