Autor Wątek: Studniówka  (Przeczytany 8650 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline nada.jonna

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 583
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +169
Studniówka
« dnia: Stycznia 02, 2013, 04:40:48 am »
0
Hej :)
Szybkie pytanie do forumowiczów: mieliście, nie mieliście czy dopiero będziecie mieli i jak wrażenia? :)

Jeśli chodzi o mnie to sprawa jest dziwna i chyba zrezygnuję ze studniówki całkowicie. Jeśli chodzi o koszta: całość kosztuje 550zł (czyli ponad pół tysiąca brzmi, co brzmi straszniej), dodajmy że sukienka kosztuje około 150zł, nie liczę kosmetyczki, fryzjera itp, bo jestem w stanie z tego zrezygnować. I nie chodzi o to, że mnie nie stać, ale o to, że jest też wiele innych powodów, dla których odechciewa mi się tej imprezy...

A jakie jest wasze zdanie na temat studniówek? Pewnie znajdą się tacy, który żałują że nie poszli lub poszli i tacy, którym się podobało :)

Offline Śpiochu

  • Global Moderator
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 5069
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hail to the chief!
  • Respect: +1724
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 02, 2013, 07:29:37 am »
0
Studniówkę wspominam jako bardzo fajną imprezę i spotkanie towarzyskie sprzed... hmm... 8 lat. Moja odbywała się w Zamku Książ pod Wałbrzychem. Brałem w niej czynny udział bo tańczyłem poloneza z dyrektorką  (ktoś już wtedy dostrzegł moje zamiłowanie do breakdancu, jakby ktoś nie wiedział - tańcu na głowie  :P). Występowałem też w przedstawieniu na zakończenie, parodiującym nauczycieli.

Ale co najważniejsze: nie piłem. I nie było to dla mnie coś dziwnego w tamtym czasie, pomimo, że miałem już 18nastkę na karku. Dziwne, nie? To były inne czasy, na tej imprezie mało kto robił z siebie dorosłego - co innego jest dzisiaj.

A jeżeli chodzi o koszta... ja akurat miałem partnerkę ze swojej szkoły więc płaciłem tylko za siebie, jakieś 150 zł chyba.
...jeśli powyższy komentarz wydaje Ci się zbyt poważny, to zmień zdanie.
GNR
Warszawa 15.07.06, Praga 27.09.10, Rybnik 11.07.12, Gdańsk 20.06.17
Slash
13.02.13, 12.02.19, 16.04.24

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12096
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2233
    • As Koncertowy
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 02, 2013, 07:54:04 am »
0
Ja miałem studniówkę w warszawskim hotelu Victoria. U nas piło się wódkę legalnie przy stolikach - znaczy legalnie w tym sensie, że w kiblu wylewaliśmy wodę z buteleczek Perrier (http://www.abis.pl/abis_graf/0700001c1.jpg - tak to wygląda jakby ktoś nie widział) i przelewaliśmy tam wódkę :D A studniówka to impreza jak każda inna w tamtym czasie, tylko dodatkowo trzeba było tańczyć poloneza.

Aha no i pamiętam, że wracając ze studniówki zasnąłem w autobusie i zrobiłem 2 pełne kursy od pętli do pętli zanim się obudziłem :)

Offline Marecki

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 168
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dopuszczasz myśl że niebo może zbrzydnąć?
  • Respect: +124
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 02, 2013, 08:02:42 am »
0
Drogo strasznie drogo tam u was u mnie cena zatrzymała się na 350zł! Studniówka to dobra impreza tylko trochę przereklamowana i drogo to wszystko wychodź. Spędzasz ją z ludźmi czasami z którymi nie chcesz! Ja zapamiętałem że  już potem u nas nikt się nie chował z piciem i jakoś nauczyciele mało mieli do powiedzenia wtedy :) No a i po imprezie nasz wychowawca zobaczył jak profesjonalnie obraca się wódkę z gwinta :facepalm: Ogólnie zwykły dancing połączony z piciem i jedzeniem pod czujnym okiem nauczycieli którzy myślą że uczniowie nie widzą jak oni piją :D
Randezvous with Destiny

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16010
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 02, 2013, 11:41:20 am »
0
Ale co najważniejsze: nie piłem. I nie było to dla mnie coś dziwnego w tamtym czasie, pomimo, że miałem już 18nastkę na karku. Dziwne, nie? To były inne czasy, na tej imprezie mało kto robił z siebie dorosłego - co innego jest dzisiaj.

