Ogólnie tańczyć nie lubię.
Jednak na imprezach nie lubię siedzieć za stołem jak kołek, więc lecę w tany :] Haha, w tę sobotę miałam imprezę osiemnastkową, ale się wyhulałam przy disco-polo
Do dziś mnie boli kark i prawie nie mogę chodzić
Ale dla mnie i dla mojej koleżanki jeden z jubilatów puścił Metallicę - Whisky In The Jar. To dopiero było szaleństwo, parkiet był tylko dla mnie - moja koleżanka odpuściła, bo nie miała siły [dodaję, że było to o 4 nad ranem
] i tylko mnie oglądała z fotela