NighTrain Station Guns N' Roses

Ja tak skakałam w miejscu niedawno i wylądowałam na dupie, prawie że w kałuży.

chyba coś mi to mówi 

Dziewczyny opanujcie się, bo się w końcu same pozabijacie. A niektórzy mimo wszystko chcą żebyście trochę pożyły

Moi dwaj koledzy chodzili do dwóch różnych liceów salezjańskich. Obydwaj twierdzili, że w tych szkołach jest gorsza patologia niż u nas na podwórku

A czym to się różni od zwykłego liceum? Oni obydwaj mieszkali w internacie - musieli sprzątać cały budynek, grabić liście, odśnieżać itp. Mieli tylko kucharkę od gotowania. Obowiązkowo była poranna msza, modlitwa przed i po lekcjach, na dodatek 99% zajęć było prowadzonych przez księży. Brak studniówki przed maturą, no i klasy męskie. Trochę jak w zakonie. Coś pominąłem?

Nie bylam w internacie, nie wiem jak wygąda to od ich strony. Ale u nas nie ma czegoś takiego jak brak studniowki, od sprzatania sa wozne, co do porannych mszy i modlitw to tak jak napisalam nie bylam w internacie, wiec nie wiem. Moze moja siostra bedzie mogla na ten temat wiecej powiedziec. My mielismy tylko apele poranne, dziesieciominutowe. Msze w razie jakichs wiekszych swiat, ale to wtedy skracano lekcje lub ich nie bylo. 90% zajec prowadzone prez swieckich nauczycieli, ktorych wiekszosc wspominam bardzo dobrze. Klasy meskie w technikum, bo do typowo meskich zawodow, ale podobno gdyby sie jakaś uparla to tez by mogla pojsc na stolarza na przyklad. Liceum, gimnazjum koedukcyjne.
Nie wiem, co mogles pominac, bo u nas wygladalo (wyglada) to inaczej. Podejrzewam, ze zalezy od placowki i podescia osob, ktore nia kieruja.
Z drugiej strony co do "zarzutu" mszy - szkola jes katolicka, prowadzona przez ksiezy - kazd kto sie tam wybiera powinien miec tego swiadomosc, dlatego mnie to nie przekonuje. To nie podstawowka, ze czlowiek nie ma wplywu na wybor szkoly i podejmuje taka decyzje swiadomie.

To nie podstawowka, ze czlowiek nie ma wplywu na wybor szkoly i podejmuje taka decyzje swiadomie.

Racja. U nas akurat np. salezjanie przejęli szkołę, gdy część osób była załóżmy w 2 liceum ( wtedy jeszcze liceum miało 4 lata ), więc dla części z nich był to trochę szok. Ja skończyłem szkołę, gdy jeszcze była świecka.
Gdy przyjechałem raz w odwiedziny do kumpeli i "na wejściu" usłyszałem : " Rób co chcesz, tylko nie grzesz" to też byłem odrobinę zaszokowany ;p Czy mi tak źle z oczu patrzy?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

http://gry.onet.pl/wiadomosci/wyprodukowano-w-polsce-oto-duma-szlachecka-wyjatko,1,5515882,artykul.html - wrzucam tu, bo do tematu o grach Canis nie zagląda

Wagon, księdza z Wilkowyj też lubisz?