U mnie dokładnie to samo. Pod stołem naszym kitrano jedną butelkę wódki, wtedy po raz pierwszy łyknęłam drinka z Tymbarka :P (czyjegoś, nie swojego. Nie picie też było dla mnie czymś zupełnie normalnym. Ależ ten świat się zmienił przez te 6 lat). Impreza odbywała się w Oświęcimskim Centrum Kultury. Poszłam na nią sama, bo dwa dni przed okazało się, że mój partner musi stawić się w jednostce wojskowej (to jeszcze te czasy :P ), więc nie było już czasu na szukanie kogoś innego. Poloneza tańczyłam z jednym z księży (liceum salezjańskie :P ) i całość określam jako bardzo udaną zabawę. Jako, że poszłam sama moi kumple postanowili nie pozwolić mi się nudzić i mimo tego, że mieli swoje partnerki wyciągali na parkiet i mnie. Nie pamiętam dokładnie kosztów, ale jestem pewna, że cena za osobę nie przekraczała 180 zł.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Anorakku

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Spamorakku
  • Respect: +31
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 02, 2013, 12:29:23 pm »
0
550zł.... WOOWWW, ja płaciłem jakieś 200-250 już nie pamiętam  :lol: btw. z tym alkoholem zabawna sprawa jest, przed studniówką jest zawsze straszenie a podczas studniówki flaszki idą na stół  :lol:

A, bynajmniej na studniówkę warto iść, jest tylko jedna w życiu, mimo wszystko. Ja zapamiętałem swoją studniówkę jako zajebistą imprezę  :radocha: Jakbym mógł to bym drugi raz na swoją studniówkę się wybrał  :radocha:

Offline nada.jonna

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 583
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +169
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 02, 2013, 02:24:44 pm »
0
Fajnie, że temat się podoba! :)

A jeżeli chodzi o koszta... ja akurat miałem partnerkę ze swojej szkoły więc płaciłem tylko za siebie, jakieś 150 zł chyba.

HAHA, to ja dodam (!), że u nas jeśli ktoś bierze osobę ze szkoły płaci 400zł, czy w sumie za parę wychodzi 800 :) A dlaczego? Ponieważ liczone jest w ten sposób, że za osobę z zewnątrz płacimy 150zł a za siebie 400zł, tak więc osoby ze szkoły idące razem płacą za siebie po 4 stówy.

To jest jakaś parodia, ale dzisiaj dowiedziałam się, że nawet jeśli się wycofam nie oddadzą mi pieniędzy więc tak czy inaczej pójdę.

Najgorsze jest to jak pomyślę, że za te pół tysiąca można by było pojechać na koncert Slasha/Bon Joviego/dobrego sylwestra... Pól tysiąca to nie małe pieniądze. Dla porównania mogę powiedzieć, że byłam na sylwestrze w klubie za 125zł, gorące dania, wódka donoszona non stop i szampan o 12 i wybawiłam się świetnie. Więc za te 5 stów trzeba będzie wybawić się jeszcze lepiej...

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12096
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2233
    • As Koncertowy
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 02, 2013, 02:28:57 pm »
0
Może w cenie jest kąpiel w basenie z 40 murzynkami ?

A tak serio to skąd licealista ma mieć 550 zł? Wiadomo, że każdy musi wziąć kasę od rodziców, a nie każdy rodzic sra kasą, żeby od ręki wyłożyć taką kwotę. A wiadomo, że rodzice nie odmówią dziecku na studniówkę, więc pewnie są przypadki, że niektóre rodziny musiały mocno zacisnąć pasa, żeby ich pociecha poszła się pobawić za horrendalną sumę.

Offline Laa

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 462
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +87
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 02, 2013, 03:25:17 pm »
0
Czy uczniowie wiedzieli wcześniej o cenie? Były jakieś spotkania uczniowie-nauczyciele?

"Ponieważ liczone jest w ten sposób, że za osobę z zewnątrz płacimy 150zł a za siebie 400zł, tak więc osoby ze szkoły idące razem płacą za siebie po 4 stówy."
 :???: Aż nie możliwe, że za jedną osobę 400 zł.
"Z rzeczy które straciłem najbardziej brakuje mi mózgu" O.
"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!" J.

Offline nada.jonna

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 583
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +169
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 02, 2013, 04:34:07 pm »
0
Z tego co wiem u mnie w mieście mniej więcej tyle wychodzi i w drugim liceum.

[...]wiadomo, że rodzice nie odmówią dziecku na studniówkę, więc pewnie są przypadki, że niektóre rodziny musiały mocno zacisnąć pasa, żeby ich pociecha poszła się pobawić za horrendalną sumę.
Wiele osób się wypisało właśnie ze względu na cenę. Jak już napisałam wcześniej u mnie w mieście w drugiej szkole kwota jest podobna, dlatego sama jestem w szoku jak podajecie mi ceny 200 - 400zł nie więcej...

Czy uczniowie wiedzieli wcześniej o cenie? Były jakieś spotkania uczniowie-nauczyciele?
Na pierwszym spotkaniu kwota miała wynieść 450zł, po wpłaceniu 200zł zaliczki na salę (wynajmujemy blisko miasta) okazało się, że koszt to 550zł... I nawet jeśli ktoś chce zrezygnować to 200zł zaliczki nikt mu nie odda. Podobno mają nam coś zwrócić, bo cena jest zawyżona, ale wiadomo, że w porównaniu do całości będą to "grosze".

:???: Aż nie możliwe, że za jedną osobę 400 zł.
Mam gdzieś rozpisane co ile ma kosztować, ale nie chcę tutaj udostępniać, sami wiecie świat jest mały :)
Po za tym na prawdę dostaliśmy tak kiepski cennik, ze szkoda słów... Wszystko jest napisane bardzo ogólnie, na połowę strony a5... ponad 9tysięcy kosztują nas sami "goście" z zewnątrz to jest burmistrz, nauczyciele, rada itp.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 02, 2013, 04:36:37 pm wysłana przez nada.jonna »

Offline Hollywood*Rose

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 406
  • Płeć: Kobieta
  • It's 18 and life to go
  • Respect: +305
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 02, 2013, 04:49:35 pm »
0
Huhuhu, 4 stówy za w sumie normalną imprezę? :???: Ja też mam na dniach studniówkę i płacimy 200zł od ucznia, a 110 za osobę towarzyszącą spoza szkoły. Czyli wychodzi za parę taniej niż u Ciebie za jedną osobę.. Ale skoro jak mówisz macie tylu gości 'specjalnych' to za coś muszą oni pojeść. Tylko szkoda, że niektórzy nie będą mogli sobie przez to pozwolić na udział w jedynej takiej imprezie w swoim życiu.


Not in this lifetime

Offline CC

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 822
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sometimes I need some time... all alone
  • Respect: +426
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 02, 2013, 05:57:03 pm »
0
Wow, ja płaciłem 420 za parę. Impreza sama w sobie była cienka, może dlatego, ze dziewczyny w mojej klasie to były totalne mimozy. Chłopaki z mojej klasy, którzy przyszli bez partnerek mieli dwa wyjścia - siedzieć przy stolikach i pić (nauczyciele i uczniowie byli w osobnych salach jadalnych, tylko w sal bankietowej wspólna zabawa, więc puste butelki sobie spokojnie stały na stolikach.  Kelnerki jakoś nic nie mówiły) albo próbować zarywać do co bardziej kontaktowych dziewczyn z innych klas. W dodatku jakoś pod koniec imprezy jakaś banda idiotek "zaprosiła" swoich kolegów z okolicy, trzeba było wzywać ochronę. A i odnieśliśmy nieodparte wrażenie, że niektórzy psorzy też sobie coś chlapnęli. Po jednym nawet mocno było widać. Ogólnie wiec impreza przereklamowana, ale tu wiele zależy od towarzystwa (moja grupka w końcu olała klasowe towarzystwo i zamaist zamulać poszliśmy sie bawić). No i jest tylko raz w życiu, więc jaka by nie była - raczej wypada się pokazać.
Geoff Fuckin' Tate!


Offline sylvik

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 549
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +196
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 02, 2013, 07:10:16 pm »
0
Opowiem Wam bajkę! Dawno, dawno temu... studniówki nie odbywały się w restauracjach tylko ... na salach gimnastycznych  :lol: Nie zakładało się również sukien balowych tylko... strój galowy  :o Moja biała bluzka miała coś na wzór kołnierza marynarskiego obszytego na złoto i to był szczyt szaleństwa łaskawie zaakceptowanego przez władze szkolne  :facepalm: Ale dzięki temu koszty były znacznie niższe.
Co do samej imprezy, właściwie wyparłam ją z pamięci, bo była dla mnie wymuszona i żenująca. Pewnie dlatego, że to był jakiś taki jałowy okres w moim życiu. Byłam strasznie zakompleksioną mimozą  ;). Nie miałam swojej drugiej połówki, więc poszłam z bratem swojej psiapsiółki, który razem z jej chłopakiem zajęci byli głównie przemyconą butelczyną, a ja nie potrafiłam na tyle wyluzować, żeby się dobrze bawić i takie tam  :rolleyes: (z ówczesnych problemów wyleczyli mnie dopiero Gunsi, których poznałam zaraz po maturze :sorcerer:)
Jestem pewna, ze teraz bym się lepiej bawiła, ale wtedy zamiast się męczyć lepiej było w ogóle nie iść...
Zgadzam się z CC, że studniówka to przereklamowana impreza, ale i z tym, że wiele zależy od towarzystwa.
Jestem ciekawa co sądzicie na temat obecnej wystawnej otoczki studniówki - restauracje, kiecki, limuzyny. Czy Wam to się podoba? A może wolelibyście wrócić do starych skromniejszych zwyczajów?

Offline Marecki

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 168
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dopuszczasz myśl że niebo może zbrzydnąć?
  • Respect: +124
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 02, 2013, 07:23:02 pm »
0
Była to impreza średnio przeciętna ( szczerze powiedziawszy później w gronie znajomych ze szkoły robiliśmy lepsze ) impreza gdzie niestety musiałem tolerować paru osobników których jawnie nie trawiłem! Mam wrażenie że alkohol był tam tematem przewodnim (co oczywiście wykorzystałem :D). Tak patrząc 350 zł od pary żadnej taryfy ulgowej dla osób bez pary (czyt. mnie), wyszło trochę drogo, trochę za krótko bo jedynie do 03:00 i jakoś tak nienaturalnie i sztywnie gdzie nauczyciele udawali że nie widzą że my pijemy i my udawaliśmy że  nie widzimy że oni piją! Cóż są lepsze imprezy ( chociaż napiłem się z nauczycielem biologii co było moim celem bo jest genialny :v)
Randezvous with Destiny

Offline owsik

  • magister guns n'roses
  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 6429
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +866
Odp: Studniówka
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 02, 2013, 07:30:57 pm »
0
Ja swoją studniówkę miałem w jakiejś sali weselnej chyba lub coś w tym stylu. Coś o jedną klasę lepszego niż sala gimnastyczna. Dziewczyny miały suknie galowe. Chłopaki - garnitury. To było jakieś 12 lat temu, więc nie pamiętam jakoś super szczegółowo. Wiem, że bawiłem się setnie. Hmmm... to chyba jednak jest przereklamowana impreza, bo nie pamiętam nic szczególnego z tej imprezy... Tak.
"Co ludzie powiedzą" sezon drugi, odcinek piąty
;)